Skocz do zawartości

Dyrektor Blogosfery

  • wpisy
    88
  • komentarzy
    1989
  • wyświetleń
    110843

Weekendowy Przegląd Blogów: Grać czy nie grać? Pisać przeglądy czy przeglądów nie pisać?


Demonir

3354 wyświetleń

Witam w kolejnej odsłonie Przeglądów, za które łapię się ja, imć Demonir. Kwestia sensu prowadzenia przeglądów jest niezwykle ciekawa i intrygująca, co jeszcze bardziej podjudza Soaps powyżej. Najzabawniejsze w tym jest to, że zależnie od waszej reakcji, ten, mój pierwszy przegląd może być i ostatnim. Znaczy, bawi to kogoś poza mną?

Nieważne, najpierw jeśli chcecie obejrzyjcie filmik, aby dokładniej zdać sobie sprawę czym jest ta inicjatywa, a moim nieskładnie pisanym literkom nada to dodatkowej warstwy interpretacyjnej. Czasem sam siebie zadziwiam. Zaczynamy.

We wszechświecie jest wiele rzeczy stałych, jak na przykład rok roczne wydawane Call of Duty, kolejne debilne talent show w telewizji, a na naszej Przenajświętszej Blogosferze też takie rzeczy się znajdą i nie będą przy tym prowadzone przez Krzysia Ibisza. Mowa m.in. o wpisach Bielika, który w pogardzie mając szpony mrozu i słońce pustyni, tytanicznie dokłada do swojego poletka kolejne wpisy ( w gwoli ścisłości, nie on jedyny). Tym razem kontynuując cykl Podążając za... Romanem Polańskim przybliży jego Dziecko Rosemary, klikajcie. I tak, nie jesteś jedynym, który w tym momencie pomyślał o słowie ?gwałt?.

Nie oddalając się zbytnio od tematyki filmowej napomykam o recenzji Croushynci, która opowiedziała o thrillerze Kruk. Zagadka Zbrodni. Według autorki warty obejrzenia, jeśli nie chcecie wierzyć, sami przeczytajcie, o, tutaj.

Kto by się spodziewał, że na forum Cd-Action, w zakładce blogi najwięcej uwagi poświęconej będzie grą? Na pewno, nikt przy zdrowych zmysłach. W ubiegłym tygodniu, to właśnie wokół nich kręciła się twórczość autorów.

W klasycznych opisach/recenzjach DiegoTan omawia kontynuację DragonAge: Origins, czyli Dragon Age 2, coby nie zdradzić wielkiej wolty fabularnej odsyłam do wpisu i przypominam, że zbliża się trzecia część, która w nazwie zamiast trójki, ma Inkwizycje. Co nieco o Hirołsach w wersji online opowiedział Kimarhi, i on będąc daleko od zachwytów. Dowody? Tutaj. Następny w mojej kolejce, nie tak długiej jak do lekarza, jest Zoldator, który po kilku miesiącach od premiery Dark Souls II uznał, że przegrał już tyle, że warto napisać dłuższy tekst. Jeśli ktoś jeszcze nie kupił i nie zagrał, bo nie przekonany, może zaglądnięcie w to miejsce pomoże. Albo nie pomorze, ponieważ ja wciąż nie zgrałem i wcale nie ma to powiązań z moją niechęcią wydawania kasy na grę, która udowodni mi, że jestem skończonym noobem. Mimo to, że nim właśnie jestem.

Szerzej na gry spojrzał DJUDEK, opisując historię marki GTA pokazując, że kradzieże aut to niezły sposób na świetlaną przyszłość. Autor więcej miejsca poświęca na pierwsze odsłony serii i wspominana także o mniej popularnych produkcjach na konsole przenośne. Zaciekawieni? Klikać! Natomiast Rankin, kolejny weteran naszych blogasków, opowiada o mechanice walki bronią białą w grach. Dla zaintrygowanych praniem wrogów narzędziami nie tylko gospodarstwa domowego, jest ten adres.

W grach został nam FaceDancer. Używając dyplomatycznego stwierdzenia, niezbyt zadowolony z Rome II, odnalazł sens życia, a przynajmniej grania w produkcję Creative Assembly, w modzie Divide et Impera, o czym opowiada tutaj, a następnie rozpoczyna swoje sprawozdanie ze swych starożytnych podbojów jako Marek Antoniusz, w pierwszej części dziennika. W tym miejscu przeczytacie, a zróbcie to, żeby nadrobić sobie zaległości, w przypadku publikacji kolejnych części.

Jeśli czujecie się humanistami, to mam coś dla was. W zasadzie, to nie ja, a Hakken, który ponownie przybliży wam zagadnienia matematyczne, w tym przypadku będą to grafy, w najbardziej hipsterskim blogu w tym miejscu (znaczy najmniej mainstreamowym). Jak to mawiał w co trzecim zdaniu mój, już były, wykładowca matematyki ?Kto bogatemu zabroni.?. Wchodzicie tutaj.

Zostaje nam jeszcze filmoteka, gdzie już wspominany Rankin w tym miejscu gra w Ys, a Mariusz Saint ukazuje u siebie kultową część The Legend of Zelda, Ocarina of Time.

No nic, tego by było na tyle w ostatnich dniach. Czekamy na wasz odzew, życzę miłego weekendu, a pytania zadawajcie w komentarzach. Żegnam was tradycyjnym cieszyńskim przysłowiem: ?Przeglądów ni ma w piątki, bo mam szychta wtedy.?

Za złe odmiany nicków przepraszam i żałuję, a w niedzielę nawet pójdę do kościoła!

59 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Dla jednej osoby nie warto robić przeglądów, ale zdarza mi się ostatnio nie mieć czasu przejrzec blogosfery zanim wpisy zestarzeją się na tyle, żeby zniknąć i w takich sytuajach przegląd się przydaje. Raz albo dwa zdarzyło mi się też, że ominąłem jakiś wpis bo po tytule wydawał mi nieinteresujący, ale po opisie w przeglądzie przeczytałem go bo było to co innego niż sądziłem po tytule. I wolę formę pisaną.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...