Skocz do zawartości

geekostrada

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    41
  • wyświetleń
    4247

PC vs. Konsole. Runda 2! And the winner is...


MarcelWalicki

1079 wyświetleń

Wiecie co? Piękny jest ten nasz świat! Jest on taki wspaniały przez to, że jest różnorodny. Niektórzy gustują w jabłkach, a niektórzy w gruszkach. Są nawet tacy, którzy lubią oba te owoce! Czy zatem jest coś z nimi nie tak? Czy cierpią może na rozdwojenie jaźni? Niekoniecznie. Jak ich stać to niech mają!* No dobra, skończmy już z tą owocową polemiką i wróćmy do gier.

Załóżmy, że mamy w domu i PC?ta i konsolę/e.* Wychodzi nowa gra ? np. Mafia II. Zaglądamy do recenzji, z której wynika, że na komputerach jest znacznie ładniej niż na PS3 lub Xbox?ie 360, a do tego o połowę taniej! Co wybierzecie? Tak myślałem? A jeśli ktoś ma w domu tylko konsolę? No to nic strasznego. Fakt, gra będzie wyglądać i działać gorzej, ale to wciąż ten sam tytuł. Dobrze za to, że mamy wybór. Ja zawsze wybieram wersje gier na PC, a oto dlaczego:

1. Cena (Naprawdę) Czyni Cuda!

logo_ccc-Converted-300x150.jpg

Standardowa kwota jaką należy wyciągnąć z portfela, aby nabyć nowy tytuł AAA na PC to 119 zł. Jest to aż o połowę mniej niż w przypadku gry na konsolę, a to dopiero wierzchołek góry lodowej! Wiele sklepów już na starcie oferuje na sprzedaż klucze z gier w znacznie niższej cenie niż sugerowana, a do tego nie są przecież rzadkością promocje w serwisach Steam, Origin, Ubishop, PS Store, Xbox Live czy sklepach internetowych jak np. Muve Digital lub Keye.pl, podczas których można nabyć wspaniałe tytuły za 10 czy 20 zł! Swoistą wisienką na torcie są bundle, czyli zestawy gier w formie cyfrowej za symboliczną kwotę. Chyba najbardziej popularnym rodzajem bundli jest ?Humble Bundle?, który umożliwia często zakup gier AAA za grosze. Co powiecie na zestaw Dead Space 1+3, Mirror?s Edge, Medal of Honor, Burnout Paradise oraz Crysis 2 Maximum Edition za lekko ponad 3 zł? A może wolicie za taką samą kwotę otrzymać Bioshock, The Darkness II oraz The Buerau: Xcom Declassified? Być może bundle zawitają kiedyś na konsolach, ale na razie to ogromna zaleta PC?tów.

2. Brak generacji.

turn-your-old-nes-into-all-one-retro-gaming-console.w654-300x263.jpg

Powiedzmy, że lubicie grać w nowości, ale nie stronicie również od klasyki gier komputerowych. Fajnie byłoby umilić sobie strzelanie w Battlefield 4 lub COD: Ghosts partyjką w np. Psychonauts lub szarpnąć w System Shock 2 po ukończeniu Bioshock: Infinite. W przypadku gdy nie korzystamy z PC?ta , a chcemy liznąć trochę klasyki, mamy dwa wyjścia. Możemy kupić konsolę poprzedniej generacji lub też jeszcze poprzedniej, w razie potrzeby albo modlić się o remake/wersję HD, który/a będzie odpowiednio droższy/a. A na PC? Kupujemy taką starowinkę za grosze np. na aukcji internetowej, potem ją instalujemy i gramy. To tyle. Oczywiście, mogą się pojawić drobne problemy z kompatybilnością, ale chyba nie macie bana na google?

3. Mody

WDD4-300x168.jpg

Modyfikacja gry komputerowej (potocznie mod) ? przeróbka gry komputerowej wykonana przez społeczność graczy albo na zlecenie producenta gry. Tako rzecze wikipedia. Ja dodam od siebie, że mod?y są naprawdę czymś wspaniałym, o czym przekonałem się stosunkowo dopiero niedawno. Ehhh, moja mea culpa wink_prosty.gif.

Weźmy pod lupę przykład Watch Dogs. Gra miała wyglądać pięknie, a została wykastrowana z wielu efektów. I co? Gracz posiadający PS4 lub XBO musi się pogodzić z myślą, że jego sprzęt nie uciągnie grafiki na poziomie niesławnego zwiastuna z E3 2012. Natomiast gracz PC?towy pobiera i instaluje mod?a, który poprawia płynność działania i przywraca usunięte efekty jak np. poruszające się na wietrze drzewa i krzewy, efekt bloom czy wreszcie sprawi, że Aiden będzie rzucał cień gdy jego sylwetkę oświetlą światła samochodu. Warto jeszcze wspomnieć o modach do Doom?a 3 oraz Fallout?a, które sprawiają, że nie najnowsze już tytuły wyglądają jakby były tworzone na PS4 i XBO oraz modyfikacjach The Elder Scrolls IV: Oblivion i pierwszego Crysis?a, które czynią te gry wręcz fotorealistycznymi.

Mody to jednak nie tylko ulepszanie grafiki. Często społeczność graczy wzbogaca już wydane tytuły o nowe misje, ekwipunek jak np. zbroje, miecze itp. Zdarza się, że na bazie istniejących gier powstają zupełnie nowe tytuły, z których najbadziej znany jest chyba Counter Strike (modyfikacja gry Half-Life z 1998 roku).

4. Ale to wygląda!

crysis-3-max-settings-sceenshots-8qt6qa5z-300x168.jpg

Dla jednych grafika ma znaczenie, a dla innych nie. Część graczy widzi różnicę między 30 fps, a 60 fps, a część przeciwnie. Ja osobiście zwracam ogromną uwagę na to jak gra wygląda, a i nie zdarza mi się odpalić gry bez programu FRAPS. Natomiast, jako posiadacz obu konsol poprzedniej generacji oraz niezłego komputera, mogę z całą pewnością stwierdzić, że multiplatformowe tytuły na PC z odpowiednikami konsolowymi dzieli bardzo, bardzo dużo. Przede wszystkim widoczna jest niższa rozdzielczość, ząbkowanie krawędzi oraz gorsza płynność obrazu. Crysis, gra, która pomimo 7 lat na karku, do dzisiaj jest benchmarkiem, jest tego najlepszym przykładem. Na karcie GTX 560ti gra osiąga w 1080p ponad 30fps, a po użyciu modów, nawet 45-50 fps. Na konsoli PS3 ten sam tytuł osiąga rozdzielczość sub-720p, a do tego działa tragicznie, zwykle mocno poniżej 30 fps. Należałoby również przytoczyć w tym miejscu Mafię II, Watch Dogs, Wiedźmina 2, serię Batman Arkham, Crysis, Metro, Risen, które na w miarę mocnych komputerach wyglądają znacznie, znacznie lepiej od swoich konsolowych odpowiedników.

mPn62-1-300x168.jpg

Co ciekawe, wielu graczy konsolowych uważa, że tylko bardzo drogie komputery, za 5 lub 6 tys. złotych, są w stanie wygenerować ładniejsza grafikę niż ich maszyny. Jest to oczywiście nieprawda. Bez problemu można kupić komputer do gier za 2000 zł, a tytuły takie jak Crysis 3, nawet na ustawieniach "niskie" (low) wyglądają znacznie lepiej niż na X360 czy PS3. W wstarciu z konsolami obecnej generacji taki komputer również wygrywa. Thief lub Battlefield 4 czy tez COD: Ghosts działają na PS4 i XBO w rozdzielczości poniżej 1080p, podczas gdy, płynność tych gier zostawia sporo do życzenia. Co ciekawe, nawet dwuletni komputer radzi sobie z tymi grami lepiej niż nowe konsole.

Risen_PC_vs_Xbox_360_1-300x168.jpg

Wielu graczy konsolowych miało nadzieję, że nowa generacja przyniesie wreszcie upragnione 1080p i 60fps. Niestety, jak już wspomniałem spora ilość tytułów na PS4 oraz XBO wciąż działa w rozdzielczości 720p lub 900p. Ktoś pewnie powie: ?Spokojnie, to dopiero początek, jeszcze ogarną nowe konsole??. Ja natychmiast odpowiem, że mam w poważaniu 1080p, bo spoglądam coraz śmielej w kierunku 4K i jak tylko ceny monitorów spadną do 1500zł (a spadają) i pojawia się mocniejsze karty graficzne, zmieniam sprzęt. 1080p to ja już mam od trzech lat, dziękuję, postoję.

5. Zrób to sam.

IMG_20140721_200642-300x225.jpg

Przyszło mi do głowy takie klockowe porównanie. PC są jak LEGO System lub Technic, a konsole? trochę jak seria Duplo. Z tych pierwszych taką żyrafę* się buduje z wielu niewielkich elementów, a z drugich się ją po prostu ma, ulaną z plastiku. Żyrafie z LEGO System można dorobić skrzydła jak u smoka, albo przerobić na coś kompletnie odjechanego i bawić się nią dłużej, a żyrafę DUPLO, kiedy się znudzi, trzeba zamienić na nowa, inną zabawkę. Tak samo jest z PC. Jeżeli zaczyna nam brakować miejsca na dysku, dokupujemy kolejny, jeżeli nowe gry nie działają już tak płynnie jak starsze tytuły, wymieniamy kartę graficzną, a od biedy procesor. Jeśli chcemy oglądać filmy w wysokiej rozdzielczości, montujemy napęd Blu-ray itd. Możliwości rozbudowy komputera ogranicza jedynie nasz budżet i potrzeby. Najważniejsze, że mamy wybór, podczas gdy właściciel konsoli musi czekać na jej następcę.

6. I do tańca i do Różańca.

z11915406QZespol-Jarzebina-podczas-konferencji-prasowej-prze-300x200.jpg

PC to multimedialny kombajn. Można na nim nie tylko grać w gry, ale również je tworzyć, oglądać filmy, zdjęcia, pisać wypracowania, montować filmy, słuchać muzyki, tworzyć muzykę, przeglądać internet, pisać bloga, tworzyć strony www itp. itd. itd. Oczywiście, konsole od jakiegoś czasu pozwalają na część z tych rzeczy, ale na razie daleko im w tej kwestii do komputerów. Przy okazji, wiedzieliście, że PS4 nie obsługuje plików MP3?

To już koniec felietonu poświęconego konsolom i PC. Kto jest zwycięzcą tej bitwy, zdecydujcie sami. Liczę na wasze komentarze i zapraszam do odwiedzin na geekostrada.blog.pl

*1 Żeby zrozumieć o co chodzi z tymi owocowymi porównaniami, należy przeczytać komentarze na forum cd-action pod poprzednim wpisem: http://forum.cdactio...showentry=45242

*2 Sam posiadam komputer stacjonarny, laptopa, 2 Xbox?y 360, PS3, Vitkę i IPada Mini.

*3 Nie wiem dlaczego akurat żyrafa, wybaczcie.

Źródła:

www/foto: Wikipedia.pl, guru3d.com, zone.de, techpowerup.com, Łukasz Ogrodowczyk / Agencja Gazeta

13 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Raczej oczywiste rzeczy napisałeś, więc meh. Poprawiłbym mimo wszystko błędy typu

ESV: Oblivion

czy

większość gier na PS4 oraz XBO działa w rozdzielczości 720p lub 900p

Have fun o7

Link do komentarza

Dziwi mnie, że nikt tego jeszcze nie wyłapał.

Ehhh, moja mea culpa

Tak to jest, jak używa się górnolotnych sformułowań, których się nie rozumie. Mea culpa to znaczy po łacinie "moja wina", więc dodanie przed mea "moja" czyni z tego masło maślane.

Link do komentarza

Raczej oczywiste rzeczy napisałeś, więc meh. Poprawiłbym mimo wszystko błędy typu

Cytuj

ESV: Oblivion

czy

Cytuj

większość gier na PS4 oraz XBO działa w rozdzielczości 720p lub 900p

Have fun o7

Z pierwszym wpadka, z drugim, cóż za wielu nowych gier a nie "rimejków" póki co nie ma. Tak czy siak na dzień dobry obecna generacja odstaje od mid-endowego PC nie mówiąc o high endzie. Konsola to sprzęt dla ludzi, którzy chcą grać,

korzystać z multimediów, bez zaprzątania sobie głowy wiedzą na temat sprzętu. Mamy wybór i to jest najważniejsze w sumie.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Dziwi mnie, że nikt tego jeszcze nie wyłapał.

Cytuj

Ehhh, moja mea culpa

Tak to jest, jak używa się górnolotnych sformułowań, których się nie rozumie. Mea culpa to znaczy po łacinie "moja wina", więc dodanie przed mea "moja" czyni z tego masło maślane.

Zapomniałeś o tym, że na końcu zdania jest emotikon. Całość wygląda tak: "Ehhh, moja mea culpa wink_prosty.gif". To miał być drobny żart, coś na wzór "po pierwsze primo, po drugie primo".

Link do komentarza

Cóż za wysublimowany humor milordzie.

Anyway

@Cena

Z jednej strony na PC jest taniej, z drugiej na konsolach możesz się wymieniać, odsprzedawać raz zaliczone gry, i kupować używki po śmiesznych cenach (sam kupiłem w tym tyg. trylogię Uncharted w sumie za 50 zł.), czego nie zrobisz na PC dzięki Steamowi, Origin i Uplay. Także tu się sprawa wyrównuje IMO.

A na PC? Kupujemy taką starowinkę za grosze np. na aukcji internetowej, potem ją instalujemy i gramy. To tyle.

Chyba że nie działa. Silent Hill 4 ma problemy z kartą graficzną i ciągle mruga ekran (nie pomagają porady z sieci), a Nightmare Creatures uważa że 4GB RAM to mniej niż 32MB i też się nie uruchomi. Problem kompatybilności występuje w wielu grach, zwłaszcza wydanych przed rokiem 2000 i nieraz ciężko o sensowne rozwiązania, niewymagające np. stawiania wirtualnych maszyn itd.

@Mody

Zapominasz o fakcie że mody, zwłaszcza poprawiające grafikę, często podnoszą wymagania do kosmicznych rozmiarów. Co z tego że udało mi się zmodować prawie fotorealistycznego Morrowinda skoro działa w max 20fps na kompie na ktrórym Crysis działa w Ultra? Owszem, często można się bawić w różne konfiguracje, mody do modów itd. Ale ja chcę grać, a nie siedzieć kilka dni i podmieniać pliczki żeby wyciągnąć te dodatkowe kilka klatek. Może 10 lat temu by mnie to rajcowało, teraz jak już znajdę czas na granie to chcę pograć a nie siedzieć nad pierdołami.

Thief lub Battlefield 4 czy tez COD: Ghosts działają na PS4 i XBO w rozdzielczości poniżej 1080p, podczas gdy, płynność tych gier zostawia sporo do życzenia.

Działają, słowo klucz. Mi Battlefield 4 nadal nie działa na żadnym z trzech domowych kompów mimo grubych gigabajtów łat. Ghost też mi się nie odpalił na moim kompie, bo nie miałem 6 GB RAM, których gra nawet nie potrzebowała.

Ogólnie to oba wpisy strasznie płytkie i poruszają problem bardzo powierzchownie. meh.

Link do komentarza

cóż za wielu nowych gier a nie "rimejków" póki co nie ma

"Rimejki" można na obu konsolach zliczyć na palcach jednej ręki. Stwierdzenie, że "większość gier na PS4 oraz XBO działa w rozdzielczości 720p lub 900p" jest bardzo nieprawdziwe niezależnie do tego jak kto zechce to spinnować. Na XB1 większość dostępnych gier jest w 1080p, a na PS4 poniżej 1080p są 3 gry. Dwie przeszły przez crossgenowe limbo, a trzecia kosztem rozdzielczości dostała 4xMSAA.

Równie dobrze można napisać, że "większość gier na PC to porty gier mobilnych". Widzisz jak to działa?

Tak czy siak na dzień dobry obecna generacja odstaje od mid-endowego PC nie mówiąc o high endzie.

Jak się spojrzy na statystyki Steamowe czy przeglądarkowego Unity to wychodzi na to, że obecne PC w większości odstają mid-endu. N

Link do komentarza

@B3rt

Ad. 1 Poczucie humoru - kwestia gustu.

Ad. 2 Pisałem w kontekście nowości, co widać po cenach jakie podałem. Grę na PC można kupić za 119 zł, a odpowiednik na PS4/XBO 240-280zł (Ultima.pl). Nawet jeżeli potem tytuł na konsolę odpsrzedamy i wróci do nas, powiedzmy, 100-150 zł, to jednak tracimy grę. Czy zatem sprawa się wyrównuje?

Ad. 3 W 90% przypadków da się odpalić starsze tytuły, a wyjątki zawsze będą. Ja mam inny problem. Na Win 7 64-bit nie mogę odpalić L.A.Noire, ale pewnie w końcu się uda.

Ad. 4 U mnie jest wszystko ok. Pamięć RAM droga nie jest, dlatego ja wpakowałem 8GB RAM do swojego kompa i wszstko śmiga.

Ad. 5 Przykro mi, że tekst Ci się nie spodobał. Temat jest bardzo szeroki, a staram się nie pisać długich tekstów, bo wiele osób nie lubi ich czytać. Na pewno wyciągnę wnioski z komentarzy. Pozdrawiam.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Wosq, , powiedział:

cóż za wielu nowych gier a nie "rimejków" póki co nie ma

"Rimejki" można na obu konsolach zliczyć na palcach jednej ręki. Stwierdzenie, że "większość gier na PS4 oraz XBO działa w rozdzielczości 720p lub 900p" jest bardzo nieprawdziwe niezależnie do tego jak kto zechce to spinnować. Na XB1 większość dostępnych gier jest w 1080p, a na PS4 poniżej 1080p są 3 gry. Dwie przeszły przez crossgenowe limbo, a trzecia kosztem rozdzielczości dostała 4xMSAA.

Równie dobrze można napisać, że "większość gier na PC to porty gier mobilnych". Widzisz jak to działa?

Lekko krzywdząca generalizacja. Poprawione.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Temat jest bardzo szeroki, a staram się nie pisać długich tekstów, bo wiele osób nie lubi ich czytać.

Tu nie chodzi o długość tekstu tylko o nieco powierzchowne traktowanie problemu. Chwalisz ceny gier PC nie zauważając że DRM'y blokują niemal w całości rynek używek, a niektórzy pewnie wolą droższą grę którą mogą odsprzedać niż tańszą z którą nie mogą nic zrobić (że już nie wspomnę o umowach Steama wg których nabywamy prawa do używania gry, a nie grę jako taką, a takie prawo mogą nam odebrać ot tak). Chwalisz brak zmian generacji PC nie zauważając faktu że wiele starszych gier nie działa na systemach od Visty w górę nawet mimo trybu zgodności (poza tym np. Sony ma swoje PSOne Classics i PS2 Classics z cyfrowymi grami za grosze). Chwalisz mody, nie zauważając kompletnie ich wad (chociażby Torchlight 2, który łączy w multi tylko graczy z takimi samymi modami, przez co ciężko znaleźć graczy do wspólnej zabawy czy bugi i błędy które mody powodują). Chwalisz grafikę nie zważając na to że gry na PC często są różnie zoptymalizowane i często nie działają mimo spełnianych wymagań (ten nieszczęsny BF4), nawet pomimo tego że te wymagania są niczym niuzasadnione. Itd. Itp.

  • Upvote 3
Link do komentarza

Dziwi mnie, że nikt tego jeszcze nie wyłapał.

Cytuj

Ehhh, moja mea culpa

Tak to jest, jak używa się górnolotnych sformułowań, których się nie rozumie. Mea culpa to znaczy po łacinie "moja wina", więc dodanie przed mea "moja" czyni z tego masło maślane.

Panie, na ale przecież Asterix! XD

  • Upvote 1
Link do komentarza

FaceDancer, , powiedział:

Dziwi mnie, że nikt tego jeszcze nie wyłapał.

Cytuj

Ehhh, moja mea culpa

Tak to jest, jak używa się górnolotnych sformułowań, których się nie rozumie. Mea culpa to znaczy po łacinie "moja wina", więc dodanie przed mea "moja" czyni z tego masło maślane.

Panie, na ale przecież Asterix! XD

"Misja Kleopatra" :) Wiedziałem, że ktoś załapie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...