Wiecie co? Piękny jest ten nasz świat! Jest on taki wspaniały przez to, że jest różnorodny. Niektórzy gustują w jabłkach, a niektórzy w gruszkach. Są nawet tacy, którzy lubią oba te owoce! Czy zatem jest coś z nimi nie tak? Czy cierpią może na rozdwojenie jaźni? Niekoniecznie. Jak ich stać to niech mają!* No dobra, skończmy już z tą owocową polemiką i wróćmy do gier.
Załóżmy, że mamy w domu i PC?ta i konsolę/e.* Wychodzi nowa gra ? np. Mafia II. Zaglądamy do recenzji, z której wynika, że na komputerach jest znacznie ładniej niż na PS3 lub Xbox?ie 360, a do tego o połowę taniej! Co wybierzecie? Tak myślałem? A jeśli ktoś ma w domu tylko konsolę? No to nic strasznego. Fakt, gra będzie wyglądać i działać gorzej, ale to wciąż ten sam tytuł. Dobrze za to, że mamy wybór. Ja zawsze wybieram wersje gier na PC, a oto dlaczego:
1. Cena (Naprawdę) Czyni Cuda!
Standardowa kwota jaką należy wyciągnąć z portfela, aby nabyć nowy tytuł AAA na PC to 119 zł. Jest to aż o połowę mniej niż w przypadku gry na konsolę, a to dopiero wierzchołek góry lodowej! Wiele sklepów już na starcie oferuje na sprzedaż klucze z gier w znacznie niższej cenie niż sugerowana, a do tego nie są przecież rzadkością promocje w serwisach Steam, Origin, Ubishop, PS Store, Xbox Live czy sklepach internetowych jak np. Muve Digital lub Keye.pl, podczas których można nabyć wspaniałe tytuły za 10 czy 20 zł! Swoistą wisienką na torcie są bundle, czyli zestawy gier w formie cyfrowej za symboliczną kwotę. Chyba najbardziej popularnym rodzajem bundli jest ?Humble Bundle?, który umożliwia często zakup gier AAA za grosze. Co powiecie na zestaw Dead Space 1+3, Mirror?s Edge, Medal of Honor, Burnout Paradise oraz Crysis 2 Maximum Edition za lekko ponad 3 zł? A może wolicie za taką samą kwotę otrzymać Bioshock, The Darkness II oraz The Buerau: Xcom Declassified? Być może bundle zawitają kiedyś na konsolach, ale na razie to ogromna zaleta PC?tów.
2. Brak generacji.
Powiedzmy, że lubicie grać w nowości, ale nie stronicie również od klasyki gier komputerowych. Fajnie byłoby umilić sobie strzelanie w Battlefield 4 lub COD: Ghosts partyjką w np. Psychonauts lub szarpnąć w System Shock 2 po ukończeniu Bioshock: Infinite. W przypadku gdy nie korzystamy z PC?ta , a chcemy liznąć trochę klasyki, mamy dwa wyjścia. Możemy kupić konsolę poprzedniej generacji lub też jeszcze poprzedniej, w razie potrzeby albo modlić się o remake/wersję HD, który/a będzie odpowiednio droższy/a. A na PC? Kupujemy taką starowinkę za grosze np. na aukcji internetowej, potem ją instalujemy i gramy. To tyle. Oczywiście, mogą się pojawić drobne problemy z kompatybilnością, ale chyba nie macie bana na google?
3. Mody
Modyfikacja gry komputerowej (potocznie mod) ? przeróbka gry komputerowej wykonana przez społeczność graczy albo na zlecenie producenta gry. Tako rzecze wikipedia. Ja dodam od siebie, że mod?y są naprawdę czymś wspaniałym, o czym przekonałem się stosunkowo dopiero niedawno. Ehhh, moja mea culpa .
Weźmy pod lupę przykład Watch Dogs. Gra miała wyglądać pięknie, a została wykastrowana z wielu efektów. I co? Gracz posiadający PS4 lub XBO musi się pogodzić z myślą, że jego sprzęt nie uciągnie grafiki na poziomie niesławnego zwiastuna z E3 2012. Natomiast gracz PC?towy pobiera i instaluje mod?a, który poprawia płynność działania i przywraca usunięte efekty jak np. poruszające się na wietrze drzewa i krzewy, efekt bloom czy wreszcie sprawi, że Aiden będzie rzucał cień gdy jego sylwetkę oświetlą światła samochodu. Warto jeszcze wspomnieć o modach do Doom?a 3 oraz Fallout?a, które sprawiają, że nie najnowsze już tytuły wyglądają jakby były tworzone na PS4 i XBO oraz modyfikacjach The Elder Scrolls IV: Oblivion i pierwszego Crysis?a, które czynią te gry wręcz fotorealistycznymi.
Mody to jednak nie tylko ulepszanie grafiki. Często społeczność graczy wzbogaca już wydane tytuły o nowe misje, ekwipunek jak np. zbroje, miecze itp. Zdarza się, że na bazie istniejących gier powstają zupełnie nowe tytuły, z których najbadziej znany jest chyba Counter Strike (modyfikacja gry Half-Life z 1998 roku).
4. Ale to wygląda!
Dla jednych grafika ma znaczenie, a dla innych nie. Część graczy widzi różnicę między 30 fps, a 60 fps, a część przeciwnie. Ja osobiście zwracam ogromną uwagę na to jak gra wygląda, a i nie zdarza mi się odpalić gry bez programu FRAPS. Natomiast, jako posiadacz obu konsol poprzedniej generacji oraz niezłego komputera, mogę z całą pewnością stwierdzić, że multiplatformowe tytuły na PC z odpowiednikami konsolowymi dzieli bardzo, bardzo dużo. Przede wszystkim widoczna jest niższa rozdzielczość, ząbkowanie krawędzi oraz gorsza płynność obrazu. Crysis, gra, która pomimo 7 lat na karku, do dzisiaj jest benchmarkiem, jest tego najlepszym przykładem. Na karcie GTX 560ti gra osiąga w 1080p ponad 30fps, a po użyciu modów, nawet 45-50 fps. Na konsoli PS3 ten sam tytuł osiąga rozdzielczość sub-720p, a do tego działa tragicznie, zwykle mocno poniżej 30 fps. Należałoby również przytoczyć w tym miejscu Mafię II, Watch Dogs, Wiedźmina 2, serię Batman Arkham, Crysis, Metro, Risen, które na w miarę mocnych komputerach wyglądają znacznie, znacznie lepiej od swoich konsolowych odpowiedników.
Co ciekawe, wielu graczy konsolowych uważa, że tylko bardzo drogie komputery, za 5 lub 6 tys. złotych, są w stanie wygenerować ładniejsza grafikę niż ich maszyny. Jest to oczywiście nieprawda. Bez problemu można kupić komputer do gier za 2000 zł, a tytuły takie jak Crysis 3, nawet na ustawieniach "niskie" (low) wyglądają znacznie lepiej niż na X360 czy PS3. W wstarciu z konsolami obecnej generacji taki komputer również wygrywa. Thief lub Battlefield 4 czy tez COD: Ghosts działają na PS4 i XBO w rozdzielczości poniżej 1080p, podczas gdy, płynność tych gier zostawia sporo do życzenia. Co ciekawe, nawet dwuletni komputer radzi sobie z tymi grami lepiej niż nowe konsole.
Wielu graczy konsolowych miało nadzieję, że nowa generacja przyniesie wreszcie upragnione 1080p i 60fps. Niestety, jak już wspomniałem spora ilość tytułów na PS4 oraz XBO wciąż działa w rozdzielczości 720p lub 900p. Ktoś pewnie powie: ?Spokojnie, to dopiero początek, jeszcze ogarną nowe konsole??. Ja natychmiast odpowiem, że mam w poważaniu 1080p, bo spoglądam coraz śmielej w kierunku 4K i jak tylko ceny monitorów spadną do 1500zł (a spadają) i pojawia się mocniejsze karty graficzne, zmieniam sprzęt. 1080p to ja już mam od trzech lat, dziękuję, postoję.
5. Zrób to sam.
Przyszło mi do głowy takie klockowe porównanie. PC są jak LEGO System lub Technic, a konsole? trochę jak seria Duplo. Z tych pierwszych taką żyrafę* się buduje z wielu niewielkich elementów, a z drugich się ją po prostu ma, ulaną z plastiku. Żyrafie z LEGO System można dorobić skrzydła jak u smoka, albo przerobić na coś kompletnie odjechanego i bawić się nią dłużej, a żyrafę DUPLO, kiedy się znudzi, trzeba zamienić na nowa, inną zabawkę. Tak samo jest z PC. Jeżeli zaczyna nam brakować miejsca na dysku, dokupujemy kolejny, jeżeli nowe gry nie działają już tak płynnie jak starsze tytuły, wymieniamy kartę graficzną, a od biedy procesor. Jeśli chcemy oglądać filmy w wysokiej rozdzielczości, montujemy napęd Blu-ray itd. Możliwości rozbudowy komputera ogranicza jedynie nasz budżet i potrzeby. Najważniejsze, że mamy wybór, podczas gdy właściciel konsoli musi czekać na jej następcę.
6. I do tańca i do Różańca.
PC to multimedialny kombajn. Można na nim nie tylko grać w gry, ale również je tworzyć, oglądać filmy, zdjęcia, pisać wypracowania, montować filmy, słuchać muzyki, tworzyć muzykę, przeglądać internet, pisać bloga, tworzyć strony www itp. itd. itd. Oczywiście, konsole od jakiegoś czasu pozwalają na część z tych rzeczy, ale na razie daleko im w tej kwestii do komputerów. Przy okazji, wiedzieliście, że PS4 nie obsługuje plików MP3?
To już koniec felietonu poświęconego konsolom i PC. Kto jest zwycięzcą tej bitwy, zdecydujcie sami. Liczę na wasze komentarze i zapraszam do odwiedzin na geekostrada.blog.pl
*1 Żeby zrozumieć o co chodzi z tymi owocowymi porównaniami, należy przeczytać komentarze na forum cd-action pod poprzednim wpisem: http://forum.cdactio...showentry=45242
*2 Sam posiadam komputer stacjonarny, laptopa, 2 Xbox?y 360, PS3, Vitkę i IPada Mini.
*3 Nie wiem dlaczego akurat żyrafa, wybaczcie.
Źródła:
www/foto: Wikipedia.pl, guru3d.com, zone.de, techpowerup.com, Łukasz Ogrodowczyk / Agencja Gazeta
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze