Skocz do zawartości
  • wpisy
    10
  • komentarzy
    28
  • wyświetleń
    7898

Muzyka Rezerwatu


LesniczyNiezliczy

632 wyświetleń

10 muzycznych cudeniek z gier przeróżnych

Choć do kolejki cyberpunkowych gier, o których chciałbym Wam napisać, dołączył całkiem niedawno indykowy Black Ice, to tym razem umieszczę w Rezerwacie coś zupełnie z innej beczki. Tak dla ożywienia atmosfery. Przyjrzałem się niedawno swojej foobarowej playliście i stwierdziłem, że jest w niej całkiem wiele świetnych utworów, o których najprawdopodobniej nigdy bym się nie dowiedział, gdyby nie taka lub inna gra.

Jak przy każdym zestawieniu, najpierw należy się parę słów wyjaśnienia. Przede wszystkim, słucham zwykle rocka. Co za tym idzie, utwory wymienione poniżej reprezentować będą muzykę nastawioną na gitarowe riffy (w mniej lub bardziej tradycyjnej formie). Po drugie, nie wypisywać będę utworów, które uznaję za swoje ulubione - takie Vice City roiło się od sprawdzonych hiciorów i rozpisanie Wam ramówki V-Rocka mijałoby się z celem. Postaram się skupić na tych kawałkach, o których - mam wrażenie - nigdy w życiu bym nie usłyszał, gdyby nie zakup tej czy innej gry. Po trzecie, gdy mowa będzie o grach, z których te cudeńka pochodzą, przygotujcie się na dużo wielkomiejskich, gangsterskich sandboksów (porywane samochody posiadają zwykle radia). Po czwarte, utwory na liście nie ułożone są w kolejności od najmniej lubianego chłamu do muzycznego bożyszcza, ale wyznacznikiem zostało - nazwijmy to - wrażenie, jakie na mnie piosenki wywarły. Będzie to więc lista wyjątkowo subiektywna. Pewnie, może się okazać, że wyjdę na muzycznego ignoranta. Ale o tym dajcie mi znać w komentarzach. Wreszcie, po piąte, za żadne skarby nie udało mi się zmusić znacznika [yt] do współpracy i linki do oficjalnych teledysków niektórych piosnek musiałem wstawić z pomocą . Próbowałem różnych sztuczek: wstawiałem pełen link youtube'a pomiędzy otwierający i zamykający tag [yt], wklejałem tam sam "identyfikator" wideo... i niestety nic. Okienko odtwarzacza owszem, otwierało się, ale pozostawało puste...

10. The Distillers - City of Angels z gry True Crime: Streets of L.A.

Kalifornijski punk z wokalistką o chropowatym głosie? I prostym refrenie, którego można było sobie wykrzyczeć podczas jazdy przez taką-sobie reprezentację Los Angeles? U mnie się sprawdziło!

9. Conor & Jay - Change z gry Grand Theft Auto III

Nie mogło oczywiście zabraknąć niczego z GTA. Zanim jednak radiostacje tej wspaniałej serii wypełniły topowe zespoły, w 3 części mieliśmy m. in. Head Radio z prowadzącym Michaelem Huntem. Jegomość ten miał zwyczaj grania tejże skocznej piosenki opartej na ciekawym riffie.

Link do sklepu Amazon.com, w którym możecie kupić utwór jak i odsłuchać jego fragmentu: Amazon.com.

8. Tommi Inkila - Bang bang mystery man z gry Frets on Fire

Przypomnicie mi, po co w ogóle instalowałem Frets on Fire? Ja zupełnie zapomniałem. Tej piosenki zapomnieć mi się jednak nie udało. I to z samych dobrych powodów. A pierwszym z nich jest głaszczący uszy głos wokalistki.

Gra - wraz z Bang Bang Mystery Man - dostępna jest do ściągnięcia za darmo pod adresem http://fretsonfire.sourceforge.net/

7. Bonafide - No doubt about it z gry Test Drive Unlimited 2

Kiedy instalowałem TDU2, myślałem, że moje uszy delektować się będą głównie odgłosami silników ferrari, RUF-ów czy koenigseggów. Tymczasem rockowa stacja radiowa (jedna z dwóch dostępnych, dodajmy) miała całkiem niezły repertuar, który wyjątkowo dobrze mobilizował do dociśnięcia pedału gazu. Jedną z reprezentantów takich energetycznych kawałków jest No doubt about it. Bez wątpliwości, świetny utwór.

Co więcej, śmiało mogę podzielić się z Wami linkiem do tej teledysku, bo został wrzucony na oficjalnym kanale YouToube'a zespołu.

http://www.youtube.c...?v=wB6tb8uujoQp

6. Infrasound - Final warning z gry (ponownie) Test Drive Unlimited 2

Jak pisałem przy okazji Bonafide, TDU2 zaskoczyło mnie całkiem niezłym repertuarem. Final warning, choć może nastraja trochę mniej do bezkompromisowej jazdy niż piosenka wyżej, to jeden z utworów, którego długo nie mogłem wypędzić z głowy.

4 i 5. Stevie Nicks - Edge of seventeen oraz Heart - Straight On z gry Grand Theft Auto IV

Wiecie, czemu co do zasady unikam klasyfikacji czegokolwiek? Bo w końcu przychodzi chwila, kiedy muszę przyznać którejś świetnej pozycji pierwszeństwo przed inną świetną pozycją. Piosenki Stevie Nicks i Heart (do spółki z bardziej znanymi, zagranymi przez REM, Jefferson Starship czy Queen) w zasadzie zdefiniowały dla mnie Liberty City i uratowały grę przed rzuceniem w niepamięć (tak, GTA IV nie przypadło mi do gustu i kto wie, jak by się sprawy potoczyły, gdyby nie Ballad of Gay Tony)... Nie było szans - w tej walce mógł paść tylko remis! Piosenki otrzymują jednak numerki 4 i 5, by zaznaczyć, że w zestawieniu piosenek będzie 10.

Na oficjalnej youtubowej stronie Stevie Nicks umieszczono wykonanie "Edge of Seventeen" na żywo, którym chętnie się podzielę:

A "Straight On" znajdziecie na http://www.amazon.co...t - Straight On

3. Feeders - Renegade z gry Saints Row The Third

Energia w najczystszej postaci, idealna do rozjeżdżania czołgiem maskotek, nindżitsu i egzotycznych tancerek z karabinami maszynowymi. Jak dla mnie cr?me de la cr?me soundtracku SRTT!

2. Lissy Trullie - It's Only You, Isn't It? z gry Saints Row IV

Saints Row 2, SRTT i najbliższa konkurencji ustawiły poprzeczkę soundtrackową tak bardzo wysoko, że szczerze powiedziawszy przestałem po najnowszych odsłonach serii oczekiwać pozytywnych zaskoczeń. Po prostu wiedziałem, że i GTA V i SR4 tak świetnie dobiorą repertuar, że każda piosenka wgniecie mnie w fotel. Piosenka Lissy Trullie nie dość jednak, że zrzuciła mnie z niego, to zmusiła do krzyknięcia "o łał bejbe", pozbierania zębów z podłogi, wstawienia szczęki z powrotem na miejsce i wyregulowania uszu, by mogły odbierać także inne dźwięki.

Do tego mogę po raz kolejny podzielić się z Wami odnośnikiem do teledysku!

(Jakby piosenka była nie dość dobra, to jeszcze ma muscle cara w teledysku. Żaden teledysk nie jest zły, jeśli są w nim muscle cary.)

1. Kidneythieves - Taxicab Messiah i Layers z gry Deus Ex: Invisible War

Nie ma szans - piosenki Kidneythieves zbierają ex aequo pierwsze miejsce. DE:IW jest grą tak strasznie przeciętną, że nie pamiętam z niej w zasadzie nic (z pierwszego Deus Eksa - wręcz przeciwnie)... oprócz pierwszych odwiedzin klubu Vox. Wnętrze klubu wypełniały bowiem dźwięki piosenek Kidneythieves - wybrane tu Taxicab Messiah i Layers urzekały mnie wręcz do cna.

NG Resonance (i muscle cary) for de łin, bejbe!

Wiele piosenek zespołu wraz z Layers i Taxicab Messiah na Amazon.com: http://www.amazon.co...s=Kidneythieve"

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...