Sience-nonFiction
Witajcie. Chciałem przedstawić Wam całkowicie subiektywny przegląd nowych technologii, które mnie niepokoją. Jak już napisałem, tekst jest całkowicie subiektywny i zapewne wielu z Was ucieszy się z tych nowych osiągnięć nauki.
To co zwykle panie Smith?
Znana sieć hipermarketów o nazwie Tesco ma plany jak ułatwić nam życie. System OptimEyes którego twócą jest Simon Sugar, miałby za zadanie skanować twarze klientów i do ich wizerunku dostosowywać wyświetlane przy nich reklamy. Na tę chwilę, system wprowadzany jest w Wielkiej Brytanii na stacjach benzynowych należących do sieci. Obecna wersja ma określać wiek, płec i kilka innych czynników, zakwalifikować do określonej kategorii i przy kasie wyświetlić dostosowaną do nas reklamę. Potencjalne możliwości są jednak dużo większe.
Niedawno do powszechnego użytku weszły systemy opłat zbliżeniowych, a być może już niedługo odejdą w zapomnienie, bowiem Finowie wpadli na genialny pomysł. Korporacja Uniqul ma zamiar wprowadzić usługę polegającą na uwierzytalnianiu płatności za pomocą twarzy. Kasjer skanuje towary, Ty stajesz na kilka sekund przed kamerką, potwierdzasz klawiszem i zapłacone.
Telepatia? Mój komputer też tak umie.
Jak wszyscy wiemy mózg ma kilka rodzajów aktywności opisywanych różnymi literami greckiego alfabetu. Naukowcy Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley już w 2011 roku byli w stanie na podstawie analizy funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego wyświetlać obraz filmu oglądanego przez osobę poddaną badaniu. Obraz był słabej jakości (właściwie był to zbiór plam), ale już samo to osiągnięcie zrobiło furorę w świecie nauki.
[link bo mi odsyłacz do YT nie działa]
Zainteresowanie tym odkryciem sprawiło, że badacze z holenderskiego Radboud University w Nijmegen dokonali kolejnego kroku w tej dziedzinie. Ci skupili się na próbach odzyskania odręcznego pisma na które patrzy poddany eksperymentowi. Jeżeli komuś z Was wydaje się, że do realnych wersji jeszcze długa droga, radzę Mu zainteresować się historią. Pomimo, że bardzo uśmiecha się do mnie wizja zapisywania myśli bezpośrenio z mózgu, bez potrzeby ich werbalizacji. Zapisania pomysłu takim jakim jest, bez wciskania go w ramy słów. Zapisywania obrazów i pokazywania ich innym. Pomimo to, znając świat obawiam się, że już nawet we własnym świecie myśli nie biędzie można mieć prywatności. Szpiegostwo totalne i totalna wiedza. Wiemy co o nas myślisz, wiemy czego chcesz i wiemy jak tobą manipulować. Orwellowskie pojęcie myślozbrodni robi się bardziej rzeczywiste niż kiedykowiek.
Do domu proszę
Samochody które prowadzą się bez kierowcy to nie nowość jednak takie pojazdy stają się coraz doskonalsze. Szczególnie ciekawe wydają się projekty AMAS (Autonomous Mobility Appliqué System).
Pomimo, że system jest kierowany do uzytku wojskowego, tylko patrzeć aż pojazdy cywilne zaczą prowadzić się same. Co w tym złego? Bo ja uwielbiam prowadzić samochód, a takie coś odbiera mi jedną z największych przyjemności jakie isnieją. Oczami wyobraźni już widzę, te bandy wyciągniętych spod prawa degeneratów, którzy pomimo zakazów jeżdżą samochodami sterowanymi ręcznie, ścigając się między sobą uciekając przed karzącą ręką sprawiedliwości, prawa i ładu społecznego. Cholera, chyba powinienem zacząć pisać jakieś opowiadania sience-fiction, albo antyutopie.
Pozostaje pytanie, jak długo jeszcze filmy "Raport mniejszości" i "Pamięć absolutna" pozostaną w sferze fikcji?
______________
Eksperyment Radboud University
http://rt.com/news/r...an-letters-919/
UNIQUL
OptimEyes
4 komentarze
Rekomendowane komentarze