Skocz do zawartości

Blogowe aTezy

  • wpisy
    318
  • komentarzy
    3425
  • wyświetleń
    544790

Krulewskie cycki


...AAA...

5793 wyświetleń

Muszę przyznać korwinistom jedno: zorganizowani są nieprzeciętnie. Sieć od kilku tygodni znajduje się pod dramatycznym oblężeniem Nowej Prawicy. Wszystkie portale, nawet rozrywkowe - od JoeMonster po Demotywatory - zamieniły się w obrzydliwe tuby propagandowe.

W ten sposób, wśród dobiegających zewsząd komentarzy opiewających Korwina, znalazło się pełno takich, które mają tłumaczyć maluczkim meandry doktryny prezesa. (Jeśli coś wydaje Ci się kontrowersyjne, chamskie lub niedorzeczne, to znaczy, że nie zrozumiałeś istoty wypowiedzi proroka.) Nie dziwota, że wróciła sprawa poglądów KNP na temat płci pięknej. Temat o tyle istotny, że coraz więcej młodych dziewcząt zmienia się w napędzane prawicową ideologią, agitujące kombajniki. Niektóre z nich, dzięki eksponowanym poglądom (a nawet parom poglądów) robią w internetach prawdziwą karierę.

R3ZHZSk.jpg

W zasadzie, z dwojga złego lepiej w tę stronę. Jeżeli mam wybór między słuchaniem wynurzeń o naturze ekonomiczno-społecznej pryszczatego gimnazjalisty, a podziwianiem walorów nieszkaradnej nastolatki, to raczej skuszę się na to drugie. A i Krul musi być szczęśliwy, widząc jak charyzmatyczna młodzież, uciekając się do niewybrednych argumentów, zjednuje mu poddanych i zwalcza lewackie ścierwo.

9mnEjXY.jpg

Nie ma się co dziwić, że panny gubią bieliznę na dźwięk imienia wodza. Najwyraźniej sukcesem zakończyła się ostatnia akcja mająca pokazać, że Korwin - wbrew obiegowej opinii i lewackim kłamstwom - szowinistą nigdy nie był, a wobec kobiet jest rycerski niczym Zbyszko z Bogdańca. Na fali rozgrzeszania, wszędzie gdzie się dało opublikowano materiał z urywkami wypowiedzi czarującego prezesa:

Podniosła muzyka zmienia wiele. Nagle gadka o tym, że kobiety wykonują głównie proste zawody, brzmi tak dobrze, że nawet same zainteresowane podpisują się pod tymi hasłami obiema rękami. Szkoda, że w kompilacji nie znalazło się miejsce dla bardziej dosadnych opinii padających z ust mistrza prawicy. Autor obiektywnego filmiku mógł sięgnąć choćby do jednego z ostatnich wystąpień złotoustego Janusza, które jak zwykle nie przeszło bez echa:

"- Pan uważa, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn...

- Ale oczywiście!"

"- Kobiety udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne"

Tak sobie myślę o licznych profesorkach, od których pobierałem nauki przez ostatnie pięć lat (zwłaszcza o diabelnie inteligentnej pani profesor od prawa karnego materialnego) i aż chciałbym poznać ich reakcje na tego typu opinie. Z drugiej strony - bacząc na wzrastającą popularność Korwina wśród nastoletnich dziewcząt - może jednak ma on trochę racji?

Przypomina mi to nieco rok 2003 i modny wówczas kawałek "Suczki". Oględnie mówiąc, tekst nie należał do zbyt feministycznych... W każdym razie, nie przeszkadzało to grupkom tlenionych nastolatek w delektowaniu się twórczością Ascetoholixu. A może po prostu kobiety próbują w tak dziwny sposób wyrazić jakiś rodzaj samokrytyki?

69 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Cytuj

Poza tym czy choroba psychiczna jest wolnością...

Wiem, że to prowokacja, więc pragnę Cię tylko poinformować, że strasznie szczeniacka. Go read a book.

Ależ ja naprawdę tak uważam. Kiedyś nawet była o tym dyskusja na tym forum. Wiem też, że byłem w mniejszości. Dobrze w moim mniemaniu prezentowały się na ten temat posty Helmuda, którego nie wiem czemu już tu nie ma.

Link do komentarza

Poza tym czy choroba psychiczna jest wolnością...

Oh god, znowu to.

Po pierwsze - jest różnica między chorobą a zaburzeniem psychicznym.

Drugie - homoseksualizm nie jest żadnym z nich. Możesz sobie bić pianę i udowadniać inaczej, ale żaden poważny psycholog czy psychiatra za tobą się nie wstawi. Przypominam, że był okres gdy homo próbowano leczyć. Skuteczność praktycznie zerowa.

Trzecie - nawet jakby był zaburzeniem, to nie widzę powodu do leczenia czegoś o tak ZNIKOMEJ szkodliwości dla człowieka i społeczeństwa. Ba, większość szkód w psychice homoseksualistów czyni właśnie nietolerancja i szamotanina z otoczeniem.

Nie róbmy z igieł wideł.

Klekostan

Sprawdź mój nick...

Pracownik ma prawo odejść,

Niby tak, ale co z panią Henią z Biedronki, która ma trójkę dzieci do wyżywienia i słabe wykształcenie? Dokąd ona ma uciec?

Wyrosłem już z wiary w czysto ludzką przyzwoitość. NIE WIERZĘ, że po uwolnieniu od ciężarów podatkowych pracodawca podniesie pensje. NIE WIERZĘ, że nagle wyrośnie 9k miejsc pracy, a inwestorzy będą się o nas bić. NIE WIERZĘ, że po ucięciu VAT nagle spadną ceny. Po prostu wszystko pójdzie do kieszeni najbogatszych. Zresztą, Korwin tak bardzo jest zafascynowany Chinami, że nie zauważa ilu ludzi robi tam za przysłowiową miskę ryżu, jak bardzo skoczyły zachorowania na raka od uprzemysłowienia i ile fabryk musi rozwieszać siatki dla samobójców...

prawo do broni tyczy się obrony przede wszystkim naszego życia, nie popadajmy w skrajności.

Znowu - ty będziesz umiał się zachować, twój kolega może też. Co z panem Mirosławem, którego wyrzucili z pracy życia? Depresja+używki+broń pod ręką=tragedia. Same badania psychologiczne wskazują, że broń BRUTALIZUJE życie publiczne i zwiększa ilość ryzykownych zachowań. Wystarczy chwila zaćmionego osądu i tragedia gotowa.

I nie wjeżdżaj mi z tym, że bandyci mają broń, a ty nie. W Polsce gnaty mają tylko mafiozi, a ci z definicji nie są zainteresowani krojeniem płotek. Jedyne co byś zrobił, to dał narzędzie prostego i szybkiego mordu drobnym złodziejaszkom oraz osobom niestabilnym psychicznie.

  • Upvote 6
Link do komentarza

- Nie jestem za związkami homoseksualnymi (...) Poza tym czy choroba psychiczna jest wolnością...

Jak napisał Quetz: Ale jesteś za wolnością? Nawet jeżeli sklasyfikujesz homoseksualizm jako chorobę, zmienia to niewiele. Czy lesbijka chcąca znajdować się w związku, zgodnie z prawem, ogranicza Twoją wolność? Jeśli nie, to skąd bzdurne ograniczenia jej wolności?

Sam jestem niemalże homofobem, ale przynajmniej nie próbuję tego usprawiedliwiać i twierdzić, że na pierwszym miejscu stawiam wolność.

Dobrze w moim mniemaniu prezentowały się na ten temat posty Helmuda, którego nie wiem czemu już tu nie ma.

Powiedzmy, że zbyt entuzjastycznie traktował swoje poglądy. (Bodajże dostał bana za sianie nienawiści.)

KNP ma jasno zapisany status - wolność, ale budowana na wartościach chrześcijańskich. Poza tym czy choroba psychiczna jest wolnością...

Wartości chrześcijańskie... Moment, czy Korwin nie jest za wprowadzeniem kary śmierci?

- Uważam, że nie powinno być przymusowych ubezpieczeń - wolałbym zrobić to prywatnie

Teoretycznie zgadzam się, w praktyce skończyłoby się to zwiększeniem liczby starców grzebiących w śmietnikach o milion procent. Korwinowi utopiście to nie przeszkadza (a wręcz uważa to za dobre zjawisko), dla mnie to początek drastycznego zwiększenia nędzy i przestępczości.

- Nie podoba mi się wizja przyjęcia Euro, tak samo jak pobyt Polski w UE

Mi się nie podobają reklamy na odwiedzanych stronach internetowych, ale wiem, że bez nich nie byłyby w stanie się utrzymać. Utopiści widzą możliwość samodzielnego konkurowania RP (w jakiejkolwiek dziedzinie) z Rosją, USA, Chinami, Indiami, Brazylią czy choćby Turcją. Ja nie. A gdyby Korwin miał odrobinę rozumu - i rzeczywiście zależało mu na krzewieniu chrześcijańsko-europejskich wartości - to mógłby wysunąć koncepcję przebudowy pod tym kątem UE, a nie bezsensownej destrukcji.

- Chciałbym, aby w Polsce była możliwość kupowania leków bez recepty, lekkich narkotyków - legalnie (co prawda sam bym ich nie zażywał, ale uważam, że powinny być dostępne)

Co do leków, zasadniczo się zgadzam - zwłaszcza, że odciążyłoby to lekarzy.

- Kiedyś na tym forum pisałem o tym, że broń nie powinna być dostępna, zmieniłem jednak zdanie (zanim jeszcze usłyszałem o KNP)

To postulat, który prawdopodobnie odebrał mój głos Partii Libertariańskiej. W życiu nie pozwoliłbym typowemu Polakowi trzymać przy sobie broni. Naprawdę bałbym się wyjść na ulicę. (Swoją drogą, czasem mam wrażenie, że gdybym miał spluwę to pewnie sam dokonałbym już kilku egzekucji.)

- Nie chcę płacić na ZUS, pomimo tego chcę pracować

To samo co przy ubezpieczeniach. Chciałbym, żeby przeciętny człowiek nie był imbecylem, podobnie jak chciałbym aby głupota danej jednostki dotykała tylko jej samej. Niestety patologie społeczne niszczą... społeczeństwo.

- Nie chcę, aby państwo wypłacało zasiłki dla bezrobotnych

Zgadzam się.

- Jestem za prywatyzacją szkolnictwa

W żadnym wypadku, a już na pewno nie według zasad jakie oferują KNP czy PL. Jestem naukowym totalitarystą.

Powiem szczerze, niezwykle mocno cieszy mnie poparcie Korwina. Nie ze względu na jego poglądy osobiste. Po prostu jest to partia wolnościowa mniej skrajna od libertarian.

Mało która partia ma mniej wspólnego z wolnością od KNP. W rzeczy samej, w korwinizmie śmieszą mnie i przerażają zarazem przynajmniej dwie kwestie. Po pierwsze, rzucające się w oczy zbieżności metod Krula z wczesnym bolszewizmem. Przeczytajcie losowo wybrane strony "Dzieł Wybranych" a będziecie zaskoczeni, jak podobnych chwytów erystycznych chwytał się Lenin i ile przekonujących do dziś haseł przewijało się w pismach politycznych wydawanych sto lat temu. Walka z biurokracją, ograniczanie roli państwa, walka z pasożytnictwem (Konstytucja RFSRR 1918 głosiła: "Kto nie pracuje ten nie je!"), wolność ludzi (w założeniach znacznie większa niż ta od KNP), dowolność w wychowaniu dzieci, gadanie o zepsuciu obecnego świata i potrzebie zastąpienia go nowym porządkiem... W zasadzie główna różnica sprowadza się do statusu własności, i tego, że komuniści hołdowali równości rasowej, etnicznej i płciowej (0:1 dla lewaków). Same obiecanki wcale nie prezentowały się mniej smakowicie niż te "prawicowe". Najbardziej bolesna wydaje się jednak historyczna ignorancja młodych Polaków (chyba za wzorem swojego idola, który jest historycznym analfabetą): nawet nie wiedzą ile mają wspólnego ze swoimi rówieśnikami walczącymi o ideały podczas rewolucji francuskiej, Komuny Paryskiej, rewolucji październikowej itd. A rewolucje mają to do siebie, że zawsze pożerają własne dzieci, wręcz od nich zaczynają. I jestem pewien, że największe trudności z odnalezieniem się w korwinistycznej rzeczywistości, mieliby sami korwiniści.

Druga zabawna kwestia, to próba cofnięcia całego dorobku cywilizacyjnego o jakieś 100-200 lat. Cofnijmy gospodarkę do brutalnego liberalizmu z XIX wieku, odbierzmy prawa wyborcze kobietom, narzućmy monarchię (w imię wolności odbierzemy narodowi status suwerena!), zlikwidujmy jakikolwiek socjal (bo reformy Bismarcka nic dobrego nikomu nie przyniosły), propagujmy prawo podboju, przywróćmy europejski partykularyzm... Bo przecież kiedyś świat był mlekiem i miodem płynący.

  • Upvote 7
Link do komentarza
Ależ ja naprawdę tak uważam.

I właśnie dlatego zachęcam, żebyś najpierw przeczytał jakąś książkę, z książki tej dowiedział się czegoś (czegokolwiek!) o działaniu ludzkiej psychiki, a potem może się nad tym zastanowił.

Link do komentarza

Dlaczego nie jest za wolnością? Bo Korwin jest za katolicką wolnością czyli za urządzeniem nam tutaj jasnogórskiego ciemnogrodu. Czołobitnością wobec hierarchów kościelnych zapewne dorównuje swojemu adwersarzowi z PiSu. Sam JKM kiedyś się wypowiadał, że on jest liberałem gospodarczym, a konserwatystą światopoglądowym. W ogóle to się w głowie nie mieści, bo z jednej strony mówią, że musi być jak najmniej ograniczeń jakie państwo nakłada, a z drugiej sami by takie ograniczenia nakładali, bo gender nadciąga...

Nie podoba mi się wizja przyjęcia Euro, tak samo jak pobyt Polski w UE

Bzdura jakich mało. UE to najlepsza rzecz jaka przydarzyła się Polakom po 1989. Wreszcie można wyjechać za pracą, mnóstwo środków na rozwój kraju. Podejrzewam, że bez tego już dawno byśmy zgnili, ale jak widzę nie przeszkadza to w pojawianiu się teorii, że Polska sama poradziłaby sobie znacznie lepiej. Bez UE mielibyśmy bezrobocie na poziomie 35-40%, do tego pracodawcy mieliby tak jak chce Korwin czyli tanią siłę roboczą jak w początkach kapitalizmu.

Broń powinna być dostępna? W krajach gdzie jest większa dostępność broni dochodzi do znacznie większej liczby zgonów spowodowanych jej użyciem. Kolejna rzecz to już te nieśmiertelne pasy, o których dyskutowaliśmy wielokrotnie na forum. Ma być wolność, więc policja nie ma prawa ścigać idioty, który nie zapina pasów. Pamiętam jak ktoś tutaj rzucił tekstem, że nie zamierza później płacić za rehabilitację Korwina wylatującego przez przednią szybę swojego samochodu.

Jeszcze odnośnie tych kobiet. Ostatnio na głównego przeciwnika ideologii gender wybiła się Kempa. Niektóre kobiety postanowiły walczyć z postępem cywilizacyjnym, uważając, że jak siedziały sobie w domu z gromadką dzieci, to było znacznie lepiej niż teraz.

PS Zauważyliście, że jak ktoś się nie zgadza z mentorem Nowej Prawicy, to z miejsca jest okreslany lewakiem?

  • Upvote 2
Link do komentarza
KNP ma jasno zapisany status - wolność, ale budowana na wartościach chrześcijańskich.

Większość ludzi, którzy deklarują podążanie za wartościami chrześcijańskimi - skądinąd godnymi pochwały - często nie ma z nimi wiele (w skrajnych przypadkach wręcz nic) wspólnego. Największy paradoks polega na tym, że wartości chrześcijańskie są silnie... lewicowe.

  • Upvote 6
Link do komentarza

Największy paradoks polega na tym, że wartości chrześcijańskie są silnie... lewicowe.

Tak bardzo to. Gdyby Jezus teraz nauczał, to większość jego obecnych "obrońców" pierwsza krzyczałaby "uwolnić Barabasza!". Pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają ;3

Link do komentarza
KNP ma jasno zapisany status - wolność, ale budowana na wartościach chrześcijańskich.

Taa, bo przecież Polska, to państwo wyznaniowe... (chociaż poniekąd tak jest confused_prosty.gif ). I czemu akurat ładować w to wszystko zaraz religię? Ale pomijając kwestie administracyjne- cały myk polega na tym, że chce budować coś na wartościach kojarzonych z miłością, wyrozumiałością i tak dalej. Szkoda tylko, że te prawdziwe wartości chrześcijańskie, oraz to, co spora część chrześcijan sobą prezentuje jest... zgoła odmienne. Co już zauważyli przede mną Holy i Klekot.

Jeśli ktokolwiek z wielbicieli pana Korwina jest przekonany, że ten coś zmieni, to ja tylko lojalnie ostrzegam- natnie się tak samo, jeśli nie mocniej, jak na całej tej swołoczy z PO-PIS-em na czele. Tak naprawdę Korwin to taki sam oszust, manipulator i krętacz jak reszta, tylko żeby się wyróżnić od pozostałych, to przybrał nieco inne piórka niż reszta u koryta, ma trochę inny sposób bycia, wypowiadania się i na tym bazuje. Bo to widać wystarczy. Trzy argumenty, żeby nie wyszedł z tego jakiś frustrat rant:

1. Jakoś koło 2000 Korwin strasznie agitował, że osoby publiczne powinny być transparentne dla społeczeństwa. Dosłownie zero prywatności, bo to będzie stwarzać okazje do różnych podejrzanych interesów, pogłosek itd. Traf chciał, że jakiś krótki czas potem (2001) zarobił nożem w brzuch. I co się stało? "Nie wyjaśnię prokuraturze okoliczności zdarzenia" - oświadczył nasz "jestem za transparentnością" Korwin-Mikke na konferencji prasowej. Według niego wypadek, któremu uległ, "jest jego prywatną sprawą". "Nawet osoba publiczna ma prawo do prywatności" - dodał.". Co więcej- wtedy wyjaśnienia składane przez członków UPR oraz samego Janusza Korwin-Mikkego wykluczały się wzajemnie! Ergo: JKM wcale nie jest taki wierny poglądom- zmienia je, jak i kiedy mu to pasuje. Czyli nie liczcie na zmiany, które obiecuje, bo wyjdziecie na tym jak Polacy na 3 milionach mieszkań Kaczyńskiego i 15% podatku liniowym Tuska. Tudzież obniżce VATu...

2. Korwin kiedyś miał w partii takiego pana, Przemysława Wiplera. To taki latawiec po partiach w rodzaju Ryśka Czarneckiego. Począwszy UPR, przez PiS, kończąc na jakichś kanapowych partyjkach. Czemu o nim wspominam? Bo odkąd okazało się w sondażach, że tej niby partii Korwina skoczyły punkty procentowe i ma szanse na niezły wynik w wyborach (albo chociaż osiagnięcie progu, a zatem i rozgłos), to Wiplerek zaraz złożył prośbę o przyjęcie do partii JKM. A Korwin zachował się dokładnie tak, jak możnaby się tego spodziewać: przyjął naszego latawca z otwartymi rękami, teraz już mu "lewactwo" i taki brak lojalności nie przeszkadza, ważne, że ma nowego członka, w dodatku (p)osła, który jest w miarę kojarzony. A to już sukces i potencjalny skok w sondażach, bo partia rośnie w siłę a ludziom żyje się dostatnie... wait, gdzieś to już słyszałem... pokerglass.png

3. O tym, że Korwin poobsadzał listy wyborcze swoją rodziną oraz o tym, że jak go wyje*ać chcieli ze stołka szefa UPR-u, to się zabarykadował w gabinecie, jak małe dziecko z fochem, bo koryta partyjnego oddać nie chciał, nawet nie ma co pisać, bo szkoda mi klawiatury.

Podsumowując- ktokolwiek na serio liczy, że coś się zmieni, skoro od kilkunastu lat przy korycie są ciągle te same mordy, tylko co jakiś czas przemalowywane? Serio? Tak mają wyglądać wybory? Ciągle te same świnie przy korycie, ciągle te same "obietnice", poglądy, (p)osły, ciągle to samo gadanie i szczucie jednych drugimi. A to, że raz na kilka lat ewentualnie wystąpi jakaś roszada...

Korwin wcale nie jest pod tym względem lepszy, bo to taka sama swołocz jak reszta. Niestety, bo przydałoby się, żeby w tym burdelu ktoś w końcu porządek zrobił. Cała gadka Korwina to kiełbasa wyborcza przeznaczona dla tych, którzy mają dość dotychczasowego burdelu i cieszy ich wizja poprawy. A Korwinek to bezkarnie może klepać od lat z dwóch powodów. 1. Bo nic go to nie kosztuje. 2. Bo po części jest to sensowne, tylko, że on tego nie zamierza nigdy zrealizować. Dlaczego? Patrz wyżej.

  • Upvote 2
Link do komentarza

Panowie, przywracacie mi wiarę w ludzkość. Od jakichś dwóch miesięcy połowa postów, które widzę na fejsie, to agitatorzy KNP i kuc-propaganda i naprawdę już tym rzygam. Nawet nie wiecie, jaka to jest ulga czytać artykuł o Krulu, gdzie większość komentujących jest przeciwko niemu.

No to na kogo mam głosować, jeśli nie na KNP?

Szczerze? Z takimi poglądami, z największym pożytkiem dla wszystkich byłoby, gdybyś po prostu nie poszedł na wybory.

PS Pewnie już widzieliście, ale i tak to tutaj wstawię. Polecam mocno.

  • Upvote 3
Link do komentarza

Panowie, przywracacie mi wiarę w ludzkość. Od jakichś dwóch miesięcy połowa postów, które widzę na fejsie, to agitatorzy KNP i kuc-propaganda i naprawdę już tym rzygam.

No to możemy sobie podać rękę, bo ja wśród znajomych też mam kilku takich fanatyków. I też- ciągle łażą i trują ci, że "Jak nie Korwin to kto? Tylko on coś może zrobić, tylko on potrafi, tylko on jest czysty".

Muszę przyznać, że jak ja ich poczęstowałem taką porcją kompromitujących ich guru ciekawostek, to pierwsze, co można było zaobserwować, to 6f6f63b49a88cb336afa54352d16cec5.jpg

a następnie stek wyzwisk typu "ty sprzedajna świnio, nie zależy ci na Polsce, je*any lewaku, komunisko (tak, tak)" i żałosego skomlenia typu "to z pewnością oszczerstwa, kłamstwa i pomówienia, to nie może być prawda!". Taa, to było dość zabawne patrzeć, jak niektórzy wyznawcy mieli takie miny, jakby jednocześnie mieli zatwardzenie i rozwolnienie :_dignity_laugh__by_KimRaiFan.gif

  • Upvote 2
Link do komentarza

"Po prostu jest to partia wolnościowa mniej skrajna od libertarian."

Dobry dowcip. Niestety od oddania swojego głosu na libertarian skutecznie powstrzymuje mnie ich stanowisko w sprawie edukacji i broni. Gdy na tę pierwszą sprawę zwróciłem uwagę zostałem przez ich fanów nazwany etatystą. Dla prawicy lewak, dla lewicy szowinista i wredny samolub - nikt mnie nie chce :(.

Jak już wiele napisało przede mną - niestety pewnych rozwiązań systemowych nie da się przenieść całkowicie na sektor prywatny. Dyplomy lekarzy musi nadzorować państwo, bo to nie kiepski fryzjer, którego najgorszym grzechem jest zniszczenie fryzury. Tak samo jak pewien stopień społecznego ubezpieczenia zdrowotnego (zwłaszcza dla dzieci!) czy emerytalnego jest konieczny w zdrowym społeczeństwie. Bo większość ludzi sama o siebie nie zadba, a później będzie miała pretensje, że nie przyjmą ich do lekarza czy nie dadzą żadnych środków na życie na starość.

P.S. Mnie tam obok wysypu korwinistów martwi ilość fanów Ruchu Narodowego...

  • Upvote 2
Link do komentarza

Nice bait m8, fajną arenę zbudowałeś i wprowadziłeś naprzeciw siebie ludzi o kompletnie przeciwnych światopoglądach.

Nikt w tym wpisie nikogo nie przekona, naprawdę, nie ma sensu dalej komentować, nie "nawrócicie" ludzi konserwatywnych niezależnie jak bardzo będziecie się starali (szczególnie wyzywając ich niebezpośrednio od debili, co tutaj zauważyłem, nieładnie). A cokolwiek powiedzą - to wywoła to kolejny ból anusa u drugiej strony i rozmowy będą się ciągnąć bez końca.

I mówię to jako człowiek w miarę konserwatywny.

I nie, nie głosuję na Korwina ani go nie bronię, ale nic też do niego nie mam.

Link do komentarza

@NoobGood - Prawdopodobieństwo, że ktoś w trakcie dyskusji wstanie i przyzna, że przez ileś tam lat żył w błędzie, jest bardzo bliskie zeru i chyba każdy sobie zdaje z tego sprawę. Człowiek jest z natury dumny, konsekwentność jest cechą cenioną przez społeczeństwo (często ślepo :(), więc bardzo trudno zdobyć się na przyznanie się do pomyłki, kiedy chwilę temu zawzięcie broniło się jakichś poglądów. Sam bym się na to nie zdobył.

Ale takie dyskusje przypominają się po jakimś czasie, człowieka nachodzą wątpliwości, dochodzi do wewnętrznej weryfikacji własnych poglądów i do stopniowej ich łagodnienia. Moja przemiana z patrioty w kosmopolitę nie trwała jeden dzień, ale kilka lat. Wszystko zaczęło się jednak od przeczytania kilku artykułów w necie, dyskusji.

Link do komentarza
Prawdopodobieństwo, że ktoś w trakcie dyskusji wstanie i przyzna, że przez ileś tam lat żył w błędzie, jest bardzo bliskie zeru i chyba każdy sobie zdaje z tego sprawę.

True. Ale przykładowo ja nie piszę po to, żeby komuś zrobić pranie mózgu i zmusić go do natychmiastowej (i niejednokrotnie drastycznej) zmiany poglądów.

Piszę, bo uważam, że wymienianie się opiniami rozwija horyzonty myślowe.

Poza tym nawet, jak moje wypociny przeczyta 1 osoba, to uważam to za mój osobisty sukces.

Szczególnie w takich przypadkach, bo- będę brutalnie szczery- wku**iają mnie agitatorzy KNP i kuc-propaganda, jak nazwał to zjawisko MrYoshi. Idealizować, to moża takie postaci, jak... no nie wiem... Gandhi, matka Teresa, Jan Paweł II, ale z pewnością nie takiego krętacza i oszusta, jak Korwin, który dużo gada, ale mało co z tego jest mądre i jeszcze mniej z tego wynika. Gadać to my też sobie choćby teraz gadamy i specjalnej rewolucji jakoś nie ma, nie? ;)

Link do komentarza

Eeee masz rację, niewłaściwy dobór słów z mojej strony ;) Chodziło mi o to, że nikt nie jest doskonały, a spora część tych nawiedzonych fanatyków Korwina zawsze startuje z hasełkiem "ile to on dobrego nie zrobił". A to przecież ww osoby zrobiły coś (i znacznie więcej) dobrego, niż Korwin, ale cóż ;)

Link do komentarza

@Amdarel

Wow, to nie jestem jedyną osobą, która uważa, że pewna wolność gospodarcza jest dobra, ale państwo powinno brać na siebie wyznaczanie pewnych standardów, czy oferować jakąś (mniejszą lub większą) "pomoc socjalną" (ubezpieczenia zdrowotne itd)? Dobrze cię zrozumiałem? Jeśli tak, to myślimy dość podobnie, szacun! -_-7

To ten, jak nie wiecie na kogo głosować, to możecie też zagłosować na mojego kota - w sumie nic nie szkodzi, a jemu słupki sondażowe latają koło ogona (napisałbym "koło jajek", ale jest wysterylizowany), więc na d*pokrację narzekał nie będzie jak nic z tego nie wyjdzie... :D

Link do komentarza

To chyba musimy założyć wspólną partię z Orłem i Amdarelem. Tym bardziej, że mnie również, podobnie jak Amdarela, odrzucają od PL właśnie edukacja i dostęp do broni.

High five bracia lewaki!

Taa, bo przecież Polska, to państwo wyznaniowe... (chociaż poniekąd tak jest confused_prosty.gif ). I czemu akurat ładować w to wszystko zaraz religię?

Pojechałeś za daleko. Mogę się mylić, ale program KNP mówi o wartościach chrześcijańskich w podobnym kontekście jak preambuła obecnej konstytucji. Nie chodzi o to aby komuś wciskać religię a o samą, ukształtowaną w europejskiej, chrześcijańskiej kulturze tradycję. Można być ateistą a stawiać na piedestale prawo do życia, czy standardowy model rodziny. Odesłanie to - sensowne czy nie - nie czyni z Polski państwa wyznaniowego czy wrogiego w stosunku do innych światopoglądów (poza tymi oczywiście sprzecznymi).

Link do komentarza

Ja kompletnie nie rozumiem sprzeciwu wobec związków homoseksualnych. Ktoś ich zmusza do bycia w takim związku? Nie. Ktoś próbuje jednocześnie zabronić związków heteroseksualnych? Nie. Czy w jakikolwiek sposób jest to szkodliwe dla nich? Nie. Więc po co zabraniać tego innym?

Link do komentarza

Co to znaczy chwalił? Znają się jak te łyse konie? Friedman poświęcił więcej niż 10 minut swojego życia żeby zainteresować się doktryną jakiegoś polityka z dalekiego kraju? Studiował poglądy Korwina i poznał charakterystykę polskiego społeczeństwa i rynku?

Zwłaszcza to ostatnie jest szalenie istotne - nie każdy klucz pasuje do każdego zamku. Raz propaguje się pełny liberalizm, by zaraz potem bić na alarm i uciekać się do keynesizmu. Wszystko jest tu relatywne, bo i realia się zmieniają.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...