Skocz do zawartości

Rozrywka bez prądu

  • wpisy
    11
  • komentarzy
    83
  • wyświetleń
    11086

Magią i Kataną - Legend of the Five Rings IE


CorniC

958 wyświetleń

20110121_seiatsu600_438.jpg

Mirumoto Tsukazu z podziwem patrzył na pana Shikei, jego dowódca zawsze pewny siebie i niezłomny zamyślony patrzył na rozciągającą się przed nim dolinę o łagodnych zboczach. Krzyczący Smok, jak o nim mówiono, zapewne obmyślał taktykę uderzenia na klan Skorpionów, wszak nigdy nie wiadomo, czego spodziewać się po tych wiarołomnych sukinsynach. Tsukazu zbliżył się do swojego pana i lekko skłonił.

-Mów - głos Shikeia był głęboki i dźwięczny

-Panie przybył Hikuryo, jest gotów do tego by rzucić wyzwanie każdemu z Bayushi

Smok spojrzał na swego podwładnego, Tsukazu miał wrażenie, że jego pan prześwietla go wzrokiem.

-Niech więc mistrz Hikuryo ruszy razem z wojskami, to mistrz pojedynków i żywa legenda, a ty przygotuj mego konia przyjacielu, ruszamy do walki...

Kolejna karcianka po Veto w jaką dane mi było zagrać, ba która nawet bardzo mi się spodobała to Legend of the Five Rings Ivory Edition. Gra osadzona jest w wymyślonym świecie opartym na kulturze Japonii i Chin, uniwersum wywodzi się z Fabularnej gry RPG o tym samym tytule. Zainwestowałem w tą grę w ciemno, jako że uwielbiam japońską historię, Samurajowie, Ninja, Gejsze i Dworzanie składające się na prowadzone przez nas klany, które możemy poprowadzić do dominacji nad całym uniwersum na kilka sposobów. Z jednej strony możemy zniszczyć przeciwnikowi wszystkie jego prowincje, z drugiej możemy zebrać 40 punktów honoru, lub sprawić, że licznik przeciwnika wskazuje -20. Dużo zależy od Klanu, którym gramy jak również, od sposobu złożenia tali (jak to w karciankach bywa).

tumblr_lqtc2aLCIp1r2yvruo1_500.jpg

Hikuryo szedł dumnie na czele odzianych w zielone zbroje samurajów, nad ich głowami trzepotały chorągwie z monem smoka, sam mistrz miecza miał na sobie tylko luźnie zielone kimono, odsłonił prawe ramię, które opierał na rękojeści swojego miecza, po obu stronach prowadzonej przez niego piechoty poruszała się jazda Mirumoto, wszyscy obleczenie w klanową zieleń. Na ich czele stała była uczennica Hikuryo Niwa. Przednia straż bez wahania szła za swoim wodzem, choć mistrz miecza bardziej przypominał mnicha niż wojownika, wszyscy znali jego wojenny kunszt, jak i umiejętności władania szablą. Gdzieś za nimi z resztą wojsk podróżował Shikei, a Hikuryo wraz z Niwą mieli za zadanie meldować o tym co dzieje się przed głównymi siłami Klanu Smoka. Samurajskie chorągwie łopotały na wietrze, a odziane w zieleń odziały maszerowały na Haike prowincję należącą Klanu Skorpiona...

Do dyspozycji mamy kilka różniących się od siebie klanów, są to; Klan Smoka (pojedynkujący sięmistycy), Klan Zurawia (dworzanie, artyści), Klan Skorpiona (ninja), Klan Pająka (magowie i demony), Klan Lwa ( żołnierze i taktycy), Klan Kraba ( mało finezyjni), Klan Modliszki (łucznicy), Klan Feniksa (magowie), oraz Klan Jednorożca (kawalerzyści). Jak więc widać wybór frakcji, jest bardzo szeroki i mamy dużą swobodę wyboru, co do stylu gry. Wygrać możemy tu na kilka sposobów więc łatwo zaskoczyć przeciwnika. Nasi szermierze mogą walczyć między sobą, bądź prowadzić oddziały na prowincje przeciwnika, nasz honor, jest też podnoszony, przez obecność w naszych szeregach uznanych członków prowadzonego przez nas klanu. Szybko kreujemy sobie małą armię i to my decydujemy jak sięgniemy po zwycięstwo.

tumblr_mfm1d2GlI41rmlr6io1_500.jpg

Niwa skrzyżowała miecz z kolejnym z jeźdźców odzianych w czarne zbroje, odbiła ostrze i cięła płasko od dołu i poczuła jak brzeszczot przecina pancerz i ciało przeciwnika. Sparowała zdradzieckie pchnięcie włócznią Yari i uderzyła na odlew. Niwa jeszcze nie otrząsnęła się z szoku, spokojną jazdę Smoków przerwał wściekły atak, nie był to jednak Klan Skorpiona ale Pająki! Ruszając na ród Bayushi, Mirumoto spodziewali się łatwego przemarszu po ziemi niczyjej, tymczasem zostali zaskoczeni przez Klan, który kierował się sobie tylko znanymi motywami, czemu wspierali Skorpiony? Dlaczego ci budzący grozę wojowników rzuciło się na Smoki. Niwa nie miała czasu nad tym rozmyślać, odpierając kolejne ataki Pająków, ludzie w czarnych zbrojach budzili przerażenie swoim okrucieństwem i bezwzględnością. Walczyli nieustępliwie i mordowali wojowników w zielonych zbrojach z zimną krwią. Smoki jednak nie pozostawały im dłużne, ich katany zbierały krwawe żniwo pośród odzianych w czarne pancerze pająków. Niwa cięła mieczem na prawo i lewo mając nadzieje, że siły prowadzone przez jej pana wkrótce staną u wylotu wąwozu...

Co do samej mechaniki gry, to jak to w kolekcjonerskich karciankach bywa mamy swój deck... a właściwie dwa... Jeden to fate deck w nim znajdują się karty reprezentujące akcje, reakcje, ekwipunek dla postaci, jak również tytułowe kręgi (spełnienie warunków opisanych na ich kartach i wystawienie pięciu to automatyczna wygrana). Drugi zestaw kart to karty prowincji, kładziemy je na stole zasłonięte po cztery (chyba że przeciwnik zniszczył nam którąś z prowincji, wtedy dobieramy odpowiednio trzy, dwie itd.). W ręku mamy pięć kart z fate decku, i na koniec tury dobieramy jedną (maksymalnie do 7), w swojej turze odsłaniamy karty prowincji, werbujemy wojowników, deklarujemy ataki itp. Trudno streścić zasady, nie są one może super trudne, ale do najłatwiejszych nie należą i zapoznanie się z nimi chwile zajmuje. Gra się całkiem sympatycznie, jeśli trafi się na równego sobie przeciwnika, pojedynek może trwać ponad godzinę. Gra jest naprawdę emocjonująca i jak na kanciarkę rozbudowana, piętnaście lat doświadczenia twórców, owocuje przemyślaną mechaniką i ciekawymi pomysłami. Kto szuka dobrej i wymagającej gry towarzyskiej ten się nie zawiedzie.

Akodo_Tadatoshi.jpg

Bayushi Meiko zwinnie wysunęła się z łoża, na swoje nagie, ponętne ciało lekkie kimono i spojrzała na muskularnego czeszczyznę zagłębionym w oparach snu, wspomaganych przez sake i zioła, które Meiko w nim topiła. O czym śnił Daigotsu Roburo, jeden z najpotężniejszych samurajów klanu Pająka i Wasal Kanpekiego, nazywanego Cesarzem Cienia? Być może marzył o zajęciu miejscu seniora, lub podboju całego kraju... Dla stojącej przy łożu kobiety nie było to istotne, dla niej liczyły się rozkazyjej pana Bayushi Nitoshiego, pana Klanu Skorpiona. To ona tak zmanipulowała samuraja, że bez konsultacji z resztą rodu Daigotsu ruszył on na klan Smoka szukając wojennej chwały. Roburo jednak nie przeczuwał, że jego kochanka, którą znał pod zupełnie innym imieniem, wykorzystuje jego ambicje dla celów swojego klanu, studząc podejrzliwość ,,ukochanego" podejrzanymi specyfikami. Jak łatwo ta drobna kobieta mogła by teraz zabić tego wielkiego wojownika, zwykłą szpilą do upinania włosów, teraz jednak bardziej potrzebny był jej klanowi żywy, ale może kiedyś dane jej będzie zatopić ostrze w jego ciele. Przynajmniej Meiko miała taką nadzieję...

Gra cieszy nie tylko ciekawą mechaniką, ale też genialną stroną wizualną. Sam design kart cieszy oko, a większość rysunków to małe dzieła sztuki. Choć L5R daleko do kultowego Magic'a, to jednak prezentuje się naprawdę dobrze. Większość artów ma świetną, zróżnicowaną kreskę, a kolory dobrze oddają charakter klanów. Zdarzają się oczywiście karty gorsze, ale myli się tylko ten kto nic nie robi. Fajny design mają zarówno same karty, jak instrukcje, pudełka itp. Jednocześnie, przy całym uroku kart, nie ma problemu z odczytaniem ich, są przejrzyste i nigdy nie musimy doszukiwać się statystyk, czy opisów. Karty mają po prostu klimat, samurajskie zbroje są ciekawie interpretowane przez artystów, a elementy wschodniej kultury wydzierają się wręcz z rysunków.

Moto_Naleesh_2.jpg

Hikuryo z dumą patrzył jak jego uczennica sprawnie operuje ostrzem, on sam pomimo że walczył bez zbroi powalił jeszcze więcej wojowników w czarnych pancerzach. Był zupełnie zaskoczony gdy ujrzał galopujące na nich oddziały z pająkiem na czarnych sztandarach, nie dał się jednak zepchnąć do ściany wąwozu. Przejął inicjatywę i nakazał jeźdźcom kontrszarżę, jednocześnie formując piechotę w defensywny szyk. Bitwa weszła w decydującą fazę, teraz nie liczyła się już finezja i taktyka, ale brutalność, hart ducha wojowników i sztuka władania bronią. Hikuryo nie miał sobie równych w śród szermierzy, wręcz masakrował przeciwników, miecz zdawał się tańczyć w jego dłoni. Pomimo, że nie miał nawet kolczugi, to krwawił tylko z kilku powierzchownych ran, patrzący na niego żołnierze podziwiali go i podzielali jego bitewny zapał kładąc pokotem Pająki. Wtem tłum walczących rozstąpił się przed szarżą pojedynczego jeźdźca na ogromnym rumaku, chronionym przez kropierz. Hikuryo Mirumoto rozpoznał w nim jednego z najlepszych wojowników pająków potężnego Hirsode. Silny jak bawół wojownik był cały we krwi w ręku dzierżył swój topór i ryczał triumfalnie pędząc na mistrza miecza. Hikuryo przyjął szermierczą postawę, lekko uskoczył przed szarżą i jednocześnie ciął. Rumak Hirsode padł z podciętymi nogami, a jego pan natychmiast zerwał się na nogi i miotając obelgi rzucił się na wojownika, który go upokorzył. Gigant w czarnej zbroi z zakrwawionym toporem dopadł do skromnego szermierza, z którego umiejętnościami nie mógł się równać, braki nadrabiał jednak siłą i brakiem jakichkolwiek zahamowań. Gdy ostrza bohaterów zetknęły się ze sobą całe pole bitwy zamarło, obie armie stały jak urzeczone, oglądając pojedynek herosów...

Co jeśli chcecie wystartować? Potrzebne wam 70 zł, nie jest to dużo zważywszy na to co dostajemy. W metalowym sześciennym pudełku, ozdobionym emblematem klanu i kilkoma grafikami znajdujemy kawałek fantastycznego świata wykreowanego przez twórców. Poza oczywiście dwoma około czterdziesto-kartowymi deckami, mamy kartę fortecy (określa bazowe statystyki klanu), kartę Imperial Favor (możemy ją zdobyć w czasie walki). Prócz tego wszystkiego dano nam trzy boostery (czyli zestawy losowych kart, normalnie kosztują około 15 zł) , dwie zminiaturyzowane księgi zasad (zaawansowana i podstawowa), oraz krótkie opowiadanie dotyczące naszego klanu. Zestaw bardzo bogaty, ładnie wydany i na pewno wart swej ceny, prócz gotowego zestawu do gry, mamy trochę kart do ewentualnych modyfikacji i komplet zasad. Zdarza się, że w boosterach wylosujecie cenniejszą kartę, i częściowo zwróci się wam kasa. Tak było w moim przypadku, udało mi się trafić na bohatera klanu Pająka który na e-bay kosztuje około 30 $.

500px-Mirumoto_Mareshi.jpg

Bayushi Nitoshi patrzył z zadowoleniem na toczącą się na nizinie bitwę. Stojąc na szczycie wzniesienia wraz ze swymi przybocznymi wódz klanu Skorpiona podziwiał swoje dzieło. Smoki mogły mu poważnie zaszkodzić, a on sam nie miał na tyle silnej armii, by odeprzeć ich atak. Na szczęście Meiko znakomicie się spisała i działając na dworze Daigotsu doprowadziła do ich pochopnego ataku, na ziemię Minumoto. Nitoshi wiedział jak to się skończy, ale niezależnie od wyniku toczącej się batalii on już wygrał. Pająki będą osłabione, a Cesarz Cienia zapewne surowo ukarze Roburo, z kolei Smoki będą musiały się wycofać i zaniechać ataku. Tymczasem ród Bayushi wyjdzie z całego tego zamieszania obronną ręką, ot finezyjne zagranie. Patrząc na rozgrywającą się niemal u jego stóp masakrę był pełen podziwu, przednia straż Minumoto dzielnie stawała przeciwko Daigotsu, mimo że tamci mieli przewagę liczebną. Minumoto Shikei z resztą wojsk dopiero się zbliżał, a bitwa była niemal skończona. Gdzieś w oddali na horyzoncie zamajaczyły zielone sztandary. ,,Nadciąga Shikei" pomyślał Nitoshi. Nakazał swoim ludziom powrót i Skorpiony sprawnie zaczęły cofać się do prowincji, którą tym razem ominęła bitwa...

Gorąco polecam wam tą klimatyczną grę. Jest stosunkowo niedroga i bardzo ładnie wydana, świetnie nadaje się na prezent, bądź po prostu jak sposób na spędzenie wolnego czasu. Ma genialny klimat, bardzo ciekawą mechanikę i wygląda po prostu ładnie. Można przy niej fajnie pokombinować i poczuć się jak prawdziwy Daimio, bądź też z rozpaczą w oczach patrzeć, jak przeciwnik pustoszy nasze prowincje.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Zleży od tego gdzie złapiesz okazje, czasem producent robi przecenę, innym znów razem najlepszy jest e-bay, lub polski rebel, ja kupowałem wraz z kilkoma osobami na e-bayu i wyszło dosyć korzystnie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...