Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470621

Historia Kina ? Przerażenie (Nosferatu: Symfonia Grozy)


bielik42

3353 wyświetleń

Historia Kina ? Przerażenie (Nosferatu: Symfonia Grozy)

Nosferatu+1+1922.jpg

Nosferatu: Symfonia Grozy/Nosferatu: eine Symphonie des Grauens

Reżyseria: F. W. Murnau

Rok: 1922

Występują: Max Schreck, Alexander Granach, Gustav von Wangenheim, Greta SchrÖder

Oj zepsuły nam się wampiry, zepsuły. Z groźnych, morderczych krwiopijców przeistoczyły się wpierw w łowców innych wampirów (Vampire Hunter D), potem w gangsterów (Underworld), komediantów (Dracula: wampiry bez zębów), zombie (Od zmierzchu do świtu) i wreszcie w seksmaszyny (Czysta krew), a nawet lśniących romantyków (Zmierzch)! W swej fascynacji grozą ludzie zagubili prawdziwą grozę, która powodowała, że człowiek bał się spać w pokoju z otwartymi oknami. Tymczasem gdzieś w odmętach przeszłości gęsta czerń strachu i przerażenia powoli człapie do umysłów widzów, a przed nią rozpierzcha się armia małych, szarych gryzoni o czerwonych oczach?

nosferatu_rises.jpg

Wszystkie wymienione powyżej tytuły filmowo-serialowe nie są jednak niczemu winne ? po prostu starały się zmienić stereotypowego wampira w taki sposób, by na nowo sprzedał się w popkulturze. Było to potrzebne, ponieważ typowy wampir towarzyszył kulturze już od ponad stu lat, przerażając wpierw czytelników pod koniec XIX wieku, a teraz doprowadzając roztrzęsione nastolatki do orgazmów. Wampir stał się tak wyeksploatowany, że opisywana poniżej produkcja z 1922 roku jest prawdziwym powiewem świeżości, ot historia zatoczyła koło. Od czego by tu zacząć?

bampw-black-and-white-film-gif-Favim.com-892859.gif

?Nosferatu: Symfonia Grozy? to jeden z tych kultowych filmów kina, o których wielu słyszało, lecz mało kto prawdziwie je widział. Wizerunek łysego wampira z odstającymi uszami na stałe przyssał się do popkultury, w tym również do internetu, gdzie częstokroć można natrafić na popularny gif, przedstawiający hrabiego porażonego słońcem z podpisem ?Gdy wstaję rano, a słońce świeci?. Trudno, my tu się zajmujemy filmami. A więc w teorii ?Nosferatu[?]? jest adaptacją ?Drakuli? Stokera, bowiem opowiada tą samą historię jak po sznurku, a także posiada tych samych bohaterów. Młody agent nieruchomości Knock wyrusza w podróż do górzystej Rumunii, albowiem bogaty hrabia z tamtych stron wyraził zainteresowanie bezużyteczną kupą gruzu w rodzinnym miasteczku agenta. Knock po pewnym czasie trafia do zamku wspomnianego hrabiego, gdzie poznaje samego właściciela ? niejakiego Hrabiego Orloka? Dlaczego nie Drakulę?

tumblr_n0e8itECIT1t2ll5wo1_r2_500.gif

Z tym problemem wiążę się całkiem ciekawa historia ? Murnau (reżyser) nakręcił swój film bez wykupionych praw do wciąż ogromnie popularnej powieści Stokera, więc bardzo szybko dziełem zainteresowała się rodzina pisarza. Wynik długich rozpraw sądowych był okrutny ? reżyser został zmuszony do wycofania filmu z kin i zniszczenia wszystkich jego kopii? na terenie Niemiec. Dzięki temu małemu kruczkowi możemy do dziś cieszyć się pierwszym filmem o Drakuli bez Drakuli, a wierzcie mi ? warto się z nim zapoznać. Co prawda nie dla oklepanej historii, którą znają chyba wszyscy (hrabia wyrusza do miasteczka Knocka na statku, podróż kończy się tragicznie dla załogi, statek dobija do portu, miasteczko opanowuje zaraza, hrabia interesuje się żoną Knocka, lecz po wyssaniu jej krwi zaskakuje go słońce i w ten sposób świat uwalnia się od przerażającego demona), a raczej dla niesamowitej, gęstej atmosfery strachu i zagubienia.

tumblr_msvtsf64Sp1qa70eyo2_r1_500.gif

Nie bez kozery film ten został zapamiętany ? niemal każda scena z hrabią Orlokiem (w całym filmie pojawia się na niecałe? 9 minut!) to prawdziwy majstersztyk przerażenia. Wampir nie mruga, wampir niemal się nie rusza, tylko patrzy, czeka, czatuje. To morderca doskonały. Orlok potrafi korzystać z telekinezy, wyczuwa ofiary na odległość kilku tysięcy kilometrów, hipnotyzuje, śpi w drewnianej trumnie pełnej ziemi i szczurów, roznoszących zarazę. Do dziś większość jego scen jest pamiętana i kopiowana ? cień na schodach, wyjście z trumny bez żadnego ruchu, wpatrywanie się, porażenie słońcem ? każda ta scena na długi czas zapada w pamięć, ale największą siłę oddziaływania ma? cała reszta filmu. Nawet gdy Orloka na ekranie nie ma, to nas ? widzów ? i tak coś niepokoi, straszy i martwi, czujemy jego obecność, wiemy, że gdzieś tam się czai, gotów wyskoczyć na bohatera (i na nas) w każdym momencie. Żaden cień nie jest bezpieczny, potwór może się czaić za każdym oknem, a jego hipnotyzujący wzrok w mig oplata ofiarę i pozostawia ją bezbronną tak, by wampir mógł w spokoju wyssać z niej krew do ostatka.

tumblr_ldop7m3IKE1qzzxybo1_500.gif

Ogromnym osiągnięciem twórców tego filmu jest fakt, że Orlok do dziś potrafi przerazić. Bez efektów specjalnych, bez konkretnych odgłosów (podkład muzyczny to muzyka klasyczna), niemy i kręcony głównie w dzień. W jaki sposób? Głównie dzięki doskonałemu aktorstwu Schrecka, polegającym głównie na staniu i wpatrywaniu się (z porażającą klasą), a także na podstępnym wdrapywaniu się po schodach i kłuciu szyj swoimi zębami bardziej przypominającymi zęby szczurze niźli nietoperze. Dużą rolę odegrał także świetna charakteryzacja i odpowiednio ponura muzyka klasyczna. Niestety film ma swoje wady ? znajdziemy tu kilka scen, które potrafią wzbudzić w nas prawdziwe salwy śmiechu, jak na przykład wtedy, gdy Orlok wędruje dziarsko po uliczkach jasno oświetlonego miasta z trumną pod pachą, albo w momencie ujawnienia wilkołaka, który okazuje się być? hieną.

dracula.gif

?Nosferatu: Symfonia Grozy? był najdoskonalszym dziełem Munrau, choć przecież reżyser ów miał w swym dorobku takie kultowe tytuły jak ?Sunraise?, ?Last Laugh? czy ?Tabu?. Przerażający Nosferatu dał życie nadchodzącemu ?Drakuli? z Belą Lugosi, jak również całej rzeszy innych filmów, do których zaliczyć możemy przecież ?Drakulę? od Francisca Forda Coppoli czy chcąc nie chcąc ?Zmierzch?. Najważniejsze jednak jest to, że Orlok do dziś jest żywy i gdy on wciąż i wciąż będzie pukał do naszych okien ciemną nocą, niejaki Edward będzie gnił na cmentarzysku niepamięci. Warto, po stokroć warto, bo nikt tego wampira nie pobił i prawdopodobnie nie pobije.

Zwiastun

Cały Film

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Recenzja dobra ale imć bieliku, protagonista tej historii zwał się Hutter, a Knock był jego szefem i skrytym poplecznikiem hrabiego Orloka vel Nosferatu. I dziwię się, że nie wspomniałeś o filmie Nosferatu: Wampir z 1979 roku.

Link do komentarza

Prawdziwym protagonistą i tak był Orlok, bowiem sam Hutter (mój błąd, kajam się) był grany raczej słabo, nie to co Knock. A do 1979 roku mam jeszcze na tyle daleko, by o tym filmie nie słyszeć, aczkolwiek zainteresuję się, obiecuję :)

Link do komentarza

Dziwne. Oglądałem i teoretycznie powinienem pamiętać z tego filmu mnóstwo traumatycznych przeżyć, ale do tej pory nie mogę powstrzymać się od śmiechu kiedy widzę postać Nosferatu, bo podczas seansu skojarzył mi się on z ojcem kiedy wchodzi o godzinie pierwszej zero zero do pokoju, a ja ciągle na kompie siedzę:

nosferatu1.jpg

"Wyłączaj to [beeep] w tej chwili i idź spać"

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...