Skocz do zawartości

Moje własne /a/

  • wpisy
    30
  • komentarzy
    474
  • wyświetleń
    50990

Let's initiate the Survival Strategy - recenzja "Mawaru Penguindrum"


Xerber

1314 wyświetleń

1.png

Listen, you lowlifes who will never amount to anything.

Obtain the Penguindrum!

I hate the word "fate"

Gdzieś w Tokio, w małym kolorowym domku, żyje sobie pewna rodzina - dwaj bracia i siostra. Mimo braku rodziców, których powód nieobecności poznajemy dużo później, rodzeństwo wydaje się żyć w szczęściu. Niestety, jak to w takich przypadkach bywa, zdarza się coś złego - u najmłodszej z tej trójki Himari zostaje zdiagnozowana nieuleczalna choroba. Z tego powodu bracia starają się zapewnić jej jak najwięcej miłych wspomnień w ostatnich chwilach życia. Pewnego razu dziewczyna zażyczyła sobie zobaczyć pingwiny w oceanarium, które dawno temu odwiedzili razem z rodzicami. Choć początkowo wydaje się, że dzień upłynie im wesoło i spokojnie, tak ostatecznie kończy się on tragicznie. Himari upada i niedługo po przetransportowaniu jej do szpitala umiera...

Na tym historia się jednak nie kończy. Krótko po stwierdzeniu śmierci klinicznej, Himari jak gdyby nigdy nic wstaje ze szpitalnego łóżka. Ma na sobie czapkę kształtem przypominają głowę pingwina cesarskiego, którą jeden z braci kupił jej jako pamiątkę z oceanarium. Bez zbędnych wyjaśnień obwieszcza chłopakom, że przybyła ze stacji ich przeznaczenia oraz, że przedłuży życie dziewczyny o ile ci wykonają dla niej pewne zadanie. Bracia oczywiście nic z tego nie rozumieją i po prostu cieszą się ze zwrócenia życia siostrze. Sprawa zaczyna się komplikować dopiero wtedy gdy rodzeństwo dostaje pocztą paczkę zawierającą trzy niebieskie pingwiny, a na głowie Himari znowu w magiczny sposób ląduje pamiątkowa czapka. Jedną, niezwykle ciekawą scenę transformacji później rodzeństwo zostaje przeniesione do przypominającego mokry sen narkomana miejsca o nazwie Kryształowy Świat, a dziewczyna, czy raczej kontrolująca ją Kryształowa Księżniczka, rozkazuje braciom, by zdobyli dla niej tytułowy Penguindrum. Dopiero w tym momencie zaczyna się prawdziwa historia, pełna przedziwnych zwrotów akcji, zakręconych postaci, licznych powrotów do przeszłości, różnych poglądów na temat przeznaczenia i oczywiście pingwinów.

2.png

SURVIVAL STRATEGY

Powyższy opis może sugerować, że Penguindrum to anime bardzo chaotyczne i trudne do zrozumienia i szczerze mówiąc przez parę pierwszych odcinków tak jest. Dopiero z czasem sprawa zaczyna się wyjaśniać, a my czujemy, że jesteśmy coraz bliżej rozwiązania wielkiej zagadki. Penguindrum to przede wszystkim opowieść z niezliczoną ilością drugich den. Praktycznie każde ważniejsze wydarzenie można tu odebrać na parę różnych sposobów. Choć na powierzchni anime wydaje się zabawną komedią z dodatkiem awangardy, tak pod spodem porusza wiele trudnych tematów jak odrzucenie przez społeczeństwo, śmierć bliskich, czy ludobójstwo (byłbym przysiągł, że znalazła się w nim nawet alegoria do pedofilii), z każdym z nich radzi sobie jednak z nadzwyczajną lekkością. Idę o zakład, że wiele osób podczas oglądania nawet nie zwróci na nie uwagi.

Poza tym Penguindrum to typowa historia o dorastaniu. Bohaterowie cały czas wystawiani są na kolejne próby losu, które w subtelny sposób kształtują ich charakter, przeżywają pierwsze miłości i związane z nimi rozczarowania, czy po prostu popełniają głupie błędy, które zauważają dopiero po fakcie dokonanym. Wszystkie regularnie pojawiające się na ekranie postaci mają też jakiś sekret z przeszłości, którego odkrycie często stanowi element integralny dla całej fabuły ostatecznie pokazując, że bohaterowie są ze sobą powiązani na naprawdę wiele różnych sposobów, z czego często nawet oni sami nie zdają sobie sprawy. Spodobało mi się też zakończenie, które choć definitywnie zamyka wszystkie wątki, to i tak daje widzom mnóstwo miejsca do samodzielnej interpretacji.

3.png

IMAGINE!

Reżyserem serialu jest Ikuhara Kunihiko znany ze swojej pracy nad adaptacją Sailor Moon i przede wszystkim za Rewolucjonistkę Utenę. Nie dziwi więc fakt, że oprawa Penguindrum w dużym stopniu odzwierciedla styl jego poprzednich dzieł. Szczególnie projekty postaci z charakterystycznymi, pełnymi szczegółów oczami. W oko wpadają też prześliczne, malowane farbami tła. Spodobały mi się również sceny rozgrywane w metrze. Choć na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że są dosyć puste, tak zawsze w tle znajdywałem coś ciekawego do oglądania. Świeczkę z tortu cudowności kradnie jednak tranzycja między światem realnym a kryształowym. Ta niesamowicie szczegółowa sekwencja przyciąga wzrok tak samo za pierwszym razem jak i za pięćdziesiątym. Warto też zwrócić uwagę na zamieszczone w niej liczne odniesienia do chociażby Sailor Moon, czy Evangleiona.

ROCK OVER JAPAN

Nie mógłbym zakończyć tej recenzji bez wspomnienia o ścieżce dźwiękowej, która jest, co tu dużo mówić, najzwyczajniej fenomenalna! Jej główna część, skomponowana przez Hashimoto Yukari, pasuje do klimatu serialu jednak przez większość czasu niczym szczególnym się nie wyróżniając, choć i tu znajdą się perły w stylu Unmei no Ko Tachi, które zostało rozmienione na bodajże 10 różnych wersji. Prawdziwa magia dzieje się jednak gdzie indziej. Po pierwsze mamy tu dwa openingi w wykonaniu Yakushimaru Etsuko, wokalistki wyróżniającej się specyficzną barwą głosu, której akompaniowała Metro Orchestra. Choć oba są świetne (seriously, check them out - [#1][#2]), z resztą tak jak cała twórczość artystki, to nawet i one bledną w porównaniu do głównego dania, czyli insertów i endingów w wykonaniu triple H. To powołane do życia na potrzeby serialu trio idolek nagrało 10 niesamowicie wpadających w ucho utworów, które towarzyszyć nam będą głównie w drugiej połowie serialu. Godna pochwały jest też reżyseria dźwięku. Również tu jako przykład podam sekwencję otwierającą Strategię Przetrwania i towarzyszące mu ROCK OVER JAPAN.

4.png

I love the word "fate"

Podsumowując, Mawaru Penguindrum to kawał porządnej historii o dorastaniu wspartej naprawdę ciekawą oprawą i nawet mając na uwadze wszystkie jej drobne grzeszki nie jestem w stanie wystawić innej oceny niż maksymalną. To najprawdziwszy diament japońskiej animacji, który wręcz błaga o więcej uwagi niż dostał. Polecam jego obejrzenie każdemu, kto ma ochotę na coś inteligentniejszego niż bezmyślny fanserwis, lub po prostu szuka czegoś "awangardowego". Warto też wspomnieć, że Ikuhara Kunihiko od paru lat pracuje nad nowym projektem o nazwie PENGUINBEAR, który jak się spekuluje może być w jakiś sposób powiązany ze światem opisywanej tu produkcji.

tab.gif

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Próbowałem, obejrzałem nawet całe dwa odcinki i byłem nimi tak zmieszany, że nie wiedziałem co właściwie oglądam. Jakieś cukierkowe coś gdzie gość ma ochotę na własną siostrę, ale skoro są tam jeszcze jakieś drugie dna, tajemnice i jakiś plot to może kiedyś wrócę.

może nawet zaraz

Link do komentarza
gdzie gość ma ochotę na własną siostrę

Mógłbym ci przywalić takim spoilerem, w świetle którego ten argument traci na znaczeniu, ale lepiej żebyś sam go odkrył.

Penguindrum zły nie jest, ale wolę Utenę.

Od pół roku w backlogu i nie wiem jak się za to zabrać...

Link do komentarza

Hmmm, przydałoby się kiedyś dokończyć. Jakoś tak się złożyło, że jakiś czas temu widziałem kilka odcinków i... no właśnie, nic. Podobała mi się kreska, w sumie nawet się zainteresowałem. Nieważne. Trza dokończyć. Dobra recka, like, share und sup.

Link do komentarza

Obejrzę, w obecnym sezonie i tak nic dla mnie nie ma, za wyjątkiem Date a Live 2 i Hitsugi no Chaika. Zwłaszcza, że ostatnio obejrzałem całkiem, całkiem przyjemne Valvrave.

Link do komentarza
Bez zbędnych wyjaśnień obwieszcza chłopakom, że przybyła ze stacji ich przeznaczenia oraz, że przedłuży życie dziewczyny o ile ci wykonają dla niej pewne zadanie

Że czapka?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...