Skocz do zawartości

Blogowe aTezy

  • wpisy
    318
  • komentarzy
    3426
  • wyświetleń
    544832

Czy Ziemia ma tylko 6000 lat?


...AAA...

5386 wyświetleń

Jako osobę żywo interesującą się astronomią, a i trochę biologią zawsze ciekawiło pytanie: skąd jesteśmy? Uwielbiam przeczesywać internet w poszukiwaniu tekstów, tudzież filmów, w których spierają się kreacjoniści z ewolucjonistami. Sam osobiście, czym dalej brnę w temat tym bardziej przychylam się w stronę ewolucji. Oczywiście mam tu na myśli ewolucję w szerokim znaczeniu: biologicznym, chemicznym i kosmologicznym. Krótko mówiąc zgadzam się z tezą, że wszechświat mógł powstać bez inteligentnego Projektanta (jak go nie nazwiemy).

Ostatnio natrafiłem na ciekawą teorię - Młodej Ziemi. Zakłada ona, że nasza planeta nie ma 4,6 mld lat lecz... 6 tys! W dużym skrócie opiera się ona na bardzo dosłownym odczytywaniu tekstów biblijnych. Twórcy teorii uważają, iż 4000 lat p.n.e Stwórca stworzył wszystko - wraz z planetami, gwiazdami i pierwszymi ludźmi. Istnieć miał ogród Eden, a kilkaset lat później nastąpił wielki potop, który niemal wszystko zniszczył. Wydaje się głupie? Wielu ludzi jednak wierzy w Młodą Ziemię. Promotor teorii - Dr. Kent Hovind ma wielki posłuch i całą masę argumentów.

Mówiąc szczerze - nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Może nie mam doktoratu, ale jako osoba "w temacie" postanowiłem zabrać głos w formie multimedialnej i spróbować podważyć teorię Młodej Ziemi.

A tu seminarium Hovinda poświęcone wiekowi Ziemi:

http://www.video.wiruscrack.pl/news.php?readmore=367

29 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Ziemia jest płaska, i stoi na czterech słoniach, które z kolei stoją na żółwiu, a żółw stoi na żółwiu i tak w nieskończoność. Pomyśleć że jest stowarzyszenie płaskiej Ziemii! Ludzie w to wierzą!

Link do komentarza

Jeden plus za wiedzę.

Drugi plus za poświęcony na stworzenie filmiku czas.

Trzeci plus za popieranie naukowych teorii.

Minus za drobne błędy ( takie jak Ziemia pisane małą literą, w sensie jako nazwa planety ).

Ogółem gratuluję dobrej roboty.

Link do komentarza

Do obejrzenia skłoniła mnie głównie muzyka, przywołująca wspomnienia (znów dałem się nabrać na ten trik, cholera!) ale nie żałuję. Jasno, logicznie i OBIEKTYWNIE zrównałeś mity doktorka z glebą.

Link do komentarza

Ja tam zawsze uważałem, że jeśli ma się chybione argumenty na poparcie swojej tezy, to lepiej siedzieć cicho; takie argumenty spowodują nieporównywalnie gorsze wrażenie niż stwierdzanie czegoś "na wiarę". Zwłaszcza zaprzeczanie istnienia czegoś, co zaobserwowano.

Jeśli chodzi o sam film, został wykonany solidnie, aczkolwiek mam kilka subiektywnych uwag. Po pierwsze: tekst pojawiający się literka po literce niespecjalnie przypadł mi do gustu, zwłaszcza, że miejscami trochę zacinało. Myślę, że lepiej by to wyglądało w postaci krótkich rozjaśnień na początku "slajdu" i przyciemnień na końcu. IMHO tekst, jeśli ma służyć tylko przekazaniu informacji, nie powinien być wprowadzany w specjalnie efektowny sposób.

Druga sprawa: uważam, że punkt z Księżycem aż prosił się o pokazanie proporcji, a ty zastąpiłeś to mglistym i niezbyt przekonującym stwierdzeniem: "W skali kosmosu ta odległość nic nie zmienia". Wręcz rzuciło mi się w oczy przyrównanie tych 125 km do skali kosmosu, choć przecież mówimy o odległości między Księżycem i Ziemią. To brzmi trochę tak, jakby ktoś chciał zanegować wpływ mrówki na kostkę cukru poprzez przyrównanie mrówki do słonia. ^^

Do mnie bardziej przemówiłoby stwierdzenie, że 125 km to mniej niż cztery dziesięciotysięczne minimalnej odległości Księżyca od Ziemi (ewentualnie, jak komuś jeszcze mało: około trzy tysięczne różnicy między minimalną a maksymalną odległością Księżyca od Ziemi; kto się przejmuje setką kilometrów gdy rocznie Księżyc przybliża się i oddala o ponad 40.000 km?!). Jak podawać kontrargumenty, to z przytupem. ;)

Niemniej są to drobne szczegóły i w żadnym stopniu nie mogą równać się z błędnością argumentacji pana doktora.

"Jeżeli ten facet ma doktorat to zdobył go na polskich warunkach..."

No nie wiem... ciężko mi określić jakie są polskie warunki, choć nikt też nie mówi, że w Ameryce pod względem nauki jest idealnie.

BTW: a jeśli chodzi o płaską Ziemię na czterech słoniach i żółwiach: czy aby na tej Ziemi nie ma miasta Aknh-Morpork?

Link do komentarza

Ziemia i kilka tys lat? W tym względzie nie zgadzam się z poglądami katolików-kreacjonistów. Zsumowali wiek osób wymienionych w Piśmie Świętym( pokolenia) i szlus otrzymali wynik. A guziczek. Choćby badania geologiczne temu przeczą. Biblia ma nie tylko sens dosłowny :)

Link do komentarza

Oglądałem z wielkim zainteresowaniem (Twoja wiedza o astronomii jest zadziwiająca), chociaż jako katolik i człowiek bliższy kreacjonizmowi teorie Pana Hovinda od razu uznałem za bezsensowną, aczkolwiek bardzo konstruktywnie udowodniłeś iż się myli. Zgodzę się również przedmówcami, ostatni argument użyty w bardzo dobrym momencie i stylu, a co do wykonania filmiku, rzeczywiście animacja tekstu tylko przeszkadza i daje wrażenie sztucznego wydłużania pokazu.

Co do samej dyskusji ewolucjonizm kontra kreacjonizm mam pewną teorie która opiera się na dość swobodnej interpretacji biblii, może kiedyś zechce m i się ruszyć leniwe.. kości (;)) i napisać coś o tym na moim blogu, mam nadziej ,że będę mógł liczyć wtedy na opinie w tak fachowym stylu :)

Link do komentarza

Jak już mnie zaprosiłeś, to jestem :)

1.

Człowiek ewoluował z mniej doskonałej formy.

Nigdzie nie ma napisane, że człowiek powstał "ot tak", w takiej formie, w jakiej obecnie "się znajduję" (czy jakby to tam ująć...). Ponadto 7 dni stworzenie Wszechświata jest bardzo symboliczne.

2.

Jednak to teorie - mogą być błędne

Większość teorii okazuje się bzdurą. Nie mówię o tych, który przytoczyłeś, a między innymi o teorii niejakiego Waltera Jörga Langbein'a, który to twierdzi, że ludzie pochodzą od ufoludków, którzy przylecieli na Ziemie, stworzyli Nas i odlecieli. Niech mi ktoś powie, że to brzmi sensownie...

3. IMO coś lub Ktoś musiał zapoczątkować Wielki Wybuch. Wszystko ma swój początek. Wszytko musi się skądś brać.

4. I to by było na tyle. Gratuluję Ci, bardzo ciekawego wpisu. Przepraszam za niedokładne cytaty.

Bonus: Nie zastanowiło Cię nigdy, że wszystko w naturze zaczyna się od zera a Układ Okresowy od 1? Wiem, że to dziwnie brzmi... Wręcz absurdalnie, ale jednak... lekko mnie intryguje...

Link do komentarza
Ponadto 7 dni stworzenie Wszechświata jest bardzo symboliczne.

W tym rzecz, że to był wpis całkowicie dotyczący Teorii Młodej Ziemi, a ta bierze Biblię całkowicie dosłownie.

Nie zastanowiło Cię nigdy, że wszystko w naturze zaczyna się od zera a Układ Okresowy od 1? Wiem, że to dziwnie brzmi... Wręcz absurdalnie, ale jednak... lekko mnie intryguje...

A żebyś wiedział, że nad tym aspektem nigdy nie miałem okazji się zastanowić, ale obiecuje, że pomyślę ;).

Link do komentarza

Teoria Młodej Ziemi odczytuje wszystko dosłownie. Nie Ziemia, lecz wszystko zostało zostało stworzone 6 tysięcy lat temu. No cóż, nie każdego muszę tym przekonać, to tylko jeden z wielu dowodów na bzdurność tej teorii =).

Link do komentarza

Masz całkowitą rację kolego. Też bardzo interesuje się kosmologią i uważam, że przytoczone przez dr.Hovinda poglądy są całkowitą bzdurą. Ale wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z fanatykiem religijnym. Tylko sam sobie zaprzecza, bo jeżeli nie wieży w zjawiska, których nie da się wyjaśnić rozumem( jak wielki wybuch), to jakim cudem może wieżyc w Boga? No właśnie też trudno ogarnąć to rozumem. A tak przy okazji to polecam dzieło Michio Kaku ''Wszechświaty równoległe", w którym w bardzo sensowny oraz przejrzysty sposób wyjaśnia wszystkie zjawiska związane z Wszechświatem. :wink:

Link do komentarza
A tak przy okazji to polecam dzieło Michio Kaku ''Wszechświaty równoległe"

Zobaczę na pewno. Dzięki wielkie, już myślałem, że na YT obejrzałem wszystko co było do obejrzenia =).

Link do komentarza

Rozumiem, że sobie ładnie spłycasz to co podałem :). Najważniejsze nie jest to ile teraz się oddala, a to, że Księżyc mógł się oderwać nagle od Ziemi po zderzeniu z Orfeuszem, a jego oddalanie mogło wyglądać zupełnie inaczej niż obecnie (czym dalej od Ziemi tym mniejsza grawitacja i tym szybsze oddalanie). Naukowcy twierdzą, że po oderwaniu, pierwotny Księżyc na niebie zajmował około 15x więcej miejsca (choć tu też są spory). Być może oddalał się z prędkością 1/10 milimetra rocznie i ta wartość bardzo powoli wzrastała (nie jestem matematykiem, liczby podaje przypadkowe).

Może najpierw poczytaj ze zrozumieniem zanim puścisz swoje teorie w świat =).

Link do komentarza
Księżyc oddala się od ziemi o 4 cm rocznie. 4 cm x 4 mld lat = 1 600 000 km.

Toś się matematyką wykazał..

4 cm x 4 000 000 000 lat = 16 000 000 000 cm

16 000 000 000 cm = 160 000 000 m

160 000 000 m = 160 000 km

Jedno zero, a ile zmienia? Mimo wszystko bliżej jest do 384 403 km liczbie 160 000 km, niż liczbie 1 600 000 km.

I teraz tylko wypada mi zacytować Twoje słowa:

Może najpierw policz sobie, sprawdź informacje zanim puścisz swoje ploty w świat.
Link do komentarza
Kolego, nie ośmieszaj się i przestańcie tu ludzie podawać wreszcie same brednie.

To jest Twój cały argument? Nie wiem jak z tymi waszymi obliczeniami, bo i tak znaczenia to nie ma. Jeśli zadasz sobie kiedyś trud by zrozumieć sens teorii zderzenia Ziemi z Orfeuszem to wtedy odpowiedz co Ci w niej nie pasuje i jakie błędy profesorowie z NASA w nich popełnili.

Link do komentarza

Gościu, na wstępie wielkie dzięki za porównanie do wielkiej postaci, jaką niewątpliwie był Sokrates. Chciałbym się jednak dowiedzieć o jakie eksperymenty Arystotelesa Ci konkretnie chodzi?

Ty wcale nie szukasz prawdy, a sensacji, podobnie jak inne osoby słuchające demagoga. Zarzucasz brak doświadczeń ludziom tworzącym naukowe teorie, co jest oczywiście bzdurą, słuchając jednocześnie gościa, którego eksperymentem było... policzenie wieku Ziemi na podstawie życiorysów bohaterów książki. Sam zresztą również nie odnosisz się do żadnych faktów, a tylko "filozofujesz".

Niemniej każdy głos, byle napisany z głową na karku, chętnie przyjmę.

Link do komentarza
ale ten film jest bezsensu i bezargumentowy. Nie rozumiem jak mozna atakowac jak samemu nie ma sie sensownej obrony

Właśnie. Też nie pojmuję dlaczego to robisz. Idąc Twoim tokiem myślenia, zamiast tego całego filmu, mogłem napisać "Hovind gada bezsensu i nie ma argumentów". Cieszy mnie jednak to, że jego słuchaczy zawsze stać tylko na tyle.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...