Skocz do zawartości

Stefanowi się nudzi

  • wpisy
    11
  • komentarzy
    149
  • wyświetleń
    16701

Cały świat w kolorach Tęczy - recenzja Rainbow Six 3: Raven Shield


mateusz(stefan)

1407 wyświetleń

Starcie liliputów

1_fight.jpg

Na rynku pecetowych FPSów wiodą prym serie Call of Duty i Battlefield, których to nowe tytuły zarabiają krocie już w dniu premiery. Trudno się dziwić, casualowy gracz tego gatunku nie ma za dużych wymagań i w chwili wydania nowej części swojej ulubionej gry, bez zastanowienia gna do sklepu. Tymczasem twórcy zauważyli, że wystarczy niewiele pozmieniać, parę rzeczy dodać, resztę odgrzać, by zadowolić klienta i wyciągnąć od niego kasę. Ile to już się naczytałem o tym, jaki to Battlefield 4 jest zabugowany, jakie to idiotyczne wymagania są w nowym Call of Duty: Ghost, a mimo to ludzie, którzy najwięcej psioczą, systematycznie grają w następne odsłony. Trudno, by twórca nagle zmienił politykę, skoro przy minimalnym wysiłku jego produkt bije co rusz kolejne rekordy. Jednak nie o tych grach dzisiaj będzie mowa. Chciałbym przypomnieć Wam, a niektórym zaprezentować po raz pierwszy, pewien taktyczny FPS. Ten gatunek powoli wymiera i nie przyciąga tylu fanów ile bezmózgie strzelanie, choć IMO jest warty poświęcenia mu chociaż odrobiny uwagi. Panie i panowie, oto Tom Clancy's Rainbow Six 3: Raven Shield.

Zabijamy i odbijamy

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Gra Red Storm Entertainment opowiada o losach oddziału antyterrostów ?Rainbow?. Wcielamy się w przywódcę drużyny operacyjnej, którego zadaniem jest gromadzenie zespołu, uzbrajanie, go, przygotowywanie taktyki i finalnie, udział w samej akcji. W trybie pojedynczego gracza możemy spróbować sił w kampanii składającej się z 15 różnorodnych misji, a w każdą z nich można rozegrać w trybie dowolnym, o ile ukończyliśmy daną mapę w kampanii. Tryb ten pozwala nam zdecydować, co będzie naszym celem np. eliminacja terrorystów czy ratowanie zakładników. Dostępne jest także rozegranie misji na zasadach ściśle ustalonych w kampanii oraz spróbowanie sił jako Samotny Wilk ? okazja do wcielenia się w pojedynczego wojaka niczym John Rambo kontra Reszta Świata. Dla graczy, dla których to pierwszy tytuł serii, został przygotowany samouczek wyjaśniający podstawowe aspekty gry. Bardzo miło wspominam także tryb rozgrywki wieloosobowej, w którym spędzałem długie godziny próbując, wspólnie z innymi graczami, pokonać wszystkie boty na planszy, co nie jest tak proste jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

I faza: Opis sytuacji

3_briefing.jpg

Rozpoczynając przygodę w kampanii (co zalecam każdemu nowemu graczowi), powita nas pokój z odprawą, gdzie będziemy mogli dowiedzieć się o ogólnym zarysie sytuacji, wysłuchać wypowiedzi ekspertów o sytuacji taktycznej oraz psychologicznej. Po ukończeniu pierwszej misji pojawi się także opinia publiczna o naszych ostatnich działaniach. Jak będziemy wiedzieli już co i jak, przechodzimy dalej, gdzie czeka na nas ciekawsza rzecz.

II faza: Selekcja

4_team.png

Jedną z najważniejszych rzeczy w tej grze jest wybór odpowiedniego składu na akcję. Udział w niej może wziąć maksymalnie 8 antyterrorystów z pośród 30 dostępnych. Ci zaś, różnią się przede wszystkim cechami (Szturm, Saper, Elektronika, Snajper, Skradanie, Samokontrola, Dowodzenie i Obserwacja). Dodatkowo są oni posortowani alfabetycznie w grupach: Szturm, Snajper, Elektronika i Zwiad, by ułatwić graczowi dobranie właściwych osób. Oczywiście, każdy z wojaków ma swój krótki życiorys, podstawowe dane osobowe oraz statystki akcji. Jako ciekawostkę dodam, w grze jest tylko jedna reprezentantka Polski ? Rakuzanka Kazimiera, która była zawsze moim pewnym pickiem wink_prosty.gif. Po wybraniu ludzi należy ich dopisać do odpowiednich zespołów (tych mamy trzy). W większości misji wystarczy podział na dwie ekipy, ale czasami lepiej mieć dodatkowy zespół np. snajperów.

Gołych ich na misje nie puścimy, a gra nam oferuje spory arsenał, więc jest w czym wybierać. Do dyspozycji mamy ponad 50 broni, począwszy od pistoletów maszynowych, przez karabiny szturmowe, shotguny, snajperki, na lkmach kończąc. W większości egzemplarzach można także wybrać: rodzaj amunicji (FMJ i JHP lub w przypadku shotgunów OO Buck i Slug), dodatki jak większy magazynek, tłumik dźwięku czy celownik optyczny, a w przypadku snajperek celownik termowizyjny. Ponadto wziąć ze sobą możemy 2 specjalne przedmioty (4 rodzaje granatów, 3 rodzaje ładunków wybuchowych, zabawki związane z czujnikami bicia serca, zestawy przyspieszające ?majsterkowanie?, maskę gazową czy dodatkowe magazynki). Nie zapominajmy o rzeczy jakże ważnej jaką jest kombinezon. Są trzy podstawowe wersje (lekki, średni i ciężki) różniące się głównie właściwościami obronnymi i mobilnością noszącego. W praktyce lekki zakładają snajperzy, a w ciężki ubierzemy drużynę, którą będziemy wysyłać na rzeź. Każdy pancerz jest dostępny w odpowiednim do terenu kamuflażu. Gra ułatwia nam ubieranie i uzbrajanie naszego oddziału poprzez specjalne przycisku (Ustaw np. przedmiot dla całego zespołu, Ustaw uzbrojenie dla wszystkich), dzięki czemu nie musimy tracić czasu na "kopiowanie".

III faza: Planowanie

5_planowanie.png

Dotarliśmy do miejsca, które wielu graczy może przerazić, a dla innych może być idealnym miejscem testowania swojej wyobraźni i zmysłu taktyki. Otrzymujemy wirtualną mapę obszaru, na którym odbywać się będzie nasza misja. Dzięki kamerze możemy zwiedzić całą planszę aż po najdrobniejszy szczegół. Oczywiście jest to tylko wizualizacja planu, więc nie zobaczymy tam przeciwników czy cywilów. Jednak tu, sami jesteśmy w stanie zaplanować jaką trasą przeprowadzimy oddziały po planszy. Można wydać drużynie rozkaz, by po dojściu do konkretnego punktu np. rzuciła granat dymny. Dostępne są cztery znaki rozpoznawcze (Alfa, Bravo, Charlie, Delta), które można wykorzystać do synchronizacji działań drużyn. Zespół, który dotrze do takiego znacznika będzie oczekiwał, aż gracz wciśnie przycisk odpowiedzialny za wykonanie danego rozkazu, po czym ruszy dalej według planu. Dla prawdziwych fanów taktycznego myślenia prawdziwa gratka. Jeśli ktoś nie chce się bawić w mózg operacyjny, może wczytać plan przygotowany przez twórców gry bądź walczyć nieszablonowo jak John McClane.

IV: Akcja

6_akcja.jpg

Dotarliśmy do najważniejszego momentu, gdzie przyjdzie nam pokierować naszym oddziałem Rainbow. Tu zaczyna się prawdziwa zabawa, bo dopiero przyjdzie nam uzmysłowić sobie coś, z czego słynęła seria ? AI przeciwników. Terrorysta widząc Cię nie pomacha, nie zapali papierosa, a gdy podejdziesz, nie podda się. Chwila Twojego zawahania i możesz obserwować wroga z poziomu podłogi. Jeśli już wyłapiesz kulkę i nie zginiesz, to oczekiwanie w bezpiecznym miejscu Ci nie pomoże, to nie Call of Duty. Jeśli jesteś ranny i uda Ci się dożyć do końca misji, to następną spędzisz w ośrodku rekonwalescencji. W przypadku śmierci, nikt po Tobie płakać nie będzie i straty w żołnierzach zostaną zastąpione przez żółtodziobów. Ty natomiast będziesz niepocieszony, bo nasi dzielni antyterroryści rozwijają swoje umiejętności biorąc udział w akcjach. Zatem sensownie jest grać tak, aby nie ponosić strat podczas misji. Grając na najwyższym stopniu trudności, przy wyłączonym auto celowaniu, niejednokrotnie będziesz zgrzytał zębami, rozpoczynając misję po raz kolejny. I to wcale nie jest minus, choć niektórzy młodzi gracze mogą się tym zrazić. Warto korzystać z pomocy komputerowych kompanów, bo często uratują Ci skórę posyłając kulkę wrogowi, nim ten to zrobi Tobie. Gra pozwala na przełączanie się pomiędzy członkami i drużynami w dowolnym momencie. Można wydawać im rozkazy z podręcznego menu, co stanowi plus, bo obsługa jest diabelnie prosta do opanowania dla każdego.

Grać albo nie grać

8_zagrac.jpg

Spójrz na tego terrorystę, sam Ci odpowie wink_prosty.gif . Oczywiście, że zagrać. Gra kończy w marcu 11 lat, graficznie wygląda bardzo dobrze, grywalnie jeszcze lepiej. Jeśli lubisz gry, które wymagają od gracza czegoś, więcej niż ?wciśnij przycisk, by wygrać, jest to idealny produkt dla Ciebie. Podobał Ci się S.W.A.T i masz ochotę na więcej? Zagraj, a nie pożałujesz! Mimo wieku serwery jeszcze żyją, dzięki przede wszystkim modom i nowym mapom tworzonym przez graczy, więc można zagrać także w sieci.

Przetestuj samemu!

7_steam.jpg

Szczęśliwie na Steamie pojawiła się promocja na gry Ubisoftu, więc Rainbow Six 3 Gold można kupić już za 1,24 euro (~5,15 zł). Zainteresowani znajdą ofertę pod tym linkiem-> [LINK do gry na STEAM]

Nie zwracajcie uwagi na pierwsze screeny, bo grafika na nich jest tragiczna i by je zrobić gościu musiał chyba zagrać na modzie zmniejszającym ustawienia graficzne o 500%.

Bonus 1: Kac Vegas

9_vegas.jpg

Kolejne odsłony* R6:Vegas i R6:Vegas 2, co prawda bardzo rozwinęły się graficznie, jednak szczerze mówiąc bliżej im do CoD MW3, niż chociażby do starego poczciwego R6: Rogue Spear. Nie znaczy to broń Boże, że wyżej wymienione produkty są kiepskie, jednak sposób rozgrywki uległ znacznej zmianie. Zamiast ?pomyśl, zaplanuj, uważnie wykonaj? mamy zaoferowane ?strzelaj, schowaj się za przeszkodę, strzelaj, schowaj się za następną przeszkodę? itd. Cały motyw taktyczny poszedł w cholerę, za to mamy zdobywanie poziomów czy nowych broni. Silnik lepszy, grafika lepsza, ale gra już nie ta.

*Wcześniej był także R6: Lockdown, ale przeszedł bez większego echa.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ciekaw jestem ile osób w ogóle przeczyta tekst, a ile skupi się jedynie na obrazku go otwierającym.

Już nawet nie tekst, ale sam tytuł.

Flaga Polski.

Niesamowite! Aż wstałem i zacząłem salutować, płakać i jednocześnie recytować ''mazurka".

No, ale do rzeczy...

Ile ja się w Revan Shielda nagrałem za młodu to szkoda gadać. Niestety to jedna z tych gier w które grałem mnóstwo, a nigdy jej nie ukończyłem, bo bardziej od głównej kampanii jarała mnie mnogość broni i innego sprzętu oraz misje użytkownika w których sam sobie ustalałem cele - wtedy nie do końca ogarniałem dobry plan taktyczny na kampanie. Grałem też w "Vegasy" o których wspominasz na końcu tekstu i choć dalej pozostało w nich sporo fajnego gun porno i kilka fajnych patentów to już nie było ''to", nawet coopa miały kiepskiego.

Hmm, może to i dobrze, że Rainbow Six: Patriots zdechł...

  • Upvote 2
Link do komentarza

Obrazek dobry, ale tytuł odrobinkę skopałeś. Musisz się jeszcze trochę nauczyć jeśli chodzi o sztukę clickbaitu.

A w Tęczę Sześć 3 grało się, oj grało. Świetna pozycja, kto nie szanuje, ten pleb.

Ale jednak SWAT4 jest najlepsiejszy.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Obrazek dobry, ale tytuł odrobinkę skopałeś. Musisz się jeszcze trochę nauczyć jeśli chodzi o sztukę clickbaitu.

A w Tęczę Sześć 3 grało się, oj grało. Świetna pozycja, kto nie szanuje, ten pleb.

Ale jednak SWAT4 jest najlepsiejszy.

Ale ja nie chciałem żadnego click baitu. Nawet nie spodziewałem, się, że może to zostać tak potraktowane. Zależy na zachęceniu ludzi do kupna i spróbowania tej gry, a nie na odwiedzinach :) .

Link do komentarza

Ale ja nie chciałem żadnego click baitu. Nawet nie spodziewałem, się, że może to zostać tak potraktowane.

Aww, so pure and innocent. Nie spodziewałbym się niczego innego od (byłego) junior admina.

Tylko wiesz, ja nie pisałem tego na serio. Zresztą, dobry clickbait nie jest zły.

Link do komentarza

Nah

mateusz(stefan), , powiedział:

Ale ja nie chciałem żadnego click baitu. Nawet nie spodziewałem, się, że może to zostać tak potraktowane.

Aww, so pure and innocent. Nie spodziewałbym się niczego innego od (byłego) junior admina.

Tylko wiesz, ja nie pisałem tego na serio. Zresztą, dobry clickbait nie jest zły.

Nah. Nie stosuje takich technik. Inaczej musiałbym się zniżyć do onetu, wp czy o2. Nie warto.

Link do komentarza
Ale ja nie chciałem żadnego click baitu. Nawet nie spodziewałem, się, że może to zostać tak potraktowane. Zależy na zachęceniu ludzi do kupna i spróbowania tej gry, a nie na odwiedzinach smile_prosty.gif .

Odpowiedź godna polityka. ;)

Link do komentarza

Nieśmiertelna gra, więcej mówić nie trzeba.

Tony uzbrojenia, niezliczone możliwości taktyczne, dużo żołnierzy do wyboru... Do tego naprawdę fajne mapy. I grafika nadal niezła. :)

Tekst też dobry, masz punkcik ode mnie. :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...