Skocz do zawartości

Jaskinia Noobirusa

  • wpisy
    108
  • komentarzy
    533
  • wyświetleń
    85555

KGB #6 - Gender Gaming


Noobirus

742 wyświetleń

Jak się okazuje, KGB nadal żyje i ma się dobrze (?). Wreszcie nowa osoba postanowiła przejąć pałeczkę i rzucić tematem, jest nią Aeth z bloga "Wiedźma na Orbicie". Temat jest ciekawy, jest nim płeć w grach... cholera, co ja robię, tworzenie wpisu na ten temat to samobójstwo. Dobra, raz się żyje.

Zacznę od tego, że jeśli w grze można sobie wybrać płeć herosa, to zawsze wybieram faceta. Powód jest prosty, muszę się utożsamić z postacią w grze, nie byłoby to łatwe, jeśli heros jest innej płci niż ja. Ale znam ludzi, którzy biorą kobiety, szczególnie w grach, gdzie akcja jest widziana z trzeciej osoby, dlaczego tak robią? Bo jest im to obojętne? Bo równouprawnienie?

Panie, nie, pupy, im zależy tylko na pupach, które cyfrowe bohaterki zawsze mają odsłonięte, albo przynajmniej całkiem mile podkreślone przez lateks.

Jak reprezentowane są obie płcie w grach? Jeśli akurat nie grasz w jakiegoś ultra-indiasa stworzonego przez programistę noszącego dwie fedory na głowie, to zapewne ze wszystkich żeńskich postaci będzie się lać sam seks. Ale nie będę tutaj mówił o skąpo ubraniach bohaterkach, oj nie, problem jest tutaj inny. Płeć piękna się wyróżnia, ma charakter i zazwyczaj jest bezpieczna i nie musi się kąpać w glutach hordy kosmitów. A faceci? Rzućcie okiem na głównych bohaterów dzisiejszych gier AAA. Co ich łączy?

- Mają idealną budowę ciała

- Wszyscy mają taką samą fryzurę (króciutkie, niemal zgolone włosy a'la "cześć mała, jestem z marines i chodzę codziennie na siłkę")

- Wszyscy mają ten sam wyraz twarzy typu "[beeep] Yeah, mam wszystko w pupie"

- Zazwyczaj mają założoną szarą zbroję lub ohydną, spoconą koszulę

Serio, spójrzcie na bohaterów Mass Effect, Infamous czy chociażby Isaaca z Dead Space. To jedna i ta sama osoba.

Do czego zmierzam?

DLACZEGO KOBIETY W GRACH SĄ LEPSZE

Faceci w dzisiejszych grach to banda napakowanych szaraków-nudziarzy, bez stylu i bez serca. Dlaczego muszę się wcielać w worek kartofli, dlaczego nie mogę założyć swojemu bohaterowi obcisłego lateksu i dlaczego nie mogę mu w kreatorze postaci ustawić długich, różowych włosów skąpanych w świetle słońca? Hmm?

Jestem zmuszony grać dresem, w każdej grze.

Wasza generacja mnie brzydzi.

comics-games-RPG-armor-778314.jpeg

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Kiedyś na próbę stanęłam "na heroinę" - tyłek w górę, plecy w łuk, klatka piersiowa wypięta, łapki na uda/jakiś mieczor, młot czy inne paskudztwo.

Wytrzymałam równo minutę. Potem przez kolejnych 10 bolały mnie plecy.

Albo pancerze z wyklepanymi miseczkami. Walić fakt, że po uderzeniu w pierś masz rozwalony mostek, żebra i wszystko pod spodem (miecz ześlizgnie się po miseczce na "wgłębienie" między nimi, cała siła ciosu pójdzie na mostek, łamiąc go), skoro już laska musi nosić pancerz (łeee), to niech widać, że ma CYCKI!

Nie mówiąc już o robieniu z kobiet seksualnej ozdóbki dla głównego maczo-bohatera (kolejny, durny w sumie aspekt gier) lub "dyżurnego Murzyna" dla co bardziej czepialskich feministek ("hej, mamy kobietę! nie jesteśmy takimi seksistami!").

Czasem marzy mi się gra o kobiecie, która nie będzie zlepkiem schematów (wychwalana nie wiadomo za co Elika z PoPa), cycatką bez mózgu czy facetem z doprawionymi melonami (FemShep... ohwait, Shepard w ogóle nie ma osobowości sensu stricte), a normalnym stworzeniem z krwi i kości. Gra, która opisując kobietę-wojowniczkę, ukaże również problemy związane z taką profesją (opór społeczeństwa!).

I żeby ludzie przestali uważać, że "feminizm" to "roszczenia rozwydrzonych bab", "kobiety wcale nie są dyskryminowane" i że "problem jest wyolbrzymiany". Moje kompleksy i lęk o przyszłość (w tym także o urodzenie i wychowanie dziecka) nie wzięły się z sufitu, panowie.

Link do komentarza
Czasem marzy mi się gra o kobiecie, która nie będzie zlepkiem schematów

Samus z gry Metroid? Ekhem, oczywiście udajemy, że ostatnia część gry nigdy nie wyszła.

Anyway, widzę że ktoś się dał nabrać na mój mizerny trolling (1 gwiazdka). Doskonale.

Link do komentarza

Moje kompleksy i lęk o przyszłość (w tym także o urodzenie i wychowanie dziecka) nie wzięły się z sufitu, panowie.

Nie wiń mężczyzn/gier/whatever - wiń mentalność korporacyjną i brutalne rachunki ekonomiczne. Prawda jest brutalna - mając do wyboru kobietę, która będzie co najmniej na rok wyłączona z pracy, a mężczyznę, którego można będzie zmusić do cięższej pracy "bo musisz utrzymać rodzinę" logicznym jest, że większość pracodawców wybierze mężczyznę. Też mi się to niespecjalnie podoba, ale pracować trzeba u podstaw, a nie się dziwić że świat działa jak działa. Trzeba zmienić mentalność z kierowania się tabelkami na kierowanie się dobrem społeczności, ale niestety to raczej nigdy nie nastąpi.

I dlaczego ten zwrot ad personam? Osobiście NIE CZUJĘ SIĘ WINNY za problemy kobiet i NIE CZUJĘ SIĘ WINIEN twoich lęków. Ja tego świata nie układałem i bywam nim podobnie zdegustowany, więc nie zamierzam kulić się w kącie. Wspieram ideę równouprawnienia całym sercem, ale musi to być równouprawnienie - żadnych parytetów, żadnych ulg ze względu na rasę i płeć (bo niepełnosprawnym akurat trzeba pomóc). Wszyscy gramy według podobnych zasad.

Z tego co kojarzę, to masz zamiar iść na Biotechnologię. Good news for you - jeżeli to dobrze rozegrasz, zakręcisz się w jakiejś firmie bądź zostaniesz na uczelni to możesz spać spokojnie. Nikt wartościowej i wykształconej pracownicy nie zwolni z powodu ciąży.

Link do komentarza
Kiedyś na próbę stanęłam "na heroinę" - tyłek w górę, plecy w łuk, klatka piersiowa wypięta, łapki na uda/jakiś mieczor, młot czy inne paskudztwo.

Wytrzymałam równo minutę. Potem przez kolejnych 10 bolały mnie plecy.

Jak ja chodziłem do przedszkola, to istniała gimnastyka korekcyjna.
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...