Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470592

Zabójcze uczucie - "Sin City t.II: Damulka warta grzechu"


bielik42

1681 wyświetleń

Zabójcze uczucie - Sin City t.II: Damulka warta grzechu

MXMR3kM.jpg?1

Sin City v.II: A Dame to Kill for

Scenariusz I rysunki: Frank Miller

THANKS, SUCKER!

Po dosyć dłuższej przerwie pora wracać do jednej z najsłynniejszych serii komiksowego światka ? Miasta Grzechu, stworzonego przez słynnego Franka Millera. Jednym z powodów, dla którego ta seria jest znana nie tylko miłośnikom komiksów jest fakt, iż na jej podstawie nakręcono doskonały film, stworzony przez duet Tarantino/Rodriguez z pomocą samego autora. Omawiany w tym tekście tom jest wyjątkowy, ponieważ to właśnie na nim opiera się fabuła nadchodzącej w tym roku filmowej kontynuacji. Jeżeli będzie ona tak dobra jak komiks, to bez wątpienia mamy na co czekać.

Ach, Miasto Grzechu ? miejsce, gdzie za każdym zaułkiem czeka cię bieda, korupcja i zło, a na dostateczne życie mogą sobie pozwolić tylko najbogatsi. Oblepione mokrym śniegiem kamienice zawierają w sobie jedynie przestępców, biedne rodziny, twardych facetów i prostytutki. W tym miejscu nie ma dobra i każdy, kto tylko chce przeżyć, musi umoczyć palce w bagnie zgnilizny moralnej. Aby nieco ten obraz osłabić w tym tomie Miller wprowadził postać, którą w sumie możemy nazwać dobrą, ale czy aby na pewno?

Sin-City-2-A-Dame-to-Kill-for.jpg

Dwight jest dosyć nietuzinkowym facetem ? na co dzień para się śledzeniem grubych ryb Miasta Grzechu by zdobyć dobrą fotkę, za którą później zapłaci mu wciąż obżerający się grek imieniem Agamemnon o aparycji beczki i z uwielbieniem dla pracy paparazzi. Życie naszego bohatera dopiero co się uspokoiło, bowiem nie tak dawno temu boska kobieta o imieniu Ava porzuciła go na rzecz jednego z najbogatszych mieszkańców SC, czym oczywiście rozdarła mu serce, a on błąkał się przez wiele dni, zalewając smutki hektolitrami alkoholu w tym samym pubie, w którym swe ponętne kształty prezentowała Nancy, strzeżona przez dobrodusznego mordercę Marva. W każdym razie Dwight odciął się od Avy, mając nadzieję, że na dobre, lecz pewnej nocy, w tym samym pubie pojawiła się piękna kobieta ? Ava wróciła, by prosić Dwighta o pomoc. Okazuje się, że jej nowy mąż jest obleśnym zboczeńcem, torturującym ją każdej nocy, w czym pomaga mu nieludzko zbudowany murzyn Manute. Ów właśnie sługa wkroczył do pubu, drażniąc przy tym pijanego Marva, by zabrać z powrotem Avę. Dwight musi teraz rozważyć pewien dylemat: czy powinien pomagać kobiecie, która niegdyś wbiła mu nóż w plecy i rozdarła na strzępy jego biedne serce?

beam2k-tumblr-a-dame-to-kill-for-445x317.jpg

Fabularnie drugi tom Miasta Grzechu nie przebija co prawda poprzednika, lecz i tak pozostaje na bardzo wysokim poziomie ? charaktery nakreślono z niezwykłą dbałością, a zawarty w tomie punkt kulminacyjny niejednego mocno zaskoczy. Oczywiście mamy tu do czynienia z pewną manierą Millera, polegającą na osadzeniu w głównej roli milczącego faceta, który bardzo często prowadzi sam ze sobą filozoficzne dysputy, lecz tym razem jego język jest dużo bogatszy, niż Marva, który zresztą również odgrywa tu dużą rolę (a rzeź w jego wykonaniu znów przypomina dzieło sztuki). Ponownie natkniemy się na rdzeń SC, czyli na Stare Miasto i zamieszkujące go prostytutki, hojnie obdarowane przez rysownika. Co jednak najważniejsze ? Dwighta można polubić i do tego każdy, kto przeżył kiedyś zawód miłosny z łatwością się z nim utożsami. Bohater dowcipkuje, walczy jak zawodowiec, filozofuje i jest ogólnie twardy. W końcu musi. Natomiast Ava? ograniczę się do określenia femme fatale.

ava%2Blord%2Bpic.png

Co zaś się tyczy kreski ? Miller wyraźnie się poprawił w wielu aspektach od pierwszego tomu. Sylwetki ludzkie mają teraz więcej gładkości, mięśnie podkreślono ze szczególną pieczołowitością, a gra cieni to znów niewyobrażalne mistrzostwo. Autor wprost lubuje się w tworzeniu pełnostronicowych grafik, pięknych pod względem proporcji, zawartości i zastosowanego koloru (wciąż wyłącznie czerń i biel). Miejscami mamy do czynienia z wyjątkowo filmowymi ujęciami, zgrabnie podkreślającymi nowe sztuczki Millera, czyli: pękające szkło, miażdżona pięściami czaszka, spadające dachówki i scena basenowa. Moim zachwytom nie było końca, zwłaszcza gdy uwzględnimy przepięknie odwzorowane ciało kobiece.

tumblr_mj7pm9jTa41rvegubo1_500.jpg

Pytanie podstawowe ? czy kontynuacja przebija jakością pierwszą część? Owszem, lecz nieznacznie. Akcja została tu znacząco stonowana, dzięki czemu adrenalina rośnie niemal cały czas, nie opadając praktycznie ani na chwilę, podczas gdy poprzedniczka była szaleńczym ciągiem niesamowitych zdarzeń i żywiołowych zrywów. To zabawa dużo bardziej inteligentna niż vendetta Marva. No i Ava ? w sumie jedna z lepszych postaci kobiecych, z którymi dotychczas spotkałem się w komiksie. ?Sin City: Damulka warta grzechu? - z pewnością komiks warty każdych pieniędzy.

sin-city2-poster.jpg

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...