FTL: Pamiętajcie zamykanie drzwi w kosmosie to podstawa!
Chciało by się powiedzieć że ten statek przetrwa. Kardilas 2098 przeżył wiele, abordaże, rakiety, lasery, nawet deszcz meteorytów. Ale padła kosa na kamień... kosa śmierci.
Skok! Kapitan zerkając za okno stwierdził że to był skok nieudany, miał rację. Statek rock'ów nie jest zbyt trudnym przeciwnikiem ale w akompaniamencie ognia na statku spowodowanym "pluciem słońca" jest jednak ogromnym problemem. Kapitan statku, Eng rozkazał ładować wszystko w silniki - musimy uciec jak najprędzej z tego bajzlu. Nie ma łatwo. Statek rock'ów wystrzelił rakiety w kokpit, kapitan ledwo uchodząc z życiem pobiegł do zatoczki medycznej. Drona naprawcza pojechała na miejsce zdarzenia, nie miało już to znaczenia kapitan wiedział jak to się skończy. Z Kardilas'a wystrzeliły różne lasery ale tak naprawdę tylko "zadrapali" statek. Wybuch. Statek płonie, kapitan operuje drzwiami tak by ogień stracił tlen, żeby płomienie niechybnej śmierci zgasły. Ogień powoli gasnął zaś statek engów zdobywał powoli przewagę nad przeciwnikiem, dronie udało się naprawić kokpit. Uradowany kapitan pobiegł na swój mostek, jeszcze tylko chwila, sekunda. Rakieta. Rocków. W system drzwi. Żadne drzwi na statku się nie otworzą a co gorsza nie zamkną. Kolejna rakieta tym razem w tlen.
Udało się odlecieć w bezpieczne miejsce. Drona jedzie powoli, nie przejmuje się, omija duszącego enga. Dwóch ocalałych siedzi w maskach z O2 w pokoju medycznych i czekają aż drona poskłada statek. Ostatni czwarty już się nie rzucał. Niestety, mały dzielny mechanik nie zdążył. Wiele razy uratował statek engów. Ale nie tym razem. Ogień zajął silniki. Wybuch. Najpierw mały potem większy, kapitan zamknął oczy, na zawsze. O czterech przedstawicieli rasy Engów opuściło kosmos, no i drona.
Puszczam, właściwie to rzucam myszkę o biurko, spoglądam na zegarek. 02:34. Idę spać jutro się odegram. Ktoś mi mówił "FTL jest świetny! Te losowość!!!". Gdy spotkam to go uświadomię co to losowość a co to pseudo losowość!!! W jednym miał racje. Każda przygoda jest inna. Niestety nie każda kończy się dobrze.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.