Skocz do zawartości

Dumania Diakona

  • wpisy
    3
  • komentarzy
    35
  • wyświetleń
    3439

SimCity doczekało się trybu offline, czyli o samobóju EA.


Diakon

1338 wyświetleń

Oświadczenie Maxis o końcu prac nad trybem offline w SimCity pozostawiło mnie z niesmakiem w ustach i utwierdziło poczucie gadania do ściany.

Dwunastego stycznia Patrick Buechner, dyrektor naczelny Maxis Emeryville
, że wraz z dziesiątym patchem w
SimCity
będziemy mogli zagrać również
offline
, co z kolei otworzy drzwi każdemu, kto grę zechce zmodować bez ryzyka ingerowania w naturę gry online.

Jest z tym parę problemów.

Mądre Maxis po szkodzie.

Kiedy
EA
opublikowało grę w marcu 2013 roku oczekiwaliśmy godnego następcy
SimCity 4
: betatesterzy mówili o dobrej i ciekawej grze czekającej na premierę. Nie obyło się bez zastrzeżeń ? mówiono o bugach naturalnych dla gry w wersji beta, maławych regionach oraz paru uproszczeniach względem poprzedniej części ? jednak oczekiwania były wysokie a entuzjazm miłośników serii wielki.

Prawdopodobnie tak wielki, jak rozczarowanie graczy którzy nabyli grę w dniu premiery i uderzyli w mur przepełnionych, ledwo dychających serwerów. Sytuacja była kuriozalna, szczególnie, że
Maxis
i
EA
byli w jakimś stopniu świadomi wyzwań jakie gracze przedstawią serwerom. Głośno mówiono o tym, że
EA
nie doceniło liczby graczy próbujących zagrać w
SimCity
w dniu premiery pomimo danych dostępnych wydawcy choćby z ilości preorderów.

simcityerror.jpg

I tak nie chciałem dzisiaj grać.

Oliwy do ognia dodał brak trybu offline i przymus posiadania połączenia internetowego aby zagrać w grę. Tysiące entuzjastów zawołało o umożliwienie im zabawy ? nie mogli przecież cieszyć się z zakupionego produktu ? a w odpowiedzi usłyszeli, że to praktycznie niemożliwe, silnik
GlassBox
napędzający
SimCity
wymaga podłączenia do internetu a skomplikowane obliczenia wykonywane są głównie na serwerach
EA
, ponieważ zwykły komputer by sobie z nimi nie poradził.

Magia.

Logiczne jest więc, że dzisiaj, kiedy już z nie mamy problemów z serwerami, doczekaliśmy się trybu offline. W międzyczasie obiecywana zaawansowana sztuczna inteligencja simów każe im spędzać
w korkach na polnej drodze, chociaż zaraz obok kusi przepastna obwodnica, mapy zapełnimy budynkami w godzinkę rozgrywki, a
i tak ma być.

gIkDajR.jpg

Prawie jak Swojczycka.

Jak grochem o ścianę.

Odblokowanie możliwości gry w
SimCity
w trybie offline nie odpowiada na żaden z prawdziwych, teraźniejszych problemów. Jest to prawdopodobnie największa część mojej irytacji postępowaniem
EA
? problem, którego juz dawno nie ma, otrzymuje rozwiązanie, które miało być niemożliwe, a wyjaśnienie ze strony giganta z Redwood jest
, przede wszystkim zaś brak w nim przyznania się do winy.

Głównym grzechem
EA
i
Maxis
jest nie stworzenie gry złej ? wszak chociaż
SimCity
mija się może z oczekiwaniami części fanów serii, jednak jest generalnie
? ale
upośledzona komunikacja z ludźmi, którzy ich produkt kupili
. Bezczelne wydaje się przypomnienie o zasadach i
modowania zaraz po obwieszczeniu takiej opcji; regulaminu, który zresztą mówi otwarcie:

?Zachęcamy Was do tworzenia nowych i modyfikowania istniejących elementów SimCity. Jednocześnie pragniemy skorzystać z okazji do promowania lub rozpowszechniania tych dzieł bez dodatkowego wynagrodzenia dla twórców. W języku prawniczym brzmi to tak:

Użytkownik udziela EA nieodwoływalnego, bezterminowego, wolnego od opłat licencyjnych, podlegającego podlicencjonowaniu prawa do użytkowania, kopiowania, modyfikowania i rozpowszechniania stworzonego przez siebie Moda (i jego pochodnych) oraz wykorzystywania nazwy użytkownika w dowolnych celach i dowolnymi sposobami bez obowiązku uiszczania zapłaty na rzecz użytkownika, uzyskania jego pozwolenia ani informowania o jego wkładzie w dzieło. Użytkownik zobowiązuje się również na prośbę EA bezzwłocznie wykonać działania potwierdzające wyżej wymienioną licencję.?

Że
EA
może rozwiązania z jakiegokolwiek moda wziąć, użyć, dodać coś od siebie i nie musi mówić, komu mamy być wdzięczni.

Takie zastrzeżenia na - było nie było - pierwszej stronie, jaką widzi użytkownik zainteresowany stworzeniem moda to kolejny przykład na brak wyczucia
EA
, które z jednej strony chce, żebyśmy o całym tym problemie zapomnieli, z drugiej ? wkładając palucha w ranę ? obwieszcza, że sprzedaż ostatniej odsłony
SimCity
okazała się
, chociaż rzeczywiście może trochę zbagatelizowali wymagania przed którymi miały zostać postawione serwery.

Ot, i takie przeprosiny półdupkiem.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Nie rozumiem. To w końcu się cieszysz czy smutasz z powodu dodania trybu offline?

Że EA może rozwiązania z jakiegokolwiek moda wziąć, użyć, dodać coś od siebie i nie musi mówić, komu mamy być wdzięczni.

To akurat jest norma w której wcale EA nie przoduje, więc w tym względzie ich obronię. Królami tego jak na razie jest SEGA(steamowe Total Wary) i Bethesda(Skyrim, Fallout).

Link do komentarza

[beeep] na tryb offline. Jakos nigdy nie miałem problemów z połączeniem.

Wada gry nie jest to ze trzeba mieć internet, tylko to że nie dorasta do pięt SimCity 4. A te bóle odwłoku o dostęp online to gównoburza dla samej gównoburzy. Cóż w tym takiego strasznego?

Link do komentarza

Może to, że wcześniejsze twierdzenie, iż nie można stworzyć trybu offline okazało się zwyczajnym kłamstwem? To albo po prostu nie znają się na swojej robocie, skoro nagle okazało się, że jednak można [stworzyć tryb offline].

Link do komentarza

@Holy

Always online nie był ze strony EA niczym więcej niż kolejnym zabezpieczeniem DRM i sposobem na nabicie kabzy mikrotransakcjami. Teraz kiedy już premierowy nakład poszedł, a ludzie się wkurzyli postanowili zabiegać o względy całej reszty. Mam nadzieję, że ta reszta będzie miała ich tak samo gdzieś jak wcześniej i nie kupi.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...