Skocz do zawartości

Dziura w ścianie

  • wpisy
    74
  • komentarzy
    377
  • wyświetleń
    45417

Gamedev a przyjemność i testerzy


Kordgorn

518 wyświetleń

PoorCompensation72_1332794732.jpg

Każdy z nas ma swój wymarzony zawód, który będzie wykonywał przyjemnie i z satysfakcją. Nawet w branży gier, a może i szczególnie w niej, należy mieć bardzo duży zapas silnej woli i być pewnym, że tworzenie gier jest naszą pasją.

Dzisiaj, w pewnym biało-niebieskim miejscu, zobaczyłem wpis naśmiewający się z osoby, która powiedziała, że praca testera gier jest łatwa, prosta i przyjemna. Bo można robić to co się lubi ? grać. Rzeczywiście, zgadzam się, że można grać ? ale bynajmniej nie jest to rozgrywka dająca nam możliwość odpoczynku przy niej czy większej zabawy.

Z drugiej jednak strony, to nie działa tak, ze tylko tester ma przerypane bo musi przechodzić ?ten sam poziom dwadzieścia razy? (czasami i setkę, jak trzeba). Każdy w gamedevie ma przerypane, i mówię to bardzo szczerze. Jeżeli uważasz, że projektant to ma fajnie bo sobie tylko siedzi i wymyśla, popijając kreatywność gorącą kawą, to jesteś kolego w dużym błędzie.

Nie chodzi o zwycięstwo, a o tworzenie

Należy zrozumieć jedną bardzo ważną rzecz, która ratuje życia w branży tworzenia gier. Mianowicienie tyle powinien liczyć się dla Ciebie wynik końcowy co samo tworzenie. Samo kreowanie i wymyślanie nowych rzeczy powinno mieć dla Ciebie pierwszeństwo nad odległym celem. Jeśli to właśnie produkcja będzie dawała Ci satysfakcję a nie tylko moment, w którym gra znajdzie się już na półkach sklepowych, to już jesteś w domu. Bo trzeba czuć się dobrze z tym co się robi ? i wtedy nieważne, czy jesteś testerem czy CEO, będziesz mógł się dalej rozwijać i uczyć. No bo po co robić grafiki czy poziomy do gry, jeżeli nie sprawia Ci to przyjemności? Dlatego, że będzie można na tym na koniec zarobić? Toż to równie dobrze można iść na budowę cegły przekładać.

Wracając jeszcze do tych ?okropnych? zajęć testerów, to nie mają oni znowu tak źle. Szybciej na projektanta zatrudni się kogoś kto potestował kilka produkcji i wie dokładnie jak działały w nich różne mechaniki. I to jest poprawne podejście przy tej pracy ? możliwość wyciągania wniosków. Poza tym, pracując na stanowisku testera również można wykazać się inwencją i kreatywnością. Chociażby jedna z taktyk testowania mówi nam, że powinniśmy przy znalezieniu błędu odpowiedzieć na pytanie ?Jak go naprawić? Jak sprawić, żeby było lepiej??. Odpowiednie zareagowanie na to pytanie już nam daje jakieś, skromne ale zawsze, pole do popisu.

Jeśli źle podchodzisz, nie podchodź w ogóle

Jeżeli dla Ciebie praca testera jest tym samym co opiekanie bułek w MC?u, to się najlepiej odsuń od branży tworzenia gier na kilometr i zatrudnij swoją osobę na posadę manager?a w KFC. Jeśli nie postrzegasz tej pracy jako możliwości do poznania nowych rozwiązań oraz systemów, to tak naprawdę będziesz robotem klepiącym w klawisze. I wtedy rzeczywiście ? twoje zajęcie nie różni się niczym od takiego przekładania smażonych kotletów.

##################

www.polpatryk.wordpress.com

www.facebook.com/kordgorn

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Raczej do ludzi którzy mają ambicje wystartować w branży game-devu i nie wiedzą jeszcze za bardzo na co się porywają, albo właśnie zaczynają i stwierdzają, że coś jest tu mocno nie halo. ;)

A sam Kordgorn ma chyba jakieś tam swoje doświadczenie. Ba, sam kiedyś bawiłem się w "robienie gry" wraz z moderami od Gothica Mroczne Tajemnice. Był tam też zresztą KwadRat. I rzeczywiście, to co robisz musi sprawiać ci przyjemność, bo inaczej nic z tego nie będzie. Bo nie powiesz mi, że przepisywanie n-ty raz założeń fabularnych i łatanie kolejnych dziur logicznych może być dla każdego zajęciem przyjemnym. :P

  • Upvote 1
Link do komentarza

Rozumiem, że kierujesz to do testerów, których na tym forum pewnie jest z 5... tongue_prosty.gif

A tak serio, jestem ciekaw czy autor wpisu także jest testerem? chytry_prosty.gif

Nie kieruję tego wpisu do testerów, bo i po co. Raczej do ludzi, którzy patrzą na nich oddzielnie i inaczej niż resztę gamedevowców.

I nie, nie byłem ani nie jestem testerem, choć mam z nimi styczność. Z drugiej strony, w mniejszych firmach każdy tak naprawdę jest testerem. Autor wpisu jest projektantem, dla jasności wypowiedzi.

@Nerv0 -> Masz rację, szczególnie z tym ostatnim. Ale jakby nie było, dokumentacja się bardzo przydaje wink_prosty.gif

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...