Fallout - z pamiętnika debila (ale bez foteczek)
No cóż, stworzyłem postać głupią. Wielce zdolną. W teorii miał postać finezyjny mistrz sztuk walk, choć i tak głównie naparza z kastetu. Za to szczęście - 10. Niestety, ma "tylko" 9 PA, co skutkuje tym, ze może uderzyć trzy razy bez przymiarki lub dwa razy z przymiarką - 1 dodatkowy punkt kakcji pozwoliłby na "kombosy" - dwa mierzone + jeden zwykły.
CO mi się udało? Oczyściłem Kryptę 15, potem wróciłem do Cienistych Piasków. Niestety, nawet Tandi nie chciała ze mną gadać. Postanowiłem jednak "pożyczyć" od niej stimpaka. Hej, umiejętność główna. Ale cóż, nakryła mnie, wiec w samoobronie...
... zabiłem ją, po czym uciekłem w ostatniej chwili z Cienistych Piasków. Już Ian miał mnie na widelcu, ale cóż. Wróciłem do rodzinnej Krypty, gdzie znalazłem... Mentaty. Fuuu...
Zacząłem błąkać sie po pustynie. Nie było lekko. Raz znalazłem na ziemi troche owoców i kolejnego Colta. Nawet jakiegoś rozdeptanego farmera ze SkradoBoyem. Super, sprzeda się.
Trafiłem do Chanów. Chyba mnie z kimś pomylili bo nazwali mnie Ręką Śmierci... Dziwacy. Poszedłem w siną dal.
Trafiłem w końcu do Hubu. Tam w Mydle-i-Powidle wymieniłem SkradoBoya i część amunicji i innych sprzętów na dwa mentaty. i trochę kasy.
Heh, niestety, z INt<3 nie ma co robić. Owszem, uzywając mentatów można zająć się do karawan, ale jedyna odchodząca karawana podówczas to karmazynowa Karawana, więc tam bez dobrego pancerza i spluwy lepiej się nie pchać. Większość - ba, 100% questów jest nie mozliwa do zrealiwowania, nawet Harold nie chce z tobą rozmawiać. Choć ten koleś od Szpona Śmierci ma ciekawy dialog.
NIc to, wczytuję log po powrocie do V13. ruszam na południe, do Złowmowa. Po drodze spotyka Patryka Celta i dowiaduję się od niego o położeniu Huba, Złomowa i - co najważniejsze - Nekropolis.
W Złomowie ludzie nie zbyt mnie lubią. Ale - wykonanie questa z zabiciem Gizma jest możliwe. Takze działa. No i przygarnąłem Ochłapa.
Ze swoim nowym przyjacielem ruszam do Hubu ponownie, aby... no właśnie... chyba po to, aby dostać sie do Bractwa Stali.
Co będzie dalej? Opiszę wkrótce.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze