Skocz do zawartości

Ta od dram

  • wpisy
    14
  • komentarzy
    182
  • wyświetleń
    18861

Bohater zaginiony - Heroes of Might & Magic V (2003)


Ylthin

2596 wyświetleń

W0ETQd4.png

"Ale jak to", zakrzykniecie zapewne, widząc tytuł kolejnej bajędy. "Przecież HoMM 5 wyszło, i to w 2006 roku, więc czemu zaginone i trzy lata wcześniej?!"

Ano dlatego, że to nie jedyna gra z tym numerem... a zresztą - posłuchajcie o tym, co mogło być - a co nie nadeszło.

Heroes of Might & Magic IV, gra pozbawiona wielu szlifów i dręczona błędami, lecz wciąż całkiem przyzwoita, sprzedała się całkiem dobrze. A że kury znoszącej złote jaja się nie zabija, w 2003 roku rozpoczęto prace nad kontynuacją, opatrzoną cyferką "pięć".

Jon van Caneghem, w mniejszym stopniu zaangażowany w pośpieszny development czwartych Hirołsów, doskonale zdawał sobie sprawę z niedoskonałości i nietrafionych pomysłów, na które narzekali fani (w tym jego żona - w wywiadzie udzielonym na E3 Expo w 2003 roku dla Celestial Heavens przyznał: 'She still yells at me every day (...) "You ruined my game!"'). Stąd też pojawiła się decyzja, by tworzona właśnie kontynuacja - choć oparta na zmodyfikowanym silniku poprzedniczki - zrobiła zwrot o 180 stopni i powróciła do wzorców z części trzeciej, kładąc tym samym większy nacisk na elementy strategiczne miast dążyć w kierunku nieco pokracznego ni to RPG-a, ni to "turówki". Słowem - idealny balans, łączący nową technologię i co bardziej udane pomysły z HoMM IV oraz solidne podstawy z HoMM III.

Historia jednak chciała inaczej. Prace przerwało bankructwo 3DO, zamknięcie studia New World Computing i przejęcie praw do marki przez Ubisoft. Nowy gospodarz Hirołsów zdecydował się porzucić istniejący projekt i we współpracy z rosyjskim Nival Interactive stworzył zupełnie nową grę - HoMM V, jakie znamy dziś.

BYEvkmD.png

Zestawienie szkiców koncepcyjnych (Nowa Morisaku-Yu) i renderów (Tracy Iwata) - od lewej: Sprite, Catelf, Unicorn.

Niewiele wiadomo o HoMM V spod bandery NWC, po grze ostały się tylko szkice koncepcyjne, garść renderów i kilka informacji, jakimi twórcy podzielili się w wywiadach.

Jak pisałam, gra działała na zmodyfikowanym silniku graficznym czwórki. Sztuczna inteligencja powstawała od zera, z map wyrzucono (zdaniem Caneghema nadużywane) podziemia, ponownie dodano jeden z ficzerów czwórki w postaci zmieniających się miast - miały one rozrastać się wraz z poziomem rozbudowy. Całkowicie przebudowano system magii - miał się składać z palety "wspólnych" czarów oraz zaklęć przypisanych do określonej frakcji.

Skoro o frakcjach mowa - było ich sześć, nawiązujących do miast z poprzednich gier. Nieznane są ich nazwy, nie wszystkie też odczekały się szkiców czy renderów.

Pierwsze z miast było wyraźnie inspirowane Rezerwatem i frakcją Czarodziejki z HoMM II (dla ułatwienia nazywam je "Naturą"). Drugie było typowym Zamkiem/Przystanią, pełnym rycerzy i kapłanów. Trzecie łączyło cechy Twierdzy i Lochu - obok cyklopów walczyły tu bowiem minotaury (doczekało się wyłącznie kilku szkiców). Czwarte było spadkobiercą Cytadeli, zamieszkaną przez humanoidalne jaszczury i smoki. Piąte i szóste to odpowiednio Nekropolis i Akademia (rendery miasta i szkic czarodzieja).

Nic nie wiadomo o fabule - poza tym, że miała zostać osadzona w świecie Axeoth, wprowadzonym w HoMM IV. Z wywiadu z Caneghemem wynika także, że edytor map miał opierać się na tym samym rodzaju skryptów, co edytor poprzedniej odsłony, zaś za muzykę miał odpowiadać Rob King.

H5NWCLizards.png

Render przedstawiający jednostki jaszczuroludzi

Upadek New World Computing, zatopionego wraz z 3DO i decyzja Ubisoftu o stworzeniu gry od nowa wspólnie zaprowadziły tą wersję Heroes of Might & Magic V do Biura Gier Zaginionych. Jon van Caneghem odmówił współpracy z Ubi i Nivalem, a następnie przeszedł do EA. Nieliczne elementy ze starego projektu (jak choćby pustynna Akademia czy Kirin - smokopodobna istota z chińskiej mitologii) pojawiły się w piątej i szóstej odsłonie cyklu, a Starożytni i ich światy odeszły w niepamięć, zastąpione niezbyt lubianym za sztampowość i nieoryginalność Ashanem.

Barwny świat dawnych Hirołsów oddzielono grubą kreską.

pagecentaur.jpgpagevalkyrie.jpgpagechariot.jpg

Centaur (centaurzyca?), Walkiria i jej rydwan - szkice koncepcyjne (Nowa Morisaku-Yu)

źródła:

Ylthin nie umie w zamykanie tagów przed publikacją :v

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Have I triggered a trap?

Nie do końca. Odpaliłbyś pułapkę, gdybyś zapytał mnie, co myślę o Heroes VI, fabule w DmC, Machine Head, brodzie Robba Flynna, mojej masie, "tfurczości" Liefielda, "ideologii gender"...

  • Upvote 1
Link do komentarza

Wielka szkoda, że skasowano tak fajny projekt. "Czwórkę" wciąż uważam za swoją ulubioną część cyklu i to pomimo jej wad (a może właśnie dzięki nim).

Swoją droga dzięki za wpis, bo nie miałem pojęcia, że "Piątka", którą znam i której nienawidzę, nie jest tym czym powinna być. To mnie trochę uspokaja.

Megane.gif

  • Upvote 1
Link do komentarza

Wielka szkoda, że skasowano tak fajny projekt. "Czwórkę" wciąż uważam za swoją ulubioną część cyklu i to pomimo jej wad (a może właśnie dzięki nim).

Ech, 4 część to strasznie dziwna gra. Z jednej strony NWC wprowadziło takie pomysły jak karawany, z drugiej dziwactwa jak połączenie inferno i nekropolii w jeden zamek czy dziwaczny styl graficzny wyglądający jak powrót do dwóch pierwszych części.

Co do piątki, niestety czuć, że to twór Nival. Szkoda, że zamiast tego nie mogli się dalej zająć Etherlords i Silent Storm.

Link do komentarza

@Xerb - A, nie ma za co. Na informację o tym tytule natknęłam się przypadkiem, przeglądając Wikię, potem dorwałam się jeszcze do "Tears in the Rain" i wywiadu z Caneghemem. Na polskich stronach informacji o zaginionych Hirołsach próżno szukać, a o Forge trąbią wszyscy.

W ogóle projekt zapowiadał się ciekawie - takie HoMM III z lepszą grafiką i "dobrymi" pomysłami czwórki - a nie wiadomo nic choćby o rozwoju bohaterów, o detalach gameplayu, brak szczegółowych informacji o systemie zaklęć... To mogła być naprawdę dobra gra.

Swoją drogą, w tym samym czasie zaczęło powstawać Might & Magic X, również wywalone do kosza po zamknięciu 3DO.

Nie planuję jakiejś mega-dlugiej serii o zaginionych/anulowanych Hirołsach etc., ale z pewnością wspomnę o pewnej ciekawosteczce w HIII, HoMM VI od Nival i nieznanym dodatku do HoMM II.

@Martius - Styl graficzny nie był zły. Owszem, bardziej bajkowy od tego, który pojawił się w trójce, ale mi się tam spodobał. Karawany były strzałem w dziesiątkę, bardzo podobał mi się też system skilli (główny+poboczne) zaadaptopany potem w piątce. Gra była mocno eksperymentalna i poszła w kierunku RPG (bohater mocno zaangażowany w walkę, płynność klas postaci i związane z nimi buffy, mikstury i różdżki, coś, co Caneghem określił "naciskiem na questowanie"), do tego (jak wiadomo) wydano ją jak najszybciej, bo 3DO chciało kasy dla wierzycieli.

H5, z tego, co się zachowało, szło w podobne motywy pod względem grafiki, ale i czerpało z trójki (jednorożec wygląda bardzo podobnie do tych z H3, obecność jaszczuroludzi, bardzo "potworny" projekt wampira).

Link do komentarza

Chyba właśnie ta dziwność tak bardzo mnie przyciągnęła. Nigdy nie uważałem się za meta-playera, w szczególności w dzieciństwie wolałem używać metod totalnie głupich, ale dających tonę frajdy, a bohaterowie z "Czwórki" mi to umożliwili.

>MFW mam armię składającą się tylko i wyłącznie z bohaterów

>MFW wszyscy mają czar "Armageddon"

>MFW właśnie atakuję za ich pomocą bardzo dużą armię/miasto

We should stop.jpg

Trzy godziny gry i armia 20 feniksów. A miałam limit kompa na 30 minut.

Piękne czasy.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Nie do końca. Odpaliłbyś pułapkę, gdybyś zapytał mnie, co myślę o Heroes VI, fabule w DmC, Machine Head, brodzie Robba Flynna, mojej masie, "tfurczości" Liefielda, "ideologii gender"...

O Heroes VI akurat już się ze mną podzieliłaś opinią :P . O DmC siostro zawsze i wszędzie, mogę godzinami. A Machine Head nawet nie lubię. Więc co myślisz o SamotnymKamieniu2000?

Yyym, nie załapałam nawiązania z tym kamieniem :I. Możesz jaśniej?

Link do komentarza

@Aroniusz - A słyszałeś o HoMM VI od Nival? Materiałów jest jeszcze mniej, niż o H5 od NWC, wiadomo niewiele ponad to, że gra była w produkcji... i została anulowana przez Ubi, który ściągnął do roboty Black Hole Entertainment (mn.in. Warhammer: Mark of Chaos) do zrobienia obecnej szóstki.

Nival poszło w kompletną odstawkę i robi teraz jakieś mobilne popierdółki, Black Hole zbankrutowało (ponoć winien Ubisoft).

  • Upvote 1
Link do komentarza

@ Ylthin

Styl graficzny nie był zły. Owszem, bardziej bajkowy od tego, który pojawił się w trójce, ale mi się tam spodobał.

Moim zdaniem styl graficzny w czwórce był niezbyt udany. W szczególności nie podobał mi się wygląd niektórych jednostek. Na przykład taki behemot wyglądał jak ogromna małpa z garbem na plecach. A jeszcze gorsza od wyglądu była ich animacja. Większość jednostek (a zwłaszcza te z Przystani) poruszało się tak sztywno i nienaturalnie jakby im ktoś kij w wiadome miejsce wetknął.

Również ekran miasta był dużo ładniejszy w trójce niż w czwórce.

Karawany były strzałem w dziesiątkę,

Karawany były przydatne (nie trzeba było latać po całej mapie żeby nająć jednostki z wszystkich swoich siedlisk), ale miały też dużą wadę. Po podbiciu wrogiego miasta, wszystkie karawany utworzone wcześniej przez naszego przeciwnika nadal do tego miasta zmierzały. Trzeba było, więc czekać kilka tur, aż te karawany dojadą, a następnie je pokonać.

W sumie jednak uważam, że pomimo wielu wad HoMM IV była produkcją całkiem udaną i nie rozumiem tej fali krytyki, jaka spadła na grę ze strony, co niektórych fanów wcześniejszych części.

Poza tym szkoda też, że nie NWC nie zdążyło zrobić HoMM V. Podejrzewam, że zrobiliby dużo lepszą grę niż Nival.

PS. Co sądzisz o ideologii gender? wink_prosty.gif

Link do komentarza

Nival poszło w kompletną odstawkę i robi teraz jakieś mobilne popierdółki, Black Hole zbankrutowało (ponoć winien Ubisoft).

Ostatnio dłubali nad serią Prime World. Chociaż seria to za dużo powiedziane, bo każda część to co innego: Prime World to jakaś f2p MOBA, Defenders to tower defence, a Alchemy to puzzle game. Po za tym mają Kings Bounty: Legions (f2p przeglądarkowe) i chyba tyle. Aż przykre, że twórcy świetnego Silent Storm (ta gra chyba nadal ma najlepszy system destrukcji otoczenia) tak zjechali. No ale w końcu współpraca z Ubi, chyba tylko Eugen udało się to przetrwać i teraz dają pecetowym srategom wyśmienite Wargame.

A 3DO utonęło głównie przez nieudane konsolowe gry. Dali się omamić pieknej wizji złotych gór i potem HoMM IV + M&M IX (obie niedopracowane, chociaż M&M znacznie bardziej) już nie miały jak uratować okrętu.

Link do komentarza

3DO zaszkodziło też płodzenie spin-offów i podserii - Crusaders, Legends, Rouges (of M&M), Quest for the Dragonbone Staff, Chronicles będące de facto pudełkowymi DLC... część tych gier w ogóle nie wyszła, inne jakoś cudnie się nie sprzedały.

Z tym Nivalem to kojarzyłam właśnie KB: Legions, tylko nie wiem, skąd przyplątały mi się tam konotacje z iOS. Ale fakt faktem, cienko przędą i nic sensownego nie robią.

@Visser - Jednostki i ich animacje owszem, nie zachwycają tak bardzo, ale osobiście bardzo lubiłam choćby widoczki, budynki czy bohaterów. To akurat tak bardzo nie kłuje, nawet dziś.

Poszło chyba o to, że gra nie jest trójką. Każde HoMM, które nie jest trójką, dostaje karę -1000 do fajności i staje się gniotem w oczach co poniektórych fanów.

Co do gender - primo, to nie jest ideologia. Ilekroć słyszę "ideologia gender" (wypowiedziane tonem stawiającym tą nieszczęsną nazwę obok Hitlera i Stalina), nie wiem, czy rżeć ze śmiechu, czy płakać nad ludzką głupotą i chorobliwą niechęcią do szukania prawdziwych, sprawdzonych informacji.

Secundo, nie znam dokładnie szczegółów, ale na podstawie tego, co wiem, mogę stwierdzić tyle, że to ma ręce, nogi i sens. I raczej nie jest to wymysł "wojujących feminazistek".

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...