Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470609

Podążając za... Braćmi Coen cz. V - Komedia Kapitalizmu ("Hudsucker Proxy")


bielik42

1696 wyświetleń

Podążając za... Braćmi Coen cz. V - Komedia Kapitalizmu (?Hudscucker Proxy?)

the-hudsucker-proxy-1994-ws-se-r1-inside-cover-96221.jpg

The Hudsucker Proxy

Występują: Tim Robbins, Jeniffer Jason Leigh, Paul Newman, Charles Durning, Bill Cobbs

Trzy lata ? tyle zajęło braciom Coen wyprodukowanie następnego filmu. ?Barton Fink? (ich wcześniejsze dzieło) zebrał prawdziwą kopalnię nagród, w tym wszelkie możliwe palmy na festiwalu w Cannes. Stąd zaskoczenie ? ?Hudsucker Proxy? nie dostał nic. Ani nominacji, ani nawet pochwały ? krytycy za to miażdżyli go równo i zgodnie, będąc najwidoczniej zawiedzonymi nowym dziełem Coenów. Czy jest to spowodowane faktem, iż z dwuznaczności i cynizmu ?Bartona Finka? reżyserzy zrezygnowali na rzecz komedii? A może chodziło o temat? Spróbujmy rozwikłać tą zagadkę.

confused_theHudsuckerProxy.jpeg

?Tak jest ? Nowy Jork? ? tymi oto słowami starego Mojżesza (Bill Cobbs) rozpoczyna się film, a wraz z nim chwilowo wolna wędrówka pomiędzy ośnieżonymi drapaczami chmur Zgniłego Jabłka. Naszej wędrówce towarzyszy miły głos starszego pana, który podejmuje gawędę, by wyjaśnić nam powody, dla których ten młody człowiek wychodzi właśnie przez okno na najwyższym piętrze wieżowca firmy ?Hudsucker? i chyba ma zamiar skoczyć. Cofamy się o kilka miesięcy ? oto Waring Hudsucker (Charles Durning) ? dostojny (i nieco roztyty) właściciel Hudsucker Industries, świetnie prosperującej firmy. W tym momencie siedzi na posiedzeniu rady zarządu, na której jeden z urzędników wyczytuje osiągnięcia firmy podczas ostatniego roku. Lecz wtem właściciel go ucisza. Odkłada cygaro, wciąż się uśmiechając, patrzy na zegarek i wchodzi na stół. Bierze rozbieg? biegnie? i?

The+Hudsucker+Proxy+1.jpg

? wyskakuje przez okno, po czym spada na sam dół, gdzie czeka już na niego chodnik. Rada zarządu czuje się obruszona takim zachowaniem prezesa, a diaboliczny Sidney J. Massburger (Paul Newman) knuje plan, dzięki któremu będzie w stanie przejąć schedę po tragicznie zmarłym właścicielu. Potrzebuje do tego jedynie idioty, który doprowadziłby firmę do upadku. W mniej więcej tym samym czasie Norville Barnes (Tim Robbins) ? młodziak wprost z uniwersytetu ? zaczyna szukać pracy w mieście, lecz z tym jak zwykle ciężko. Na całe szczęście wreszcie trafia do Hudsucker Industries, gdzie pracuje w piwnicy przy papierach ? jak setki innych nieszczęśników. Długo tam jednak nie siedzi, bo okazuje się być idiotą idealnym dla Sidneya ? w ten sposób Norville zostaje prezesem i ma zamiar wdrożyć w życie swój pomysł, którym jest? koło. Całą sprawą interesuje się żywiołowa dziennikarka Amy Archer (Jeniffer Jason Leigh), więc dla dobra swej gazety i własnej dumy (laureatka Pulitzera) zatrudnia się jako osobista sekretarka nowego prezesa firmy Hudsucker. Z czasem jednak okazuje się, że kapitalizm nie jest wcale wspaniałym systemem, biurokracja to nadzwyczaj podstępne zbiorowisko mętów, Norville nie wydaje się być aż takim idiotą, a pomiędzy nim i Amy zaczyna coś się rozwijać.

the-hudsucker-proxy-1994--01.jpg

Dzieje się więc całkiem sporo jak na ?prostacką komedię?, ale nie powoduje to bólu głowy, gdyż wątki są przedstawione czysto, łatwo i przyjemnie. Nie sposób nie polubić Norvilla ? głównie dzięki świetnej grze Tima Robbinsa, który w tym samym roku zagrał w kultowym ?Skazani na Shawshank? ? ale wpływ na to ma też urocze gapiostwo i naiwność bohatera. Świetną robotę wykonała też Leigh, gdyż jej rola pokazuje nam rzeczywistą ?kobietę sukcesu? ? rozgadaną, wciąż pędzącą dziewczynę, która w pogoni za pracą zapodziała gdzieś swoją kobiecość, a jej towarzystwo to cyniczni dziennikarze, po cichu naśmiewający się z koleżanki. ?Hudsucker Proxy? to też przede wszystkim satyra na kapitalizm ? tu nie liczy się zdobyta wiedza i fair play ? zamiast nich najlepiej radzi sobie chciwość, spryt i brak skrupułów. A sukces danego produktu często zależy od prawdziwego łuta szczęścia.

The+Hudsucker+Proxy+2.jpg

I tu pojawia się pytanie ? skąd taka ostra krytyka? Żarty i humor są tu na bardzo wysokim poziomie (choć nie oszukujmy się ? Monty Python to to nie jest), tak jak i aktorstwo i zręczna mieszanka gatunków (narracja Mojżesza sprawia, że film bardziej przypomina bajkę niż coś poważnego). Co mogło się nie spodobać rządzącym, to przede wszystkim ostra krytyka kapitalizmu i biurokracji. Coenowie trochę pożyczyli od ?Brazil? Gilliama, wprawiając w swoje dzieło mały obraz ludzi będących ?pod? każdą z gigantycznych korporacji ? ludzi, którzy każdego dnia wędrują ze stosami papierów na różne strony, wykonując męczącą pracę w przytłaczających warunkach. Do tego słowa Waringa, który się pojawia jeszcze na moment po swojej śmierci wprost ujawniają bezsens i mizerotę sukcesywnego życia jako prezes takiej korporacji. Ponad pieniądze stawiamy miłość, a od szczytu do dna jest tylko jeden, mały krok ? to starają się nam powiedzieć bracia reżyserowie.

u9fen.jpg

Osobiście nie oceniam ?Hudsucker Proxy? wybitnie wysoko ? to powrót Coenów do ?dobrej, rzemieślniczej roboty?, co gwarantuje filmowi jakieś stanowisko w kanonie amerykańskich komedii, będących tymi ?nieabsurdalnymi?. Zabójcze komedie dopiero wyjdą spod rąk braci, zaledwie cztery lata później. Tym filmem zaś warto się zainteresować jeżeli lubicie dobre aktorstwo ? Robbins/Leight/Newman to trójka doskonała i patrzy się na nich z niekłamaną przyjemnością. Zwłaszcza na Leigh. Bądź co bądź to wciąż kapitalna, typowo amerykańska gawęda.

Zwiastun

Youtube Video -> Oryginalne wideo

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...