Mały, krótki, wpis...
Krótko, chciałby się podzielić czymś, co dostałem na FB:
Nawet zachęca do grania.
Ale skoro już pisze, to możę podzielę się pewnymi myślami.
Otóż weszła nie tak dawno w życie ustawa śmieciowa. Piszę o tym teraz, bo uznałem, że minął stosunkowo długi okres, który według mnie powinien zostać wykorzystany na naprawienie potencjalnych niedoróbek. Nie chodzi o samą ustawę, ale o fakt realizacji jej przez samorządy. W praktyce wygląda to tak ( przynajmniej u mnie ): kosz na plastik jest na drugi dzień, po opróżnieniu, pełen, zaś resztę składa się pod nim, podobnie z makulaturą. Serio, nawet nie podejrzewałem, że ludzie mogą wyrzucać tyle papieru. Do tej pory czegoś takiego nie zaobserwowałem, to znaczy do czasu wejścia ustawy o tychże śmieciach. Ludzie chyba poważnie do tego podeszli i faktycznie przynajmniej część segreguje odpady. Co z tego jednak, kiedy, jak wspomniałem wyżej, lądują one pod koszem, albo są wrzucane do śmietnika starego typu ? Z tego co pamiętam, o tym, że taka ustawa ma wejść informowano wcześniej, nie pojawiłą się ona cichaczem. Mimo to, mam wrażenie, że przynajmniej w moim mieście, zastała ona radnych z opuszczonymi portkami. I to nie tylko na moim osiedlu, ale też w sąsiednich. Ja sam płącę tą większą stawkę i mogę z czystym sumieniem wrzucać śmieci nieposegregowane. Przynajmniej ktoś sobie zarobi segregując je za mnie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.