Skocz do zawartości

Blog do Kwad_ratu

  • wpisy
    77
  • komentarzy
    412
  • wyświetleń
    60327

Zimna Wojna - gra karciana


Kwad_rat

720 wyświetleń

Gdy byłem na wakacjach, nad morzem, miałem sporo wolnego czasu i brakowało mi jakiegoś bardziej zajmującego zajęcia. Patrząc jak dzieci znajomych, które jeszcze nie potrafią liczyć, grały w "Wojnę" zacząłem się zastanawiać nad tym jak urozmaicić tę siermiężną grę. Czyniąc ją bardziej atrakcyjną, ale jednocześnie zdecydowanie mniej przystępną dla dzieci. Postaram się spisać teraz zasady, które w owym czasie przyszły mi do głowy.

Zimna Wojna

Do gry potrzeba co następuje: 2 talie po 24 karty (od 9 do Asa) i 2 Jokery, coś do pisania i kartka papieru, od 3 do 4 graczy.

Na kartce zapisywana będzie punktacja za zdobyte karty według następującego wzoru: Joker - 0 pkt, 9 -9 pkt, karty od 10 do Króla - 10 pkt, As -11 pkt. Dodatkowo jeśli gracz zakończy rozdanie bombą, w postaci sekwensu 3 kart o tym samym kolorze zdobywa 100 pkt (sekwens taki to np. As, Król, Dama, wszystkie w kolorze pik). Joker może zastąpić w takim sekwensie dowolną kartę, ale jako, że będzie to brudna bomba nie otrzymuje się tylko 20 punktów. Gra kończy się, gdy któryś z graczy osiągnie 1000 punktów. W przypadku gdy więcej niż jeden gracz tego dokona, wygrywa ten kto uzyska lepszy ogólny wynik

Karty należy przetasować, a następnie rozdać po 3 dla każdego z graczy na rękę, które nie powinny być ujawniane pozostałym graczom. Rozdający rozpoczyna grę, wykładając ze swojej ręki, wybraną kartę na stół, następną gracz po prawej i tak dalej. Osoba dysponująca najwyższą kartą, zabiera karty wystawione przez pozostałych graczy i odkłada je do swojej puli. Joker może być zarówno najwyższą kartą, jak i dowolną inną figurą. Następnie każdy dobiera karty do tak by znów mieć na ręce 3 i jest to maksimum jakie można posiadać. Jeśli przynajmniej 2 karty wyłożone przez graczy są takimi samymi figurami to rozpoczyna się wojna (no shit sherlock), w wojnie mogą uczestniczyć każdy z graczy, który wyłożył taką samą kartę jak pozostali (chyba, że już jego kolej przeminęła i jego karta nie jest taka sama jak graczy uczestniczących w wojnie), odbywać się może tylko jedna wojna na raz, każdy następny gracz może albo dołączyć do wojny (wykładając kartę z taką figurą jak pozostali gracze), bądź też od niej odstąpić (wykładając dowolną inną kartę). Nie ma znaczenia wysokość kart nie biorących udziału w wojnie, zostaną one dodane do puli środków gracza, który w niej zwycięży.

Faza Wojny:

Gdy dochodzi do wojny, każdy z graczy biorących w niej udział najpierw wykłada po jednej karcie plecami do góry, które nie biorą udziału w grze, z wspólnej puli (karty na środku stołu), bądź, jeśli ta się skończyła, z puli własnej (karty, które odkładamy dla siebie, które po zakończeniu rozdania liczone są jako punkty). Następnie należy wyłożyć jedną kartę z ręki, po kolei zaczynając od osoby, która wyłożyła pierwszą kartę, która przyczyniła się do wybuchu wojny i kontynuując następnie dobiera się kartę, z puli wspólnej, bądź własnej tak by mieć znów 3 na ręce w prawo. Karty znajdujące się na stole przejmuje osoba, która będzie miała najwyższą figurę, jeśli znów pojawią się karty o takich samych figurach wojna jest kontynuowana między graczami, którzy je wyłożyli. proces należy powtarzać do momentu, w którym jeden z graczy zwycięży. Zwycięzca wojny następnie wykłada jako pierwszy kartę do kolejnej zagrywki. Osoba przejmująca karty ze stołu zawsze jest tą, która umieszcza na stole pierwszą kartę. Wojnę można rozpocząć też Jokerem, jeśli zdeklaruje się jaka jest to karta podczas wykładania go na stół.

Gracz zakańcza grę, jeśli nie może dobrać kart w ręce do 3. Jeśli toczy wojnę, to automatycznie ją przegrywa i do końcowej punktacji liczą się tylko te karty, które posiada na ręce.

Po zakończeniu rozgrywki punktacje zapisuje się licząc karty znajdujące się w puli graczy, według wzoru opisanego wyżej.

To by było na tyle. Nie jestem pewien na ile jasne są te zasady, jeśli będą sprawiały problemy postaram się zrobić jakiś film instruktażowy. Gra nie była za bardzo testowana i nie wiem na ile będzie wciągająca. W zamyśle miała zmusić graczy do zastanawiania się, czy warto teraz wyłożyć najwyższą kartę, a może rozpocząć wojnę, czy ciągnąć to dalej, czy zakończyć ją już teraz. Publikuję to głównie jako ciekawostkę dlatego, że boję się, że zupełnie o tej grze zapomnę. Mi głowa zaczyna dymić, bo nie jestem pewien, czy opisałem dobrze wszystkie zasady.

Bawcie się dobrze.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...