Skocz do zawartości

Stary młody gracz.

  • wpisy
    90
  • komentarzy
    492
  • wyświetleń
    57561

Kino domowe - Co ja paczę? Znaczy patrzę.


XoskarsomX

815 wyświetleń

Siedzę w salonie i oglądam pogodę, która mówi mi o słonecznym popołudniu, mimo że burza za oknem raczej nie świadczy o wiarygodności ich słów... Niestety przestało już padać. Szkoda. Byłaby idealna pogoda do obejrzenia filmów, o których chcę napisać.

Tak się składa, że w ostatnich dniach miałem w końcu okazję zapoznać się z dwoma świetnymi filmy, które z pewnością na trochę w mojej głowie zostaną. Dwoma filmami które nie mają ze sobą wiele wspólnego, a mimo to pozostawiają podobne uczucia. Katharsis bym tego nie nazwał, ale FTW serwują tak porządne jak student 4 roku psychologii duże frytki w McDonaldzie.

Pierwszym z nich był "Watchmen". Film z 2009 roku, reżyserowany przez Zacka Snydera. Fachowca, który miał wtedy na koncie tylko "300". Spartanie byli świetni, teraz już wręcz kultowi, ale jak dla mnie nie mieli takiego ostatniego pociągnięcia pędzlem. Tej malutkiej cząstki, którą po prostu się czuje kiedy coś trafia w twój gust. "Strażnicy" mieli tego tak dużo, że w czasie oglądania mój umysł czuł się jak przeciwnicy Muhammada Ali za lat jego świetności. Nie wiedział z której strony zostanie uderzony. Od dobrych kilku lat nie miałem takiego wyrazu twarzy jak po obejrzeniu ostatnich minut filmu. Dla mnie to absolutne 10/10. Najlepsza ekranizacja komiksu jaka powstała.

Tyle rzeczy w tym filmie zrobiło na mnie takie wrażenie, że trudno zacząć od czegokolwiek, żeby nie umniejszyć znaczenia pozostałych elementów.

Doskonale napisani i zagrani bohaterowie, prawdziwe zwroty akcji i poważna głęboka fabuła poruszająca problemu społeczne i tematy tabu. Zapewne po części jest to zasługa doskonałego komiksu, ale potrzeba nie byle jakich umiejętności, żeby uchwycić to tak jak zrobił to Zack.

Drugi film to "Wyspa Tajemnic" z Leonadro DiCaprio w roli głównej. Drugim gwarantem jakości tego przedsięwzięcia było nazwisko reżysera - Scorsese. Martin Scorsese. Już po tym można się spodziewać, że to nie byle co, a świetny i dopracowany film. Nie zawiodłem się ani trochę.

Martin kolejny raz dowiódł swojego kunsztu, a Leoś dopełnił dzieła (ktoś go musi bardzo, bardzo, bardzo w Hollywoodzie nie lubić, jeśli do tej pory nie dostał Oscara; kiedyś gdzieś słyszałem, że po Titanicu, Leonardo uważany jest za taką Hollywoodzką Justinę Bieber).

Zaskakująca historia ze świetnymi twistami i mocnym zakończeniem. Do ostatniej chwili nie wiedziałem kto mówi prawdę. Film świetny, ale istnieją lepsze, więc dostanie 9+/10.

Ogólnie w te wakacje postanowiłem nadrobić zaległości ze srebrnego ekrany, który nazbierało mi się strasznie dużo. To tej pory zobaczyłem już: Watchmen, The Game, 7 dusz, The Lovely Bones, Hunger Games, Wyspa Tajemnic. Jeśli znacie więc jakieś filmy, które niosą więcej niż strzelanie, totalną rozwałkę albo sztampową fabułę to wpisujcie tytuły w komentarzach.

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wow! Polecony :D Pierwszy :D

Mam nadzieję, że teraz w końcu ktoś poleci mi dobre filmy do oglądania :P

Bo te, które polecali znajomi to widziałem wszystkie. Został mi tylko Mr. Nobody i będę goły i wesoły :(

A tutaj jeszcze tydzień wakacji.

Link do komentarza

Wejdź na filmweb, odpal ranking światowy i po problemie. Masz filmów jak mrówków. Serio, polecam. Może czasem się rozczarujesz jakimś, ale dla mnie większość z tej czołowej setki-dwusetki była przynajmniej dobra, a zazwyczaj świetna.

Link do komentarza

Nie mam czasu na filmowe rozczarowanie ;) A rankingom na filmwebie czy innych tego typu stronach po prostu nie ufam. Na jednej film jest "gnojony", a na drugiej zachwalany, na trzeciej, że przeciętny.

Poza tym, za dużo tam ludzi, którzy nie mają pojęcia co oglądają, a tylko przechodzą przez dany obraz.

Link do komentarza

Hm, to gdybym miał ci polecić coś osobiście, to byłoby to "Lot nad Kukułczym Gniazdem", "Dersu Uzała" i "Ghost in the Shell", jeśli nie masz odruchów wymiotnych na widok anime (ja nie mam, choć ogólnie rzecz biorąc, to fanem nie jestem). Każdy z nich świetny, ale bardzo się od siebie różnią. Choć możesz je już znać, szczególnie pierwszy i trzeci, bo to klasyki kina w sumie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...