Skocz do zawartości

Motek's blog

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    33
  • wyświetleń
    3763

World War Z - (mini)recenzja


motek

596 wyświetleń

Kiedy idziemy na film akcji nie spodziewamy się genialnej fabuły, oczekujemy dobrej zabawy i masy efektów specjalnych. Filmy o zombie to jednak trochę inna kategoria. Moda na umarlaki pokazała ile można wycisnąć z tematu, zdecydowanie podnosząc poprzeczkę. Czy ?World War Z? sprostał wyzwaniu ?

Z plakatów promujących film spogląda na nas powracający po długiej przerwie Brad Pitt. Może i nie jestem jego fanem ,ale muszę przyznać że bardzo dobrze odwalił swoją robotę. Zresztą tak samo jak reszta aktorów. Cała gra aktorska stoi na bardzo wysokim poziomie i nie można jej wiele zarzucić.

Niestety, to właśnie aktorzy ratują całą fabułę filmu sprawiając, że staje się ona bardziej zjadliwa. Bardzo usilnie szukałem elementów, które pozwoliłyby zabłysnąć World War Z wśród bardzo mocnej konkurencji... Nie udało się. W filmie co prawda jest kilka bardzo dobrych pomysłów na scenariusz apokalipsy zombie, ale są one tak absurdalne, że tracą całą swoją magię.

Dobra, dobra, ale film o zombie to dalej film akcji. Co z efektami specjalnymi? Czy jeśli zapomnimy o słabej fabule to będziemy się dobrze bawić? Odpowiedzieć na to pytanie nie jest jednak tak prosto jak mogłoby się wydawać. Było kilka dobrych momentów, które są zdecydowanym atutem World War Z. Szkoda tylko że większość z nich możemy zobaczyć na trailerach... Nie zmienia to jednak faktu że efekty specjalne stały na bardzo wysokim poziomie. Niestety, jest też ciemna strona medalu. Na widok zombie sala kilkakrotnie wybuchała śmiechem. Co prawda nie była to kwestia ich wyglądu, a raczej zachowania, ale nie jest to żadne usprawiedliwienie.

Muzyka w World War Z stała na bardzo przyzwoitym poziomie. Nie była niczym genialnym i nie była także niczym słabym. Ot, taki przeciętniak, któremu nie można nic zarzucić.

World War Z zdecydowanie nie daje sobie rady z poprzeczką zawieszoną przez konkurencję. Bardzo popularny ostatnio ?The Walking Dead?, czy trochę leciwy, aczkolwiek wciąż genialny ?Jestem Legendą? pokazały że da się zrobić dobry film o zombie. World War Z to jednak jeden z tych, o których bardzo szybko się zapomina. Ode mnie 6/10.

PS. Pamiętajcie, że jeśli chcecie iść na ten film do kina, nie wolno wam pod żadnym pozorem oglądać jego trailerów.

Motek

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...