Skocz do zawartości
  • wpisy
    12
  • komentarzy
    113
  • wyświetleń
    19025

Jak Cię gryzą, tak Cię widzą - Sweet Home Poland


daveNWN

2108 wyświetleń

sernik.jpg

Wpis popełnia osoba, która świadomie od początku lutego tego roku odrzuciła słodycze pod wszelką postacią (oprócz shake'a mlecznopółprocentowoowocowego własnej roboty). Ot tak po prostu - zdrowiej, szczuplej, lepiej. Dlatego niektóre opinie piszącego mogą okazać się dziwne dla większości pożeraczy łakoci. W końcu ostatniego paluszka zjadł on pół roku temu smile_prosty.gif

Na krakowski Rynek wysłano dwóch początkujących reporterów lokalnej stacji telewizyjnej, których to zadaniem było zebranie opinii wśród mieszkańców tego miasta oraz turystów, którzy chętnie odwiedzają stolicę Małopolski na temat tego, z czego jako Polacy powinniśmy być dumni oraz czym szczycić powinniśmy się na świecie.

Oto kilka przykładowych i najbardziej standardowych odpowiedzi, które padały z ust pytanych:

- Panowie, no jak to z kogo? Z naszego Papieża, Jana Pawła II. Tyle dobrego zrobił dla kraju i całego świata. Chyba nie ma innego żadnego Polaka, który zasługiwałby na rozgłos na całej Ziemi. To tak czy nie?

- Lech Wałęsa i Solidarność. Obalił komunę, wprowadził naród na tory prowadzące do cywilizacji. Szkoda tylko, że obecnie mieszany jest z błotem i zarzuca mu się czyny, których pewnie nie popełnił. Ale co ja tam wiem.

- W czasach obecnej dekadencji kultury wysokiej, nie możemy zapominać o naszym wybitnym wirtuozie fortepianu jakim niewątpliwie był Fryderyk Chopin. Wszystkie etiudy, preludia, polonezy i inne kompozycje to przykład jego kunsztu. I niech Francuzi nie wmawiają nam, że Chopin jest ich. Cóż za niedorzeczność.

- Panie złoty, jakbym miał komuś polecić coś najlepszego, co pochodzi z naszego kraju, to bez wątpienia byłaby to polska, wybitna 40-procentowa wódeczka. Przecież nie ma nic lepszego niż kieliszeczek wraz z koreczkiem śledziowym. A propos, dorzuciłby się kierownik do ćwiarteczki, co?

1237537.3.jpg

Odpowiedzią najbardziej nietuzinkową wbrew zaskoczeniu młodych żurnalistów zabłysnęła młoda matka, która stała na przystanku tramwajowym na ul. Starowiślnej wraz ze swoją 5-letnią córeczką.

- Założę się, że wiele osób wspominało o Papieżu, Wałęsie, Małyszu czy Szymborskiej. Ja natomiast zaskoczę Panów i powiem, że jest coś czym musi pochwalić się przed całym światem, a są to mianowicie nasze narodowe słodycze. Widzą panowie tę kolejkę do lodziarni? Tam sprzedają najlepsze lody w Krakowie, o ile nie w całym kraju. Proste, a jak cieszy.

***

Siedząc przed telewizorem i oglądając po raz n-ty Władcę Pierścieni w piątek o 20:00, zajadać możemy się litrową porcją Algidy śmietankowo-czekoladowej. Ale po co? Jeśli zamiast holenderskiego koncerniaka, możemy rozkoszować się naszymi, polskimi lodami chociażby od Zielonej Budki czy Grycana, który chcąc nie chcąc zdobył rozgłos dzięki swoim wnuczkom.

Hipermarket. Kolejka przed kasą. Świecącymi, pięknymi oraz szeleszczącymi opakowaniami kuszą amerykańskie Snickersy, Marsy oraz kokosowe Bounty. Sięgając po jeden z nich i wrzucając go często "od niechcenia, bo kosztuje 1,30 zł" na wijącą się w kółko taśmę, wspierasz zachodnią myśl cukierniczą, a nie patriotyzm spod znaku czekolady i wafelka. Zaserwuj sobie lepiej, może mniej rozreklamowanego Ikara z nadzieniem czekoladowym, wiśniowego Studenckiego lub lekko zahaczającego o alkoholizm adwokatowego Maćka, lecz równie pysznego jak ich zagraniczni kamraci.

Muuuuuuuuu. Krowa daje mleko, a mleko daje Milkę. A Ty dajesz zarobić znów ludziom zza Wielkiej Wody. A cudowna, klasyczna, mleczka tabliczka czekolady E. Wedel nie napawa optymizmem, tak jak jej fioletowa rywalka? A pewnie, że napawa. I to bardziej, bo udowadnia, że Polak potrafi.

kremowki.jpg

Możecie wierzyć lub nie, lecz naprawdę mamy na rynku ogrom stricte polskich słodyczy, przekąsek czy innych "pustych kalorii", których nie powinniśmy się wstydzić. Począwszy od krówek z Biedronki, gdzie 90% produktów produkowane jest w Polsce, poprzez wspomniane smakołyki takich tuzów jak Wawel (Mieszanka Krakowska, batony, Kasztanki, Tiki Taki i Malaga) czy E. Wedel (genialne Ptasie Mleczko, Mieszanka Wedlowska z fenomenalnym Pierrotem czy Delicje), kończąc na fenomenach pokroju kremówek, WZ-etek czy sernika lub szarlotki, które robiły lub nadal robią wasze mamy lub babcie co weekend, tak jak jest to czynione w moim rodzinnym domu.

Gdybym wrócił do nadziewania się słodyczami (na co się nie zanosi), robiłbym to wyłącznie z udziałem naszych dóbr narodowych z paluszkami Lajkonik, które wypiekane są w podkrakowskiej Skawinie wraz z najlepszym polskim majonezem - Kieleckim.

Wspomnę jeszcze o dwóch "kalorycznych" aspektach. Po pierwsze - Polska pod względem jakości słodyczy jest w czołówce wśród kubków smakowych zachodnioeuropejskich koneserów łakoci. I jest to teza poparta moim doświadczeniem z europejską rodziną. Ilekroć wyjeżdżam wraz z rodzicami i bratem do dwóch ciotek, które wyszły za mąż w Niemczech do Frankfurtu nad Menem, zabieramy ze sobą torbę naszych przysmaków z precelkami, Ptasim Mleczkiem i kilkukilogramowymi reklamówkami miksów cukierków na wagę. Bez tego ani rusz. Jeśli oni przyjeżdżają do nas, jeden z wujków nie opuści pijalni czekolady Wedla, dopóki nie opróżni 1,5 litrowego dzbanka z tym płynnym cudem wraz z moim kuzynem. Więcej przykładów? Francuski narzeczony mojej matki chrzestnej nie jada innych słodyczy, od kiedy 2 lata temu spróbował u nas w kraju miętowej Danusi. W Orleanie, gdzie mieszkają na szczęście jest polski sklep i są tam również Danusie.

piernik-03-full-900x608.jpg

Po drugie - Polska przejmuje YouTube na słodko, za sprawą przeuroczej Amerykanki o japońskich korzeniach, Emmy z kanału emmymadeinjapan. Co zrobiła ta jutuberka na rzecz rozgłosu naszych skarbów? Ano to, że już dwukrotnie zachwycała się krówkami, irysami, czekoladami, śliwkami w czekoladzie i innymi słodkościami przed kamerą, a materiały, które poświęciła właśnie Polsce są najchętniej oglądanymi na kanale (inna sprawa, że to zapewne nasi rodacy nabijają wyświetlenia). Podane obok linki ->

oraz
prowadzą do wspomnianych przeze mnie materiałów. U Emmy możecie zapoznać się również z innymi łakociami z całego świata, nawet z tak egzotycznych krajów jak Madagaskar czy Bangladesz. I jak tu nie kochać tej kobitki, jeśli wszystko co polskie jest "Yummie" i "WOW".

Cudze zjadacie, o swym nie zapominajcie.

Wpis nie zawierał lokowania produktów, a żadna ze wspomnianych firm nie przysłała mi ogromnego kosza pełnego słodyczy, za to, że o nich wspomniałem. Z jednej strony szkoda, a z drugiej wcale nie, bo by mnie nader kusiło wink_prosty.gif

Pozdrawiam i życzę smacznego, daveNWN. Aye!

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Z większością się zgodzę, paluszki (a w szczególności talarki) Lajkonika, lody Zielonej Budki czy Ptasie Mleczko Wedla są znacznie lepsze IMO od konkurencji, ale czekolady robi lepsze Milka :/

Link do komentarza

Z tego co jeszcze pamiętam ;) Milka robi faktycznie dobre czekolady, lecz najbardziej smakują te produkowane i sprowadzane z Niemiec. Są jakieś takie bardziej mleczne, a wersje z orzechami oraz rodzynkami mają ich więcej ;)Tak czy siak polskie to to nie jest.

Link do komentarza
- Panowie, no jak to z kogo? Z naszego Papieża, Jana Pawła II. Tyle dobrego zrobił dla kraju i całego świata. Chyba nie ma innego żadnego Polaka, który zasługiwałby na rozgłos na całej Ziemi. To tak czy nie?

...

Wpis nie zawierał lokowania produktów, a żadna ze wspomnianych firm nie przysłała mi ogromnego kosza pełnego słodyczy, za to, że o nich wspomniałem. Z jednej strony szkoda, a z drugiej wcale nie, bo by mnie nader kusiło wink_prosty.gif

Przysłali Ci za to ogromny kosz pełen pieniędzy, o! Dejw się sprzedał. ;_;

Link do komentarza

Zgadzam się, że robimy smaczne słodycze, często lepsze od zagranicznej konkurencji, ale:

  • najsmaczniejsze czekolady robi Lindt! :D Niestety chyba też najdroższe... :(
  • polski batoniki kompletnie nie przypadły mi do gustu. Wolę Marsy czy Twixy.

Poza tym, kraj produkcji nie ma dla mnie znaczenia przy wyborze produktów. Liczącym się kryterium jest jakość i cena. Nie zamierzam dawać zarobić jakiejś marnej firmie tylko z tego powodu, że ma pochodzi z mojego kraju.

Link do komentarza

Milka srylka, Lindt FTW!

Niestety chyba też najdroższe...

Na supermarketowych półkach może, ale biorąc pod uwagę szerszy aspekt sprawy i czekolady wysokiej jakości nie wypada tak źle.

PS: Zwracacie uwagę na pochodzenie kakao z którego jest robiony wasz ulubiony batonik? Polecam zapoznać się z tematem.

Link do komentarza
Nie zamierzam dawać zarobić jakiejś marnej firmie tylko z tego powodu, że ma pochodzi z mojego kraju.

Nie chodzi o to, aby ślepo kupować polskie produkty, tylko po to, aby nie dać zarobić konkurencji zza grany. We wpisie chciałem przekazać to, że Polacy tak mają, że cudze chwalą, swego nie znają. Robimy tyle genialnych słodyczy, których wielu nigdy nie próbowało, a pytając dlaczego - odprychnie oraz powie, że woli żelki Haribo niż Zozole.

Link do komentarza
Nie chodzi o to, aby ślepo kupować polskie produkty, tylko po to, aby nie dać zarobić konkurencji zza grany.

Nie chodzi o to, aby kupować nasze, chodzi o to, żeby nie dać zarobić nie naszym. :D

Link do komentarza

Dobre, ba, najlepsze czekolady na świecie (sic) robił kiedyś Wedel, ale odkąd wykupiony został przez bodajże Nestle kilka lat temu, jakość poleciała na łeb i szyję i nie wyróżnia się teraz niczym od czekoladek za 1,50 z Biedronki.

Smutne.

Przynajmniej jest Kopernik, ale temu znowu najwyraźniej nie zależy, żeby jego (genialne) wyroby były ogólnie dostępne.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...