Skocz do zawartości

Moje własne /a/

  • wpisy
    30
  • komentarzy
    474
  • wyświetleń
    50989

Minirecenzja - "Otoyomegatari"


Xerber

1168 wyświetleń

Studio JG dalej w natarciu. Do mocnych i popularnych mang wydawanych przez to wydawnictwo dołączyła niedawno seria "Otoyomegatari" autorstwa Kaoru Mori, w Polsce znana pod tytułem "Opowieść Panny Młodej".

1.jpg

Pierwszą, rzucającą się w oczy, rzeczą jest sam format książeczki. W przeciwieństwie do większości mang, "Otoyomegatari" została wydrukowana w formacie A5. Użyty papier jest twardy, typowo książkowy, a tusz nie rozmazuje się podczas przewracania stron. Dodatkowym plusem wydania jest twarda okładka z kwiecistym ornamentem, oraz obwoluta ze ślicznym, kolorowym rysunkiem przedstawiającym rodzinę Eihonów. Co prawda wszystkie te "ficzery" podniosły cenę do 30zł, ale wciąż uważam, że warto.

Opowiedziana w mandze historia dzieje się w dziewiętnastym wieku, gdzieś na Jedwabnym Szlaku. Przedstawione są nam losy pewnego nietypowego, z naszego punktu widzenia, małżeństwa. Dwudziestoletnia Amira została wydana za o osiem lat młodszego Karluka. Żyjąca wcześniej w koczowniczym plemieniu dziewczyna musi teraz przyzwyczaić się do prawidłowości osiadłego trybu życia co, jak nietrudno zgadnąć, prowadzi do wielu, często całkiem zabawnych, sytuacji.

W końcowym dodatku autorka mangi zdradza, że zależało jej by bohaterka reprezentowała sobą klimat Azji Środkowej tamtych czasów. Sądzę, że wyszło jej to naprawdę świetnie! Amira pokazuje się nam jako dobrze wychowana, młoda kobieta. Posiada kilka bardzo przydatnych umiejętności, takich jak chociażby łucznictwo, czy jazda na koniu. Naprawdę spodobała mi się troska jaką otacza swojego męża, można wręcz powiedzieć, że traktuje go trochę jak matka.

Karluk z jego liczną rodziną również przypadli mi do gustu. Jak nietrudno się domyślić chłopak jest trochę spięty w towarzystwie swojej żony. Za to reszta familii od razu przyjęła dziewczynę jak swoją. Pod ich dachem żyje też Smith - Brytyjski naukowiec nazywany przez autorkę "pasożytem". W pewnym momencie pojawia się też brat Amiry wraz z kuzynami. Okazuje się, że przybyli unieważnić małżeństwo, aby następnie wydać dziewczynę za członka innego rodu. Oczywiście jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...

4.jpg

Słyszałem pogłoski, jakoby autorka pojedynczy rozdział ilustrowała miesiącami. To widać! Kreska jest przepiękna i bardzo realistyczna. Wszystko, począwszy od strojów, a kończąc na wyglądzie stepu jest przedstawione bardzo szczegółowo.

Mangę polecam z całego serca. Pierwszy tomik kupiłem tylko "na próbę", ale już wiem, że będę kontynuował subskrypcję. Choć teoretycznie niewiele się tu dzieje, opowiedziana historia mnie wciągnęła, a tło historyczne jest co najmniej ciekawe.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę wszystkich Polskich czytelników mang na akcję Mangowa Półka. Choć sam zaopatruję się w swoje tomiki przez internet, to wiem, że wiele osób woli kupować je tradycyjnie, a trzeba to powiedzieć - Empik sobie leci w niezłe kulki! Może i rynek zbytu jest niewielki, ale żeby wrzucać półkę z komiksami (nie tylko Japońskimi) w najciemniejszy kąt sklepu!?

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Już myślałem, że coś nowego z Ararararagim puścili. :P Sama manga to raczej nie mój target, ale myślę, że mógłbym się nią zainteresować ze względu na solidne rysunki, które naprawdę robią wielkie wrażenie. Dzięki za polecankę! :)

Rysunki są naprawdę przepiękne. To, co tu wrzuciłem jest ledwo czubkiem góry lodowej. Szczególnie wyróżniają się grafiki otwierające poszczególne rozdziały.

~X

Link do komentarza

@spoiler - w moim zaprzyjaźnionym empiku już od dawna nie ma półki na mangę. Baahahaha, nawet komiksów nie ma.

W moim Empiku półeczka mangowa też już prawie nie istnieje. Wydają ledwo parę tytułów, zawsze z dużym opóźnieniem.

~X

Link do komentarza

Cóż, nie za bardzo moje klimaty, ale być może się zainteresuje. Wpis jak zwykle trzyma poziom :).

Kurcze, dlaczego nie ma mangi EL po polsku. Dlaczego?

Tak, już się nasłuchałem, że jest ona do niczego, mimo to, chciałbym spróbować

A tak PS, Xerber dzięki za polecenie Mirai Nikki! :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...