Atak na przeglądarkowego tytana
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan) zdobył publiczność niemal natychmiast. Już po paru odcinkach wspiął się na szczytowe miejsca rankingu MyAnimeList i jak na razie okupuje listę Top 10 anime na tym portalu i nie ma zamiaru oddać miejsca w tym zaszczytnym gronie. Kwestią czasu więc jest zapowiedź gry na podstawie tego tytułu. Swoje też odgrywa uniwersum, klimat i wydarzenia, jakie mają miejsce w anime. No bo któż by nie chciał polatać jak Spiderman na linach i wykonywać szaleńcze powietrzne akrobacje przetykane szlachtowaniem ogromnych, humanoidalnych potworów za pomocą dwóch mieczy? Ja na pewno. Niestety, SnK: The Game nie zostało jeszcze zapowiedziane1, więc przyjdzie nam na tę produkcję chwilę poczekać. Jednak niektórzy niecierpliwi po prostu nie chcą czekać na oficjalny tytuł i postanowili stworzyć własną grę, którą odkryłem raptem wczoraj. Bardzo prostą, działającą w przeglądarce, ale istniejącą. Przynajmniej na jakiś czas zaspokoi ona ludzkie żądze i potrzebę wcielenia się w Erena i spółkę.
Serio, każdy chciałby tak zrobić.
Dla takich raptusów jest właśnie malutka, prościutka giereczka oparta na Unity i dostępna pod adresem podanym wyżej. Chociaż jest pełna bugów i jest wręcz koszmarnie biedna jeśli chodzi o różnorodność rozgrywki, to zawartość, jaką oferuje, potrafi wywołać niesamowitą radość. Bo choć tytani w grze i w anime kompletnie się różnią [zapewne ze względu na obawy o łamanie praw autorskich], to sama możliwość zrobienia tego, co wyczyniają postaci na ekranie rekompensuje wszystko.
Może nie tak efektownie ale się da!
Zaczynamy po prostu w ustalonym z góry punkcie mapy i na początku próbujemy ogarnąć sterowanie. Wybieramy jeszcze tryb kamery, jaki będzie używany i możemy ginąć, bo tak wygląda pierwsze kilka minut spędzonych z tym tytułem. Próbujemy zrozumieć, jak działa każdy klawisz, jak działa sam #D Maneuver Gear, za pomocą którego się poruszamy, jak zabijać tytanów, poznajemy uniki i inne sztuczki, jakie oddał nam do dyspozycji twórca. Po jakimś czasie i po pierwszych kilku zabójstwach zaczynamy już chwytać i wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa. Bo szybki start z ziemi, błyskawiczny cios w szyję, odskoczenie, przywieszenie się do muru, i natychmiastowy atak przy jednoczesnym unikaniu śmiercionośnych rąk tytanów naprawdę potrafi dodać adrenaliny i wywołać ciarki.
Niestety, omijanie śmiertelnie groźnych rąk naszych przeciwników nie zawsze się udaje i raz po raz przyjdzie nam zginąć. Wtedy wszystko zaczyna się od nowa. Odżywamy w ustalonym miejscu, tak samo jak wszyscy zabici przeciwnicy, losowo porozrzucani na mapie. Która swoją drogą jest maksymalne uproszczona i toporna. Szare, proste bryły budynków i kremowe, trochę mniej proste modele tytanów nie cieszą może oczu, ale przez sprytny zabieg, który wydaje się być cel-shadingiem, nie kłują aż tak bardzo w oczy i przypominają na podstawowym poziomie komiks. Możemy jednak zmienić planszę na drugą, alternatywną, z mniejszą ilością tytanów i minimalnie bardziej dopracowaną, bo posiadającą trawiaste podłoże, kolorowe dachy i teksturę muru, okalającego miasto.
Twórcy udało się uchwycić ważną cechę anime - wszystkie budynki wyglądają tak samo.
Byłem naprawdę zaskoczony, że w tak krótkim czasie od rozpoczęcia nadawania anime już pojawiła się gra, która może stanowić podwaliny pod pełnoprawną egranizację. Może i jest zabugowana, brzydka, toporna i biedna, ale daje taką masę radości, że można spędzić przy niej całkiem dużo czasu. Dla fanów Shingeki no Kyojin wręcz obowiązkowy tytuł, przynajmniej do sprawdzenia.
1Podobno już zapowiedziano trzy tytuły z tego uniwersum, ale będą to visual novels, wiec dla przeciętnego Europejczyka niegrywalne. No i jeśli chodzi o to anime, wolelibyśmy chyba akcję niż klikanie ścian tekstu, prawda?
Also, wpis o SnK? Obligatory!
14 komentarzy
Rekomendowane komentarze