Jump to content
  • entry
    1
  • comments
    5
  • views
    1,900

The Last of Us - Recenzja


FarCry3QQ

822 views

The Last of Us - Recenzja

TheLastofUsPoster.jpg

Joel and Ellie

Są chwile kiedy koniecznie chcesz coś mieć, a co przyda ci się na tylko na chwilę. Wraz z premierą nowego exlusive od Sony wielu zadało sobie pytanie: "Czy dla The Last of Us warto kupić konsolę ?". W poniższym artykule pozwolę sobie się do niego nawiązać. Co bowiem sądzę i czego oczekiwałem od nowej gry twórców Uncharted.

Na pierwszy rzut oka przyjrzymy się fabule. Opowiada ona bowiem o losach 2 bohaterów, którzy muszą sobie poradzić z światem opanowanym przez monstra. Otóż pewna zaraza (grzyb) przemieniła ludzi w "zombie" o wysokim poziomie intelektualnym, a ocaleni ludzie walczą pomiędzy sobą o broń i pożywienie. Często próbują oni przeszkodzić naszym bohaterom zastawiając na nich masę pułapek. Wróćmy może do głównych postaci. Mamy tu do czynienia z około 40 letnim Joel (w przeszłości walczył po "obydwóch stronach" - często przemycał broń czy handlował narkotykami) i nastoletniej sierocie Ellie (bardzo ambitnej i walecznej dziewczynie, która nie panuje nad swoim słownictwem). Kontakty pomiędzy nimi są specyficzne, zazwyczaj dochodzi do ciekawych, humorystycznych rozmów między nimi co nadaje klimat grze i według mnie jest jej głównym atutem. Dźwięk jest świetnie dopasowany, można odczuć adrenalinę i ciągłe napięcie. W tej sprawie nie mam się do czego przyczepić. Oprawa graficzna jest na najwyższym poziomie, a najlepsze są zdecydowanie animacje postaci czy walk.

603160892.jpg

Animacja

Przejdźmy może teraz do gameplayu, który jest zróżnicowany, rozwinięty, każdy gracz może wybrać swój "styl walki". Oczywiście sporą radość sprawia również ominięcie walki poprzez skradanie, jednak nie zawsze uda nam się jej ominąć. Wielokrotnie aby zaoszczędzić surowce jest to właśnie dobra droga, ponieważ pomaga nam w tym tryb nasłuchiwania. Jeśli jednak ktoś nam stanie na przeszkodzie ; warto jeszcze spróbować go "zabić po cichu" zachodząc od tyłu i dusząc go bądź dźgając nożem. Grę można oczywiście przejść na "Rambo" walcząc w wręcz lub przy użyciu różnorodnych broni palnych. Najlepszą opcją jest użycie łuku, który pomoże nam zachować daleki dystans, skutecznie zabije i da możliwość zebrania strzał (w dodatku jest cichy i często wróg nawet nas nie zauważy). Z resztą w całej grze mamy masę rodzajów broni (nawet miotacze ognia, które można samemu zrobić poprzez zbieranie surowców). Każdą z nich możemy umiejętnie ulepszyć. Można również samemu tworzyć różnorodne leki, apteczki z szerokiego wyboru ziół. Odzywa się tutaj do nas gatunek gry, często trzeba oszczędzać czy długo szukać składników. Dlatego ważnym elementem gry jest zwiedzanie świata. Na pewno nikomu to nie przeszkodzi, a większości spodoba się. Lokacje są fascynujące, brak tutaj jakieś monotonni. Podobnie działa system bomb dymnych. W grze potrafimy również rozwijać umiejętności naszego bohatera. Jeśli znajdziemy się jednak w trudnej sytuacji bez amunicji czy broni, system walki i tak nas uratuje. Można walczyć wręcz przy okazji często włączają się ciekawe animacje. Są także momenty, w których uratuje nas Ellie.

images.jpg

Obrazek - Świetny moment w grze, w samochodzie leci pamiętna muzyka, a Ellie żartuje sobie z Joel'a udając, że ogląda pismo erotyczne. Ach, ta wspaniała więź.

Cała gra otacza nas niesamowitym klimatem, grę przeszedłem w około 20h czasami powtarzając pewne poziomy. Dawałem sobie oczywiście radę z przeciwnikami, ale po prostu tą grę warto przejść kilka razy za każdym razem innym sposobem. Zwiedzanie świata, zbieranie surowców, wsłuchiwanie się w dialogi postaci (zapomniałem tutaj dodać, ale polska wersja językowa jest naprawdę dobra) sprawia naprawdę wielką radość. Ten tytuł ma ogromne szansę na bycie nr 1 w tym roku. Jak będzie ? Czas pokaże. Ja do niej wrócę wielokrotnie za każdym razem próbując wszystko rozegrać inaczej, ciesząc się każdym kąskiem. Warto zagrać za wszelką cenę.

9 +

Jedynym minusem jest dość krótka kampania

5 Comments


Recommended Comments

Jedynym minusem jest dość krótka kampania

dość krótka kampania

Poważnie? 20h dla gry z zamkniętym światem to dla Ciebie krótka kampania?

Link to comment

Nie rozumiem ciskania się o długość kampanii. Dla mnie najważniejsze, jest żeby gra była dobra, a nie długa. Na przykład taki Alan Wake to jakieś 12 godzin zabawy, Spec Opsa bez problemu się na trudnym w cztery robi. Uważam, że kasa wydana na Spec Opsa była o wieeele lepszą inwestycją, niż kiepskawy, nudny Alan. Prawda jest niestety taka, że 4-7 godzinne single są zwykle najlepsze. Nie da się zrobić w Call of Duty kampanii rodem ze Skyrima bez znudzenia materiałem, wypełnionej setką ciekawych wybuchów. Tak naprawdę 20 godzin to jak na ten gatunek kampania nadzwyczaj długa. Co z tego, że kiedyś były FPSy po 100 godzin, jak naprawdę było w nich treści na 5 godzin, a licznik podkręcał poziom trudności albo klucze pochowane bóg jeden wie gdzie, których się nieraz po 10 godzin szukało po calych planszach...

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...