Zamówiłem Nintedo 3DS XL i powinienem mieć go w ciągu tygodnia. Wybór padł na tę wersję, głównie ze względu na większy ekran. Jako, że obecnie brak polskiego wsparcia dla Wielkiego N, zamówienie zostało złożone, w brytyjskim Amazonie. Wybrałem taki moment, na złożenie zamówienia, kiedy akurat ceny były najniższe, więc wraz z ładowarką i markowymi foliami ochronnymi całość kosztowała mnie ok 690 zł.
Przy realizacji zamówienia, napotkałem na parę problemów. Zacznijmy od tego, że przesyłka do Polski powyżej ?25 jest darmowa, co jest miłym zaskoczeniem, zważywszy na to, że niewiele rodzimych sklepów oferuje taką opcję. Jednak nie należy liczyć na szybką realizację zamówienia. Ja swoje złożyłem 12 czerwca i dopiero dzisiaj zostało ono wysłane. Jest to jedna z niedogodności związanych z darmową wysyłką. Nie muszę chyba wspominać, że jeśli chciałbym otrzymać paczkę szybciej, wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami.
Drugi problem jaki pojawił się i był on jak na razie najbardziej dokuczliwy, to niemożność skorzystania, z karty debetowej z PKO BP (przynajmniej z tej z konta dla młodych). Wiąże się to z faktem, że PKO wymaga podania kodu zabezpieczającego CVV, który nie jest używany w przypadku transakcji na Amazonie, byłem więc zmuszony do skorzystania z wirtualnej karty kredytowej, co jest zresztą dużo bezpieczniejszą opcją. Po jej doładowaniu, znajduje się na niej tylko niewielka, niezbędna do transakcji kwota. Należy jedynie pamiętać o prowizjach pobieranych przez banki, jedną z nich jest opłata pobierana za wymianę waluty.
Na razie borykam się także ze śledzeniem mojej paczki, ponieważ DHL wciąż najwyraźniej nie ma jej swoim systemie, co jak na razie, czyni numer identyfikacyjny paczki dostarczony przez Amazon bezużyteczny. Nie znalazłem też informacji na temat tego, ile trwać będzie podróż mojej paczki. Przez najbliższy tydzień będę nerwowo spoglądał na telefon w obawie, czy kurier nie pojawi się akurat w momencie, kiedy nie ma mnie w domu.
To moja pierwsza przygoda z zagranicznymi zakupami i mam nadzieję, że nie będę jej żałował. Mam nadzieję, że w następnym wpisie będę się już chwalił nową konsolą.
PS Udało mi się w końcu odnaleźć moją paczkę, którą ma w swoim władaniu niemiecki DHL. Jak widać Amazon by skrócić jej drogę, posłał towar ze swojego oddziału nad Renem, w takim wypadku powinienem dostać paczkę szybciej niż myślałem.
12 komentarzy
Rekomendowane komentarze