Skocz do zawartości

Moje rozkminy

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    6
  • wyświetleń
    1973

Adobe Systems - Idealny przykład jak działa monopol


titusid

637 wyświetleń

Któregoś pięknego wiosennego dnia wyżej wymieniona firma oznajmiła że kończy z pakietem Creative Suite na rzecz ich "genialnego" pomysłu Creative Cloud. Pewnie większość z was nie ma pojęcia o czym piszę lecz postaram wam się jak najlepiej to objaśnić.

Creative Suite to nic innego jak osobny program lub pakiet programów dla osób zajmujących się szeroko rozumianą grafiką komputerową. Programy te można było kupić na dwa sposoby. Pierwszy to zwykłe fizyczne pudełko z płytą oraz kodem, a drugi sposób to zakup wersji cyfrowej. Najważniejszym aspektem tego pakietu było to że raz kupiony program jest twoją własnością i nie trzeba płacić za kolejne aktualizacje(chyba że wyszło kolejne wydanie lecz zakup nowszej wersji nie był obowiązkowy).

Creative Cloud to w sumie to samo tylko że mamy dostęp do wszystkich programów Adobe, możliwość zapisywania prac w chmurze, integracja z serwisem Behance, synchronizacja ustawień pomiędzy poszczególnymi komputerami i jeszcze jedno, najważniejsze - należy płacić miesięcznie 61$.

Teraz przejdźmy do konkretów. Wprowadzenie kreatywnej chmury jest moim zdaniem skutkiem monopolu oraz większym skokiem na pieniądze. Wykorzystali sytuację że nie mają żadnego konkurenta więc mogą sobie na to pozwolić ponieważ wiedzą że kienci nie odejdą gdyż nie mają alternatywy. Oczywiście wszyscy co posiadają pakiety CS mogą spać spokojnie bo nie zostaną te programy w żaden sposób im odebrane i nadal wolno będzie im z ich korzystać.

Może i użytkownicy dostaną te wszystkie bajery lecz czy to nie jest uszczęśliwianie na siłę. Najciekawszą opcją jest tylko synchronizacja pomiędzy komputerami lecz tylko to ponieważ zapisywać dane w chmurze można w Dropboxie lub SkyDrive, integracja z serwisem Behance wciśnięta na siłę niepotrzebna lecz pewnie znajdą się tacy co się to spodoba, a dostęp do wszystkich programów Adobe to już inna bajka gdyż wielkie koncerny może i skorzystają na tym lecz mniejsi twórcy często pojedyncze osoby pójdą z torbami. 61$ miesięcznie to ogromny wydatek jeżeli spojrzymy na to przez większy odcinek czasu, a nie każda osoba która używa tylko Photoshopa będzie potrzebowała Premiere Pro, After Effects lub Dreamweavera. Po prostu im się to nigdy nie przyda, a płacić i tak będą musieli. W końcu nie mają wyjścia.

Pewnie większość sobie myśli "przecież mogą zostać przy starszych wersjach i problem zniknie". Może i jest to prawda bo na przykład Adobe After Effects CS6 od CC się prawie niczym nie różni to za dwa lata będzie ogromny skok technologiczny i ludzie nie będą mieli wyboru. Do tego dojdzie brak wsparcia dla wcześniejszych wersji programu i skończy się sielanka.

Nie będę bawił się w szczegóły, a więcej informacji znajdziecie wpisując w swoją wyszukiwarkę adobe creative cloud.

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Adobe już od pewnego czasu goni w piętkę ze swoimi programami. Photoshop drepcze w miejscu, więc można spokojnie zostać przy starszych wersjach, z resztą programów graficznych jest pewnie podobnie. Adobe Reader stał się jakąś parodią (wirtualna maszyna plz kill me), na szczęście tutaj konkurencja radzi sobie całkiem dobrze. AIR to kolejny poroniony pomysł, na szczęście mniej więcej tak popularny jak Silverlight, a Flasha powoli podgryza HTML5.

Jak już wyciągną głowę z chmur, to może zorientują się w tym bajzlu.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...