Skocz do zawartości

AragornixBlog '

  • wpisy
    3
  • komentarzy
    37
  • wyświetleń
    8261

+18 !UWAGA! Wulgarne słowa, tragedja smoleńska i ogulnie dzika orgiijja. Temat wpisu: jakie ten nowy NFS MW jest mech.


Aragornix

852 wyświetleń

Ten wpis

jest właściwie w całości

o grze komputerowej, więc Drogi

Czytelniku: jeśli masz tę tematykę

w dupie albo obsługujesz tylko

myszkę (Simsy, Angry Birds,

Farmville), to śmiało zaprzestań

lektury.

Gry komputerowe sprawiają, że

czas, który mój zwixowany

ostatnimi czasy mózg poświęciłby

na dalsze pogrążanie się, zostaje

zmarnowany w jakby mniej

męczący sposób. Siłą rzeczy

więc, ekhem, "PREMIERA"

nowego nfsa

wpasowała się idealnie w

potrzeby. Szkoda jednak, że coś,

co tak przyjemnie ostatnimi czasy

rozgrzewało, nagle zaczyna

parzyć i trzeba przestawić zero-

jedynkowy, nie tolerujący

kompromisu umysł na wycofanie

się, bo jest już za późno. Bałem

się, odwlekałem, przegapiłem.

No, ale miało być o enefesie.

Zainstalowawszy, odpaliszwy,

chujstrzeliwszy.

Za grę wziął się nie kto inny jak

Criterion Games, autorzy

[beeep]istego Burnouta: Paradise

oraz świetnego rimejku NFS Hot

Pursuit. Niestety, imponujące

portfolio nie uratowało rimejku

Most Wanted przed casualizacją

oraz szeroko pojętym

spedaleniem.

Zdaję sobie sprawę, że gangsta-

nielegalowy klimat oryginalnego

Most Wanted nie musiał

wszystkim pasować. Świat

rozrywki motoryzacyjnej był

wtedy po spałowaniu w głowę

wszelkimi Szybkimi i Wściekłymi,

Tokio Driftami i

Undergroundami, siłą rzeczy więc

samochodowy-tuningowy

madafakizm był jak najbardziej w

cenie. Ze świecą szukać

samochodówek (no, pomijając

np. Interstate 76 - ktoś to jeszcze

pamięta...?), które miały by jakąś

wyraźnie nakreśloną fabułę.

Nowy Most Wanted fabuły nie

próbuje nawet udawać. Po

prostu w grze się JEST i się

JEŹDZI. Nie ma tam ani jednej

postaci, jest bezpłciowo i do

[beeep]. Gry, nawet wyścigowe,

które jakąś historię w ramy

rozgrywki upychają, potrafią

sprawić, że gracz chociaż w

minimalnym stopniu się...

wczuwa. Tutaj: nichuja. Masz,

BĘDZIESZ GRAŁ W GRĘ. JEDŹ

PRZED SIEBIE, PO TO, BO TAK.

Jak w oryginale, lista najbardziej

poszukiwanych kierowców jest,

ale... oh wait, powiedziałem

kierowców? [beeep], chciałbym.

Tu Razora, Taza, Bulla i całą

resztę ekipy zastąpiły

SAMOCHODY. Tak więc na

szóstym miejscu jest McLaren

MP4-12C, na ósmym jakiś Lexus -

za skurwysyna nie ma tu nawet

grama uczucia przygody albo

interakcji z wirtualnym, ale

prawdopodobnym

światem. Absolutny brak

jakiegokolwiek wyższego celu

potężnie zniechęca do gry,

przynajmniej mnie.

Co dalej: ZEROWA możliwość

personalizacji czegokolwiek.

Twórcy wybitnie postarali się, by

wszystko w grze było równie

jałowe i nijakie. No bo do

[beeep]

nędzy, ale czym urzekł pierwszy

Underground? Drugi? Oryginalny

Most Wanted, Carbon, nawet

późniejsze NFS'y z wyraźną

tendencją spadkową w

grywalności - wszędzie dało się

modyfikować samochody. Jakie

to było [beeep], gdy wreszcie

oprócz marki i koloru można

było przerobić auto od kół,

bebechów, przez nadwozie,

kolor, spojlery, bajery, koks,

dziwki i lasery... Chciałeś

naklejkę? Mówisz i masz.

Gejowaty, różowy kolor? Bring it

on. Nowy Most Wanted:

[beeep] SIĘ GRACZU, NIE

ZMIENISZ PRAWIE NIC. No jak

można było pozbawić grę tego

fundamentu, tej wspaniałej

możliwości identyfikowania się

chociaż w minimalnym stopniu z

tą kupą pikseli i polygonów za

kółkiem. Tutaj samochody są jak

resoraki z pudełka, od początku

dostępne wszystkie i nie zrobisz z

nimi nic, oprócz "brym brym"

Other fuckups: gdzie do cholery

jest uczucie "from zero to hero"?

Cóż bardziej budowało w

poprzednich częściach, jak nie

przesiadka z Czinkłeczento na

jakiegoś Nissana czy Lambo, a

potem ich modyfikacja? Tutaj nie

ma nawet elementu

finansowego. Nie ma żadnej

waluty, którą by się zarabiało i

przeznaczało na zakup aut i

części. Why? Bo auta leżą

dosłownie porozrzucane po

mapie, a części (well, [beeep].)

NIE

MA. Modyfikacje (tylko osiągów

aut) zdobywa się po wygranych

wyścigach, a montuje się je za

pomocą prostego menu

obsługiwanego klawą

numeryczną. No ja [beeep],

czekam aż w kolejnej odsłonie

serii auta będą same jeździły, a

zadaniem gracza będzie tylko

kliknięcie ikony. A i za to będzie

achievement.

BURNOUTYZACJA. To, jak bardzo

widać przeszczepy z flagowego

dzieła Criterionu aż boli. Mamy

samochodowy resorakizm,

skakanie po rampach,

błyskawiczne naprawy po

przejechaniu przez coś a'la stacja

benzynowa (notabene jedyna

możliwość zmiany koloru auta, a

i tego się nie wybiera), loty na

kilkadziesiąt metrów,

rozpierdalanie billboardów i

gloryfikowanie niszczenia

samochodów. GTFO.

Speaking of which...

SAMOCHODY. Tu też mnie

[beeep]

strzelił z siłą wodospadu. Suprajz,

suprajz: nędza. Nie będę się

specjalnie produkował: zabrakło

tu tak wielu legend, nfsowych

klasyków, że szkoda gadać.

Zastąpiło je za to kilka a'la

gokartowych pokrak, auto

elektryczne, terenówki, pickupy i

generalnie luksusowe supercary.

Muscle carów jest tyle, co kot

napłakał, japońszczyzna prawie

wyparta i za dużo kabrioletów.

Do bani.

Poza tym, gra wkurwia jeszcze na

inne sposoby: każdy wyścig jest

poprzedzony

(na szczęście skipowalnymi)

przerywnikami, których autor ma

chyba ciężką schizofrenię albo

napierdala kwasy jak dropsy.

Ponakładali jakiś kolorowych

filtrów, negatywów,

padaczkogennych migawek i

przejść... Nienawidzę eye candy

w każdej postaci.

Jeśli o postęp chodzi, to poza

naprawdę ładną grafiką gra nie

uchowała się także od innego

"musta": dubstepu i szeroko

pojętego umcyk umcyk. Jest to

najmniej przeszkadzająca mi

rzecz, bo chyba już się po prostu

przyzwyczaiłem, że dobra

muzyka w grach to sprawa na

wymarciu.

Od strony technicznej, to trudno

się do czegoś przyczepić tak

naprawdę. Model jazdy jest

naprawdę dobry, samochody

brzmią jak należy, policyjne radio

także. Niestety, to za mało, by

tego NFS'a uratować: wszystko,

za co pokochałem pierwowzór

zostało w rimejku z łoskotem

wypierdolone. Grę wykastrowano

i co do tego nie ma wątpliwości,

nijakość tej odsłony serii kłuje w

gały bardziej niż nagłówki Faktu.

Szanowne Electronic Arts:

przestańcie odpierdalać manianę

i wpychać licencję na NFSy komu

popadnie. Blackbox zjebał,

Slightly Mad Studios też się nie

popisało, teraz dla odmiany

[beeep]

dał nawet Criterion. Nobody

wants cudów na kiju, casualizacji,

REWOLUCJI w rozgrywce czy

innego [beeep]. Wszyscy chcemy

po prostu dobrej samochodówki

z tuningiem aut i klimatem.

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Zmusiłem się jakoś do przeczytania całości i oto moje myśli:

obsługujesz tylko myszkę

I beg to differ. Spróbuj przejść "Bad Apple Redalice Remix" w "Osu!" używając do tego samej myszy to pogadamy.

casualizacją

Cały czas słyszę to słowo i tak się zastanawiam - czy wy w ogóle wiecie co ono oznacza?

Nowy Most Wanted fabuły nie próbuje nawet udawać.

No bo i na cholerę fabuła w grze wyścigowej? Ja mam się ścigać, a nie przeżywać dylematy moralne...

Absolutny brak jakiegokolwiek wyższego celu potężnie zniechęca do gry

J.W.

Co dalej: ZEROWA możliwość personalizacji czegokolwiek

Bo fura przeca musi mieć Umcyk Umcyk, c'nie?

każdy wyścig jest poprzedzony (na szczęście skipowalnymi) przerywnikami

Chwila... kurde, chłopie wytłumacz mi coś bo nierosumę. Wcześniej mówisz, że brakuje ci historii w NFS, a teraz narzekasz, że masz przerywniki?

dobra muzyka w grach to sprawa na wymarciu

Dobra muzyka? Czyli jaka?

Od strony technicznej, to trudno się do czegoś przyczepić tak naprawdę. Model jazdy jest naprawdę dobry, samochody brzmią jak należy, policyjne radio także.

Czyli, jak dla mnie, ta gra ma wszystko, żeby być dobrą grą WYŚCIGOWĄ!

Wszyscy chcemy po prostu dobrej samochodówki z tuningiem aut i klimatem.

Ja nie. Ja chcę tylko się ścigać. Just Sayan.

The afterthoughts - po uno formatowanie tekstu kuje w oczy jak widły, zlituj się nad naszym wzrokiem i popraw to, jak nie teraz to następnym razem.

Po dos - przeklinanie nie czyni ciebie dorosłym, a co najwyżej wywiera wrażenie, że jesteś ograniczonym gimnazjalistą z zespołem Tourette'a, a to źle. Bardzo źle...

Po tres - strasznie nieobiektywny z ciebie człowiek. Patrzysz tylko na swoją stronę medalu nawet nie myśląc, że to, co ty nazywasz wadą dla kogoś innego może być zaletą. Staraj się pokazać produkcję bez emocji, bo to co czynisz nie jest recenzją - to najzwyczajniejszy, bezsensowny angry rant.

Consider my advice or else...

Tam%20s%C4%85%20drzwi.jpg

Link do komentarza

No raz Black Boxowi to się udało z NFS. Potem spieprzyli serię z Undercover i The Run. No cóż... Ja już wyraziłem swoją opinię na temat nowego MW (recka). Ale samochodówka to samochodówka. Jedziesz przed siebie i twoim celem jest osiągnięcie jak najwyższego miejsca na pole position. Młodym może się widzieć ta gra, ale jakby najpierw zagrali w wersję z 2005 roku, to by zmienili zdanie.

Link do komentarza

@Xerber coś czuję, że ci się nie podobało :) Ale tak na poważnie. Proszę nie porównuj mi filmików z Carbona i MW z tymi oczojebliwymi badziewiamy, które nam zostały zaprezentowane w tej cudownej grze. Jeżeli chodzi o fabułe i tuningowanie bryczków. To w grze, która nazywa się NFS MW. Powinny się te elementy znajdować. A tak, wozimy się puszkami i aby do mety.

Link do komentarza
Spróbuj przejść "Bad Apple Redalice Remix" w "Osu!" używając do tego samej myszy to pogadamy.

1. Ktoś wspomniał o OSU? OSU to syf(bo ja tak twierdzę). Dziekuję.

2. Gdy panicz Aragornix zaczął prowadzić bloga, poziom blogosfery drastycznie się podnioosł. Jestem na TAK( 5 kolejnych gwiazd rozświetliło nieboskłon) (=^.^=)

3. Gdy tryb casuala jest w grze opcjoinalny, wszystko gra. Gdy dzieje się to co w dzisiejszych czasach, jest bardzo źle i trzeba uciekać w góry... starwars.gif

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...