Skocz do zawartości

Księgozbiór Iselora

  • wpisy
    19
  • komentarzy
    55
  • wyświetleń
    12681

Księgozbiór Iselora #5: 20 000 mil podmorskiej żeglugi


Iselor

956 wyświetleń

352x500.jpg

Tytuł: 20 000 mil podmorskiej żeglugi

Autor: Juliusz Verne

Wydawnictwo: różne (na okładce: KWE)

Ilość stron: 336 (wydanie KWE)

Oprawa: twarda (wydanie KWE; inne to różnie)

Cena: w zależności od wydania

W dzisiejszym świecie literatury, pełnym sag, trylogii, dylogii i innych pięcioksiągów, zachęcani do kupna wielu "hitów" często zapominamy o klasyce. A szkoda, bo "20 000 mil podmorskiej żeglugi" Juliusza Verne'a to jedno z najważniejszych dzieł literatury.

Rok 1866. Świat obeszła wiadomość, że po wodach wszystkich stron świata, pływa olbrzymi narwal zatapiający okręty. Jedni wierzą w jego istnienie, inni nie. Kapitan Farragut organizuje wyprawę w celu wyśledzenia i zabicia potwora. Zaproszenie na udział w wyprawie dostał także Piotr Aronnax, profesor Paryskiego Muzeum Przyrodniczego. Ten zaproszenie przyjmuje i wraz ze swym sługą Conseilem wyrusza na wyprawę. Na statku spotykają m.in. wyborowego myśliwego Ned Landa. Między profesorem a myśliwym zawiązuje się nić przyjaźni.

Statek w końcu natrafia na stwora. Problem w tym, że stwór ma.... skórę z żelaza i jak się zapewne domyślacie, to nie stwór, ale okręt podwodny (zwany "Nautilus") należący do nikogo innego jak sławnego kapitana Nemo. W wyniku uszkodzenia "Abrahama Lincolna" (to nazwa statku kapitana Farraguta) trójka naszych znajomych wpada do morza i zostają "uratowani" przez kapitana Nemo. A raczej uwięzieni, bo kapitan Nemo nie ma zamiaru wypuścić "gości" na ląd już nigdy!

Książka jest pisana w pierwszej osobie; osobą opisującą wszystkie zdarzenia jest sam Piotr Aronnax. Z wielką pieczołowitością Juliusz Verne ustami swego bohatera przedstawia nam podmorski świat. Opisy ryb, głowonogów i innych wodnych stworów, chociaż pisane ponad sto lat temu naprawdę robią wrażenie, zwłaszcza dla kogoś kto morską fauną i florą niezbyt się interesuje. Poza tym można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy nie tylko z biologii, ale także geografii, a nawet trochę z historii. Opisy, które stanowią 3/4 całej powieści, są napisane wprost znakomicie, wierzcie mi, wcale was nie zanudzą, bo piszę to ja, wielki przeciwnik zbyt długich opisów niczego do książki niewnoszących . Szczegółowość z jaką autor opisał konstrukcję i opis działania okrętu podwodnego, choć niezgodny z dzisiejszą nauką, naprawdę robi wrażenie i wymagał wielkiego zaangażowania twórczego od autora.

Sam czytelnik czeka jednak z niecierpliwością na te wszystkie momenty, w których profesor rozmawia z kapitanem bądź opisuje kapitana Nemo. Nemo z łaciny oznacza "Nikt" a Nautilus: "Pływak". Nemo to postać tajemnicza. Oto człowiek, który porzucił ląd na rzecz bezkresnego oceanu, który jest jego nową ojczyzną. Nie wiadomo dlaczego to uczynił, nie wiadomo kim naprawdę jest, ani z jakiego kraju pochodzi. Wydaje się być człowiekiem szalonym, pozbawionym uczuć i resztek człowieczeństwa. Ale to tylko pozory.

Pod tą maską kryje się człowiek zdolny do wielkich, szlachetnych czynów, w którym uczucia jeszcze nie wygasły. To jedna z najbardziej skomplikowanych psychologicznie postaci, o jakich czytałem. Jedyne, co o nim wiadomo, to to iż Ziemia, a dokładniej jej mieszkańcy, musieli kapitanowi i jego towarzyszom uczynić co strasznego.

Członkowie jego załogi porozumiewają się ze sobą nawzajem specjalnie dla nich stworzonym językiem, to ludzie stanowiący pewnego rodzaju tło, przez całą książkę nikt z nich nie wypowiada ani jednego słowa w żadnym znanym języku, trudno zatem określić ich narodowość. Nie będę zdradzał więcej szczegółów, aby nie psuć wam radości z czytania - i tak powiedziałem już chyba zbyt wiele smile_prosty.gif

"20 000 mil podmorskiej żeglugi" to jedna z pierwszych powieści jakie można określić mianem science fiction. Oczywiście, zbudowanie okrętu podwodnego dla panów wojskowych nie jest w dzisiejszych czasach niczym nadzwyczajnym, są powszechne w naszym świecie. Ale w czasach kiedy książka została wydana było to istne SF! Dzisiaj natomiast można ją uznać jako znakomitą powieść przygodową.

Komu polecam tą książkę? Wszystkim, którzy jej nie czytali smile_prosty.gif Ponieważ jest to dzieło kultowe, z którym zapoznać się powinien każdy kulturalny człowiek.

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Dobra, dobra ksiażka. Wieki temu ją przeczytałem. Do dziś pamiętam cytat

,, Podczas największego sztormu, wystarczy zejść metr pod wodę. Jeden metr i woda jest spokojna tak jak zawsze, nie rusza się " ( oczywiście niedokładny, ale sens każdy wychwyci ).

W zasadzie w każdej formie sztuki - muzyce, filmie, teatrze, książce czy od biedy ( khem ) grze, komiksie lub serialu musi być to co najważniejsze od tysięcy lat - dobry pomysł. W zasadzie to tyczy się też usług i produktów.

Bez tego ani rusz. Dopóki nie zapali się magiczna lampka ,, O, to może być ciekawe " to na nic miliony na reklamę czy oprawę, choć to też ważne.

Ten dobry pomysł to coś co zapewnia ponadczasowość, książki korzystają na tym najbardziej.

Link do komentarza

Ale jakby nie było to też trylogia. Co prawda Dzieci Kapitana Granta i Tajemnicza Wyspa nie są bezpośrednio powiązane fabułą ale dopiero przeczytanie wszystkich 3 książek pozwala wychwycić wszystkie smaczki i zrozumieć niektóre fakty.

Link do komentarza

Kapitalna książka, kiedyś była w ładnej serii z GW, kupiłem razem z "Wehikułem Czasu", które też polecam.

I ciekawostka: Pierwotnie Nemo miał być polakiem, później Verne porzucił jednak ten pomysł.

@Piewca - Tak? Czytałem "Dzieci..." i jakoś nic nie zauważyłem. Choć pomiędzy lekturą tych książek było dobre siedem lat, więc pewnie dlatego.

Link do komentarza

@Sergi

Jeśli się nie mylę (a mulić się mogę bo czytałem to ładny kawał czasu temu) to powiązania widać dopiero w Tajemniczej Wyspie.

A książka faktycznie wspaniała.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...