A zegar tyk tyk tyka.
Dzisiejszy wpis nie ma charakteru szydery, ironii itp.
Tyle lat patrzyłem na tę tabelkę, i wciąż nie mogę się przyzwyczaić że PS3 praktycznie prześcignie X360. Wiem, że to było pewne od dawna, ale coś mi w tym nie gra. Coś nie pasuje.
Tak, jestem dziwny.
Patrzyłem na nią długo. Kilka lat. Niby nic.
Doskonale pamiętam moment kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz. Dumna przewaga X360, której teraz już nie ma.
Z tamtej perspektywy, to co widnieje teraz u góry mogło być co najwyżej żartem fanboi. Czczym gadaniem ,, że kiedyś to będzie ".
I oto nastał ten dzień. Aż się wierzyć nie chce.
W zasadzie mam szczęście że zdarzył się taki moment, że obie konsolki się zrównały. Później mógłbym napisać co najwyżej party - wpis o tym jak PS3 wreszcie obaliło tyrana. A tak, jak jest remis, co jeszcze zadowala obie strony, mogę być obiektywny.
Przez ten czas patrzenia, grania i pisania uzbierało się w mojej pustej łepetynie wspomnień co niemiara, również te miłe/złe wspomnienia bezpośrednio z grami/konsolami, ale również - dyskusje w internecie, nawet tutaj. Szczególnie miłe dyskusje z fanami PC w komentarzach ( pozdrawiam, pozdrawiam ).
Wwiecie - życie bez tego miałoby gorszy smak ;D
Jak się nad tym zastanowić, to ta otoczka rywalizacji konsol dodaje taki fajny element do tego wszystkiego. Na PC to w sumie nuda i wszystko jedno.
A tak, to byliśmy ( nieliczni z nas, wiem ) świadkami ciekawego spektaklu pt. Wielki powrót PS3 i jak można zepsuć wszystko w 3 lata skakaniem do TV. A na dniach premierę ma Sequel ( przecieki mówią o tytule Dekoder vs Console )
A o co mi chodzi w tym wpisie ?
Za szybko to leci, za szybko to leci wszystko.
Pozdrawiam 3 - 4 czytelników, głównie lubro ( ten od gatunku który nikogo nie obchodzi ), Sergia ( tego nawet Guitar Hero nie zrobił gitarzystą ) i Abyssa ( nieraz pomógł w słusznej walce z hejterami konsol ). Reszty nie pamiętam. Wiem że czytając to zmarnowaliście czas, ale przynajmniej wiecie że PS3 dogonił ( wreszcie/dopiero ) Xboxa.
10 Comments
Recommended Comments