Metal will never die!

Możecie mnie zjeść, ale pomimo tego, że lubię metal, rock i wszystko co się z tym wiąże, to nie znoszę tzw. klasyki. Nie potrafię słuchać niczego, co miało swój początek przed rokiem 1990. I zaliczają się tu wszystkie Metalliki, Back Sabbathy, Slayery i inne. Zawsze szukałem w muzyki oryginalności i tego wyróżniającego jakiś zespół czegoś, co zatrzymałoby mnie przy nim na dłużej. A wszystkie wymienione zespoły jakoś zlewają mi się w jedną, schematyczną papkę, która brzmi tak samo od wielu lat. Dlatego teraz kręcę się wokół alternatywy, industrialu, symphonic metalu, indie rocka i wszelkich odstępstw od "true" metalu.

Po prostu nie mogę.

PS. Jak na pierwszy wpis, całkiem nieźle.

Hmm... Ogólnie tekst dobry. Temat fajny, ale:

-Piszesz o Black Sabbath, a nie dajesz nawet jednej ich piosenki. We wpisie o muzyce MUSI znaleźć się wideo.

-Napisz coś o piosenkach, o Osbournie- na razie tekst jest OK, lecz wygląda jak notka z wikipedii. Więcej ciekawostek i tekstu.

-Dodaj obrazki- dużo przyjemniej by się czytało.

-Stosuj akapity- jak wyżej.

Ale ogólnie OK, zwłaszcza, jak na pierwszy wpis. Miło, że nie napisałeś klasycznego wpisu powitalnego. + i 5 gwiazdek na zachętę.

PS. A Black Sabbath uwielbiam. Jedna z moich ulubionych kapeli,

Black Sabbath to jeden z tych zespołów których wielkim fanem nie jestem, ale bardzo sobie cenię. Osbourne jest bardzo charakterystycznym i świetnym wokalistą, ale ta zmiana składu na przestrzeni lat moim zdaniem pozytywnie wpłynęła na brzmienia zespołu, nie ukrywam też że największym sentymentem darzę utwory z Jamesem Dio na wokalu.

Jeśli chodzi o wpis to zmień skin bloga na domyślny, spodziewam się też większego rozbudowania tekstu w kolejnych wpisach, coś od siebie może jakieś ciekawostki. Aktualnie to bardziej krótkie przedstawienie, a sądzę że większość osób na forum zna ten zespół.

W każdym razie, pisz dalej z chęcią przeczytam kontynuację.

Hmm... Ogólnie tekst dobry. Temat fajny, ale:

-Piszesz o Black Sabbath, a nie dajesz nawet jednej ich piosenki. We wpisie o muzyce MUSI znaleźć się wideo.

-Napisz coś o piosenkach, o Osbournie- na razie tekst jest OK, lecz wygląda jak notka z wikipedii. Więcej ciekawostek i tekstu.

-Dodaj obrazki- dużo przyjemniej by się czytało.

-Stosuj akapity- jak wyżej.

Ale ogólnie OK, zwłaszcza, jak na pierwszy wpis. Miło, że nie napisałeś klasycznego wpisu. + i 5 gwiazdek na zachętę.

- Wideo może dodam jutro, dzięki za pomysł

- Tekst pisany trochę na szybko, wiesz jak to jest O Ozzy'm i innych będę pisał w dalszych wpisach, dlatego odpuściłem dodatkowe opisy

- Obrazki i akapity na pewno dodam w następnych wpisach

A ja nie znam jakiegos Black Sabbath, i co?

Trochę taki krótki wpis, formatowanie też bym trochę doprawił, no ale pomijając to jest nieźle.

Jeżeli zaś chodzi o BS to zdecydowanie bardziej wolę Ozzyego jako solistę. Po prostu zyskał sporo "energii", szczególnie za życia Randyego Rhoadsa.

A ja nie znam jakiegos Black Sabbath, i co?

No to teraz już znasz, patrz jak fajnie!

Świetny pomysł, chętnię będę śledził twój blog z racji tego, że jestem fanem i zapalonym słuchaczem metalu, rocka i punka. Zgadzam się, troszkę za krótki wpis ale ogólnie jest dobrze.

Pozdrawiam \m/

Lepiej będzie jak zmienisz szablon blogu na domyślny, tak lepiej wygląda. To przez zmianę skryptu forum się skórki popsuły, więc zmień.

@Kiicek - hurra, nie jestem sama!

Dla mnie wiele z owych "klasycznych" grup (na czele z Wielką Czwórcą Thrashu) jest... no cóż... grają nieźle, ale istnieją lepsze zespoły, często zainspirowane owymi legendami (Metallica-Slayer-Pantera, boskie combo groove metalu). A czasem i takie bardziej... oryginalne.

O BS słyszał chyba każdy, wokal Ozzy'ego trudno przeoczyć, a Dio wprowadził do subkultury metalowej charakterystyczne "rogi" (które bynajmniej nie gloryfikują Szatana, jak chcą niektórzy - babka Ronniego, pobożna Włoszka, używała go do wypędzania demonów).

Coś zaproponować? Hm. Sepultura, Pantera i Tool

Dzięki za dobre przyjęcie. Na pewno zastosuje się do waszych porad w następnym wpisie. A będzie on o moim ulubionym artyście, więc na pewno będzie dłuuuugi

Nie jestem melomanem i rzadko słucham muzyki ale jeśli już słucham to jest to ogólnie pojęty rock lub metal, zwłaszcza: doom metal, czasem gothic. Dobry tekst, mam wielki szacun do BS choć nie jest to moja ulubiona kapela, ani nawet jedna z ulubionych. A tak szczerze to...Nie lubię VS z Ozzym:D Wolałem zawsze Dio.

Black Sabbath!

Szczególnie z Dio wymiata, z Ozzym niby też fajny, ale jak dla mnie jednak nie to samo. No i z upływem czasu ściana dźwięku zamiast piosenek się zaczęła.

Sam tekst dobry, tylko drobne powtórzenia się nawinęły. No i niestety całość to wielgachny skrót, nic o albumach wzmianka o nowym plus o Reunion. A gdzie Hedless Cross, Paranoid, Heaven and Hell, Sabbath blody Sabbath czy Dehumanizer? O samym sabacie można z 20 takich tekstów napisać.

Z klasyki (o ile nie ograniczamy się do metalu) to bym polecił Rolling Stones, znakomity zespół, niby znany a tak naprawdę mało kto kojarzy choćby Ruby Tuesday czy Play With Fire nie mówiąc już o coverowanym przez Gunsów (tfe) Sympathy for a Devil, które wielu zna tylko z tej wersji. Swoją drogą genialny utwór zarówno tekstowo jak i muzycznie, mój drugi ulubiony (po Summertime Gershawina w wersji Jannis). Naprawdę świetna grupa, z przebogatym instrumentarium bawiąca się muzyką.

Mother Love Bone to niekoniecznie klasyka, ale też zespół szybko padł i nie wiadomo co by mógł osiągnąć... O oczywistych rekomendacjach typu Jannis "Bobby Mcgee" Joplin już nawet nie piszę Lou Reeda też można posłuchać o ile nie włączymy "metalicznych" szczochów (to słowo jak dla mnie najlepiej oddaje nisiki poziom tego albumu Metalliki) pokroju Lulu.