Skocz do zawartości

Hobbicia Stopa

  • wpisy
    286
  • komentarzy
    1809
  • wyświetleń
    445563

O Fifie ... ponownie


otton

1138 wyświetleń

Ileż to już razy słyszałem, że FIFA to co roku ten sam produkt tylko w innym pudełku, który powinien być oferowany w taki sposób jak gra MMO z abonamentem bądź w modelu free to play. Tak zastanawiałem się właśnie nad tym, co opłaciłoby się bardziej samym graczom. Doszedłem do wniosku, że to właśnie coroczny wydatek 110 złotych i zakup ?tego samego w nowym pudełku? jest najtańszym co nas spotyka. Dlaczego? O tym poniżej. Sam tekst warto potraktować nie tyle jako gdybanie na temat przyszłorocznej Fify, co do której wkrótce zapewne EA odsłoni karty, co bardziej samej przyszłości serii i temu co najlepsze dla nas, graczy.

Bo Fifa się nie zmienia

Przeglądając rozmaite fora można bez trudu natrafić na narzekania, że co roku dostajemy tą samą grę. Jest to po części prawdą, że spora ilość kodu przechodzi do kolejnych edycji. Tylko pytam Was co w tym złego? Jak już pewnie każdy z was zauważył FIFA jest serią dotyczącą gry w piłkę nożną. Po co piszę o takich oczywistościach? Ano pewnie nie wszyscy zdążyli zauważyć przyklejaną już od wielu lat srebrną naklejkę z napisem ?licencjonowany produkt FIFA?. Sam tytuł produkcji jest zaś równocześnie nazwą znanej organizacji piłkarskiej, której przewodzi Sepp Blatter*. Oznacza to mniej więcej, że gra nie jest tyle symulacją piłki nożnej, co rozgrywek podlegających wyżej wymienionej organizacji. Z tego co wiem na razie FIFA organizuje jedynie mecze na stadionach o trawiastej powierzchni, więc nie zobaczymy prędko meczów odbywających się przykładowo na Czerwonej Planecie czy Księżycu.

201205080802405.jpg

Zaś sam kod Fify jest uaktualniany już od wielu lat (i dla każdej odsłony 2 lata) niemożliwym byłoby przebudowanie go w całości. W grze wbrew pozorom zmienia się dużo, ale też trzeba mieć z serią pewne doświadczenie by te zmiany dostrzec. Nie da się tutaj zagrać w jedną odsłonę dwie godziny, a później odłożyć tytuł na pół roku i widzieć różnicę. Całe nieszczęście polega również na tym, że tytuł od EA już teraz jest niemal bliski perfekcji (a z drugiej strony daleki). Owszem grafika trochę się zestarzała, co warunkuje edycja konsolowa i nowy silnik meczowy powinien zawitać do serii wraz z nową generacją.

Osobiście jestem jednak zdania, że nie za wiele zmieni się w kwestii samej mechaniki rozgrywki. Obecnie tytuł rozbudowano już do tego stopnia, że niewiele można dodać. Ostatnio pracowano głównie nad sposobem pracy obrony, ale też przesiadając się z ósemki na trzynastkę nie zrobiło mi to zbyt wielkiej różnicy, bo i tak musiałem uczyć się sterowania od nowa. Co mam tutaj na myśli? Głównie chodzi mi o to, że gra ewoluowała do takiego stopnia, że nawet nextgenowe odsłony wciąż będą oferować zmiany jedynie dla najwierniejszych fanów, gdyż po prostu inaczej się już nie da. Jedyne, co będą mogli zaobserwować wszyscy to skok w jakości oprawy graficznej. Tylko narzekania na mało zmian nie zostaną wysłuchane, bo lista rzeczy nieidealnych skraca się z każdym rokiem.

fp3371_5.jpg

Niech zrobią abonament, albo F2P

Pojawiły się także głosy, że powinno się przebudować grę na coś o kształcie MMO. Po pierwsze pomysł darmowych aktualizacji do nowej odsłony powinien zostać zapomniany, bo słupki sprzedaży są po stronie EA i nie wierzę w ich dobrą wolę. Zatem pewne byłoby wprowadzenie jakiejś formy opłat. Tutaj akurat istnieją dwa podstawowe warianty czyli abonament i mikropłatności. Najpierw załóżmy, że w dniu premiery można dostać Fifę za cenę stu dziewięciu złotych. Jestem obsesyjnym kolekcjonerem paragonów z gier i za tyle akurat nabyłem swój egzemplarz dzień po ukazaniu się tytułu w sklepach. Jest to opłata jednorazowa za cały rok grania z czego wynika, że jeżeli będziemy bawić się tytułem przez cały rok (a Multi ma ku temu potencjał) to każdy miesiąc będzie nas kosztował mniej niż dziesięć złotych. Niestety fakty są takie, że nie ma obecnie żadnego wielkiego MMO na PC, które miałoby abonament mniejszy od dziesięciu złotych. Owszem jednostkowe opłaty staną się mniejsze od ceny całej gry, ale z drugiej strony równowartość roku grania wystarczyłaby może na 2-3 miesiące abonamentu.

Już nie wspomnę o licznych promocjach, które pozwalają zdobyć tytuł o wiele taniej np. w promocji noworocznej można było wyrwać wersję cyfrową za 70 złotych. W skali roku jest to naprawdę o wiele taniej, niż jakikolwiek abonament. Na pewno tak niskie stawki się twórcom nie opłacą i jeżeli już mieliby żądać od nas subskrypcji to jestem pewien, że możnaby oczekiwać spokojnie nawet trzydziestu złotych za miesiąc. Powód jest prosty: przez cały rok grają tylko wierni fani, nie zaś bogate dzieciaki kupujące każdą dostępną w sklepie grę, żeby pograć dziesięć godzin i rozbebeszać następną.

Mikropłatności szczerze powiedziawszy też się trochę boję. Są twórcy, którzy potrafią wprowadzić je w sposób dość sensowny i piję tu choćby do World of Tanks. Niestety panowie z EA do takich nie należą i znani są na całym świecie dość powszechnie z tego, co nawyczyniali w Battlefield: Heroes. Kiedyś kochałem tą grę, jednak obecnie mikropłatności sprawiły, że bez karty kredytowej pod ręką grywalność drastycznie spada, a wysokość cen powoduje, że taniej jest po prostu kupić Battlefielda 3. Na początku mogłoby być całkiem przyjemnie, ale Heroes też popsuło się z biegiem czasu i pewnie po chwili zaczęłyby znikać z menu całe drużyny, a później tryby. Trudno tu nie wspomnieć o (przynajmniej dawniej) działającej Fifie Online, ale był to produkt poboczny EA, który nigdy nie wiódł prymu w serii. Nawet posiadał mechanikę zaczerpniętą ze starych odsłon serii i co z tego, że dało się w niego grać za darmo skoro też sami twórcy nie wiązali z nim zbyt dużych nadziei.

FIFA-13-Messi.jpg

Jako, że gram w nową odsłonę dość regularnie mogę zaświadczyć, iż twórca dba w tym wypadku o graczy racząc nas poprawiającymi całość patchami. Obecnie jest zauważalnie lepiej niż w momencie premiery. Matchmaking już od dawna funkcjonuje znakomicie i tylko polski komentarz zwykle nie pokrywa się z wydarzeniami na boisku. Niemniej muszę to przyznać, że choć EA z szacunku do klienta nigdy specjalnie nie słynęła, to akurat nieustannego dłubania przy Fifie odmówić im ciężko. Zawsze kręcę głową, kiedy takie opinie o porzuceniu są rozgłaszane przez osoby, które powstrzymały się od kupna gry.

Mi wszystko pasuje

O ile zwykłem wypowiadać się o panach z EA w sposób negatywny, o tyle akurat ten jeden produkt tworzony jest moim zdaniem frontem do klienta, a coroczne wydania pudełkowe to i tak najlepsze co może nas spotkać. Nawet kupno wersji konsolowej jest w przypadku tego wydawcy tańsze, niż inna forma opłat. Tak więc jednak fajnie byłoby jakby z tymi narzekaniami ciszej trochę, bo znacie przecież EA, które jest zdania, że jak klient chce nam więcej dać to przyjmiemy bez problemu. Mi też się to nie podoba, ale cóż poradzić, że taką fajną kopankę mają w swoim portfolio?

__________________

* Nie wiem czy określenie tegoż pana złodziejem i łapówkarzem oraz dorzucenie do tekstu karykatury stoi w sprzeczności z regulaminem forum ... więc powstrzymam się przed tym wink_prosty.gif

[uPDATE] Byłem zmuszony usunąć i wkleić ponownie. Nie moja wina, że skrypt nie działa i wpisu nie widać na stronie blogów.

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

[uPDATE] Byłem zmuszony usunąć i wkleić ponownie. Nie moja wina, że skrypt nie działa i wpisu nie widać na stronie blogów.

To chyba jest tak, że podczas publikowania wpisu zapisuje datę, gdy zapisałeś szkic. Czyli jak np. wpis powstawał od początku tygodnia, to na stronie głównej będzie wśród tych wpisów opublikowanych w poniedziałek :dd. To uciążliwe, ale wystraczy zmienić datę przed publikowaniem.

Link do komentarza

Ale na głównej normalnie się pojawia. Od jakiegoś czasu robię tak, że przy publikacji tekstu wrzucam go np. tydzień wcześniej i ustawiam datę tydzień do przodu, żeby się sam ukazał. Wtedy ląduje w okienku na głównej, ale na stronie blogów już go nie ma. W sumie szkoda, że jest taka fajna opcja i nie działa jak trzeba.

Link do komentarza

Kupując nową Fife zawsze otrzymujemy gre z aktualnymi transferami oraz kilka wzmianek w technologii gry pozatym jeżeli posiadasz Fife 09 to nic się nie zmieniło ponieważ wtedy zmienił się silnik gry.

Link do komentarza

Dlatego najlepiej Fife kupowac co 2 lata (ciezko wybrac tylko ktore) a w przerwie kupowac PES ... lub innego tasiemca jak AC,BF,CoD. Chyba, ze na prawde nie jestesmy w stanie wytrzymac. Choc z grami od EA zawsze warto wstrzymac sie okolo tydzien lub dwa. Na Allegro klucze schodza do ceny okolo 80zl, a za tyle kupic nowosc to juz taki nie zal. Ja FiFe 13 kupilem tez za okolo 120zl w dniu premiery i nie zalowalem zakupu. Przez siec zawsze fajnie pograc :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...