Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470608

Retro(męskie)Kino - "Dobry, Zły i Brzydki"


bielik42

2363 wyświetleń

Retro(męskie)Kino ? ?Dobry, Zły i Brzydki?

dobry-zly-i-brzydki-61x9_243.jpg

Reżyseria: Sergio Leone

Rok wydania: 1966

Czas trwania: 2 godz. 51 min.

Gatunek: Western

Sergio Leone zapisał się siarczystym piętnem na gładziutkiej, różowiutkiej skórze kinematografii, strzelając w tym samym czasie z rewolweru do setek złych bandziorów. Mamy do czynienia z filmem od prawdziwego mistrza rozrywki westernowej. Jego filmy są istną kwintesencją złocistych piasków dzikiego zachodu i do tego, to w głównej mierze on przyczynił się do popularności Clinta Eastwooda. Być może dość już tych treli, reżyser został wam przedstawiony, suchym faktem jest jego trylogia ?dolarowa?, rozpoczynająca się od ?Za garść dolarów?, a kończąca się właśnie recenzowanym przeze mnie filmem. Znajomość poprzedniczek nie jest wymagana, zagłębmy się więc w tym pyle i w chciwości.

dobry_zly_i_brzydki_003.jpg

Osią filmu jest dążenie tytułowego Dobrego (?Blondie? Clint Eastwood), Złego (?Anielskie oczko? Lee Van Cleef) i Brzydkiego (?Tuco? Eli Wallach) do zdobycia zrabowanego złota. Skarb zagarnął jeden z konfederatów, następnie go zakopał na jednej z nekropolii i wyruszył walczyć z unią. Przypadkowo na swej drodze spotykają go Dobry i Brzydki, konfederat Carson jest już wtedy umierający, więc dziwnym zbiegiem okoliczności Brzydki poznaje lokalizację cmentarza, a Dobry nazwisko widniejące na grobie z ukrytym złotem. O całej hecy dowiaduje się Zły, wyrusza natychmiast na poszukiwanie pechowców, będących w posiadaniu potrzebnych mu informacji. Tak to mniej więcej wygląda.

tnt24.info_Buono_il_brutto_il_cattivo_Il_-_Dobry_z_y_i_brzydki_1966_DVDRip_XviD-zylasty_Lektor_PL_.8281__479883.jpeg

O dziwo, postacie nie są stereotypowymi bohaterami westernowymi ( takimi jak ?prawy szeryf?, ?dobry kowboj?, ?zły wojskowy?), a ludźmi z krwi i kości. Poszczególne role są napisane z niezwykłą dbałością o profil psychologiczny, poznajemy wędrowców wyjątkowo dokładnie, potrafimy poznać ich pobudki i cele. Dodajmy, że nawet ?Dobry? wcale taki dobry nie jest, bo na samym początku filmu zostawia Tuco samego na pustyni. Interes się skończył ? żegnamy! Ach, ta prostota i zarazem złożoność filmowych charakterów. Istny majstersztyk.

Inną ciekawostką jest całkowity brak: wątku romansowego, Indian, pojedynków w samo południe, honorowego kodeksu i poczucia sprawiedliwości. Ameryką targa wojna secesyjna, miasteczka płoną, są burzone i dewastowane. Przez to wszystko przejeżdżają nasi bohaterowie, niosąc ze sobą kolejne problemy i zbrodnie. Strzelania jest tu całkiem sporo, w pewnym momencie Blondyn i Tuco biorą udział w ogromnej bitwie pomiędzy unią a konfederatami. Ta scena zawiera też w sobie przesłanie moralne. Właściwie cały film jest alegorią do historii Stanów Zjednoczonych, a także do ludzkiej etyki.

ilbuonoilbruttoilcattiv.jpg

Poza stalowymi nerwami głównych bohaterów, w obrazie znajdziemy sporo komediowych sytuacji (dominuje wkład Brzydkiego), momentów mrożących krew w żyłach (torturowanie Tuco) i zwykłej kontemplacji nad przyrodą (zwłaszcza cmentarz ma swój urok). Ten film jest prawdziwym kolażem gatunkowym, jest tu i thriller, i dramat, i film psychologiczny, i obyczajowy, i komediowy, i wojenny ? a wszystko spięte rozprężoną klamrą Westernu. Tego samego próbuje w swych filmach Tarantino i muszę przyznać, że wychodzi mu nie najgorzej.

Tuco-01.jpg

Muzyka Enio Morricone z charakterystycznym motywem startowym wzbudza zachwyt. Podobnie mają się sprawy ze zdjęciami Tonino Delli Colli?ego, ukazującymi rozmach, nerwowe i rozpaczliwe sytuacje oraz prawdziwe piękno Dzikiego Zachodu (film kręcony w Hiszpanii i we Włoszech), nie wspominając nawet o doskonałej grze aktorskiej. Nie mogę się powstrzymać od zachwytów nad tym dziełem. ?Dobry, Zły i Brzydki? to absolutny klasyk kina i każdy szanujący się widz powinien się z nim zapoznać.

Bimbrownikus

Mała ciekawostka - w trailerze pomylili miejscami Brzydkiego i Złego

No i nieśmiertelne theme:

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Najlepszy western jaki widziałem (choć w tej kategorii jest kilka naprawdę zacnych produkcji) i jeden z najlepszych filmów w ogóle. Jeden z tych, które można oglądać tysiąc raz i wciąż ma się ochotę tam być.

Link do komentarza

"Za garść Dolarów" mi się spodobał. "Za kilka dolarów więcej" trochę mniej. Natomiast "Dobrego, Złego i Brzydkiego" pokochałem. Jeden z tych filmów, który całkowicie zasłużył na swoją renomę.

I ten soundtrack Morricone... Też coś dorzucę:

Youtube Video -> Oryginalne wideo
Link do komentarza

Dla mnie najlepszym westernem ever jest Pewnego Razu na Dzikim Zachodzie - Bronson, Robards, Fonda, Cardinale. Przyznam się szczerze, że "Dobrego" nie oglądałem, nigdy jakoś nie mogłem trafić, motyw muzyczny kojarzy każdy, ale osobiście wolę ten:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Ostatnio oglądałem Vera Cruz z Garym Cooperem i Burtem Reynoldsem. Także mi się spodobało. Złote czasy westernów.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...