Skocz do zawartości

Blog (prawie)kulturalny

  • wpisy
    69
  • komentarzy
    565
  • wyświetleń
    89888

Wywiad z prezesem Związku Idiotów i Analfabetów Polskich


Demonir

1134 wyświetleń

Witam. Dzisiaj mam przyjemność rozmawiać z prezesem Związku Idiotów i Analfabetów Polskich, Zdzisławem Kopytko, który z wykształcenia jest politologiem, ale uznanie zyskał dopiero po szeregu fachowych publikacji jak ?Idiotyzm to nie jest prosta rzecz?, czy nagrodzonej Pulitzerem książce ?Napiszmy coś dla analfabetów?.

[blog (prawie)kulturalny] Dzień dobry, panie Zdzisławie. Cieszę się, że skorzystał pan z mojego zaproszenia.

[Zdzisław Kopytko] Witam serdecznie, pana i czytelników. Ja również cieszę się z wizyty.

Zacznijmy od sprawy, o której było ostatnio głośno. Otóż, jak jest napisane w statucie ZIiAP, związek jest neutralny politycznie i nie popiera żadnych partii. Natomiast w kuluarach sejmowych aż wrze od pogłosek, jakoby Pan, a za panem związek, miał udzielić poparcia Ruchowi Palikota.

Oczywiście to tylko plotki. Związek był, jest i będzie neutralny. Nie zmienia to jednak faktu, że w pewnych punktach, nasz program zbiega się z programem partii Janusza Palikota. Prywatnie też nieraz spotkaliśmy się na oranżadzie czy wypaliliśmy nieszkodliwego jointa. Ruch popieramy jeśli chodzi o legalizacje bimbrownictwa i badania psychiatryczne dla Jarosława Kaczyńskiego.

f-yarro-zabawka-pluszowa-wesoly-prosiak-40-cm.jpg

A co z sprawą legalizacji marihuany? Sam pan powiedział, że zdarzało już się panu jej używać, jednak co pan sądzi powszechnym dostępie do tego narkotyku?

Ja osobiście uważam, że wszystko jest dla ludzi. Nie da się jednak ukryć, że w tym punkcie elektoratem Palikota jest głównie młodzież, która dopiero co zyskała prawo do głosowania, które sporej części młodzież powinno być odebrane. Ta właśnie grupa za każdym sloganem obejmującym legalizacje narkotyków, refundacje do wizyt w burdelach, krzyknie ?hura!?. Gdyby stało się tak jak chcą tego zwolnicy legalizacji marihuany, będziemy mieli do czynienia z krajem doszczętnie zdominowanym przez zaćpanych, zarówno w firmach prywatnych jak i instytucjach państwowych. Jakby tylu nadużywających alkoholu nam nie wystarczało.

Rozumiem, ale nie sądzi pan, że kwestia legalizacji miękkich narkotyków mogłaby wyżreć co poniektórym mózgi, a reszcie to co w przypływie optymizmu nazywają mózgiem? Co za tym idzie, Polska zyskałaby szeroką rzeszę idiotów, a na tym zyskać mógłby ZIiAP.

To jest powszechny błąd. Wzrost idiotów nie przekłada się na wzrost liczby związkowców. Niestety nasza instytucja, nie ma przywilejów prowadzenia badań na każdym obywatelu, więc spora część ludzi, która powinna do związku należeć, nie należy. Z jednej strony statystycznie, może to wskazywać na spadek idiotów w naszym kraju, w praktyce jednak, oznacza to, że idioci zwyczajnie nie należą do ZIiAP i, niestety, nie płacą też składek.

A internet? Szeroki dostęp do niego jak powszechnie wiadomo też spowodował spory przyrost potencjalnych związkowców. Czy sądzi pan, że w tej materii jest potencjał? Potencjał, rzecz jasna dla pana i ZIiAP.

Owszem, internet jest niezwykle płodny jeśli chodzi o zjawiska kretynizmu. Nieraz też łezkę uronię ze wzruszenia, jak zobaczę jedną czy dwie wybitne wypowiedzi. Tutaj pojawia się jednak podobny problem co w przypadku wcześniej lub powyżej (zależy w jakiej formie będzie zapisany ten wywiad). Do tego dochodzi anonimowość, czyli często zwyczajnie nie możemy nawiązać kontaktu z jednostką wybitną.

Ale cieszy pana, to co ma właśnie miejsce w cyberprzestrzeni? To częściowe zidiocenie?

Nie do końca. Zadaniem naszego związku jest nie tylko zrzeszanie idiotów i analfabetów, ale także kontrolowanie ich ilości. We wszystkim musi być umiar, a równowaga winna być zachowana. Nigdy nie powinno dojść od momentu, w którym idiotów lub mądrych będzie ponad miarę. Idiotyzm jest potrzebny jak potrzebni są robotnicy. Jak wyglądałoby społeczeństwo gdyby zabrakło rąk wykwalifikowanych do pracy fizycznej? Tym samym, mamy też obowiązek śledzić przyrost kretynizmu i w miarę możliwości go ograniczać.

I jak wygląda sytuacja? Proporcja czy i jeśli tak, to w jakim stopniu jest naruszona?

Einstein powiedział kiedyś, że nieskończony jest tylko wszechświat i ludzka głupota. Z przykrości stwierdzam, że po raz kolejny miał rację, bowiem głupota z dnia na dzień zaskakuje nawet nas, weteranów w walce z kretynizmem. Mimo że mamy coraz więcej osób dobrze wykształconych, wcale nie oznacza to osób mądrych i niekwalifikujących się do miana idiotów czy analfabetów. Przy współpracy z ośrodkami z innych krajów, grupa naukowców doszła do wniosku, że nasz świat może znieść tylko ograniczoną dawkę kretynizmu. Dawka ta, jak wynika z naszych badań, została przekroczona, co na tak stosunkowo małej powierzchni jak Ziemia jest bardzo niebezpieczne.

Co nam może grozić?

Zgodnie z ustaleniami, przewidujemy, że materia czasoprzestrzeni powinna się rozpruć, a my w bardziej lub mniej efektowny sposób zniknąć z wszechświata. Tym dziwniejsze jest to, że wciąż żyjemy. Nie wiemy czy jest to dowód naszych błędnych obliczeń, czy bóg zwyczajnie jest aż nadto tolerancyjny. Próbujemy wyszukiwać rozwiązania dla wciąż prawdopodobnego scenariusza zagłady naszej cywilizacji poprzez swoiste przedawkowanie idiotyzmu.

7741357-grunge-papieru-rozdarcie.jpg

Najbardziej prawdopodobny scenariusz końca świata.

W takim razie jak można rozwiązać ten problem?

Pierwszą koncepcją było rozłożenie tej siły na większą powierzchnie, podobnie jak chodzenie na rakietach po śniegu, aby nie zapadać się weń. Mimo zgody Greenpeace'u, NASA nie jest w stanie wysłać takiej ilości osób np. na Marsa. Co za tym idzie jesteśmy zmuszeni do ręcznej roboty. Musimy sami walczyć z idiotyzmem i analfabetyzm. Z tym ostatnim walka jest naprawdę trudna. Owszem, umiejętność czytania już większość posiada, jednak co innego jest z wykorzystaniem jej w praktyce, a nawet jeśli już się to uda, to cała praca idzie na marne przez czytanie rzeczy, które, może i wyprowadzają z analfabetyzmu, ale wprowadzą w głębszy idiotyzm.

Rozumiem, że jest to strategia długofalowa. Co jednak szykuje związek na najbliższe miesiące?

Ciesze się, że pan naruszył ten temat. W planach Związki Idiotów i Analfabetów Polskich, jest zgłoszenie do sejmu ustawy, nakazującej wszystkim kandydatom na posłów i senatorów badania psychiatryczne. Jeżeli już mają nami rządzić idioci, to niech przynajmniej płacą od tego składki. Niestety, jeśli chodzi o podpisy niezbędne do rozpoczęcie debaty już mamy, ale największy kłopot będzie z przegłosowaniem tego projektu.

Dziękuję w takim razie za wywiad.

Jestem niezmiernie wdzięczny za tę rozmowę i mam nadzieję, że jeszcze będzie dane nam ze sobą porozmawiać.

To była właśnie rozmowa, z prezesem ZIiAP , Zdzisławem Kopytko. Prawdy zawarte w tym wywiadzie zapewne trafią w mur zidiocenia, ale przynajmniej analfabeci sobie poczytają. [psychopatyczny śmiech]

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

@darthmetalus a co to ta prezerwatywa??? :0

NAUCZ MNIE TATO!

@down zapytałem bo nie wiem. Jak darth będzie miły to mi wytłumaczy i dostanie plusa. A jak nie, to zapytam mamy albo kogoś innego. Na Boga luzzzzuujmy majty :3

Link do komentarza

Całkiem zabawne "interview". Podoba mi się duża doza absurdu, ale i prawd życiowych. Zamierzone?

No i cytacik, za który powinieneś dostać kudosa :]:

Jeżeli już mają nami rządzić idioci, to niech przynajmniej płacą od tego składki.

@Up

Proszę, nie sil się już z komizmem, bo przegrywasz...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...