Skocz do zawartości

Skład Gier Sergiego

  • wpisy
    161
  • komentarzy
    916
  • wyświetleń
    178016

O tym jak Rocksmith nie zrobił ze mnie gitarzysty


Sergi

2048 wyświetleń

O moich oczekiwaniach związanych z Rocksmith już pisałem, podobnie o mecyjach związanych z wydaniem gry. Dlatego teraz pora na chłodny, (w miarę) obiektywny wpis o samej grze.

rocksmith.jpg

Rocksmith jest połączeniem symulatora gitarzysty z wirtualnym nauczycielem gry na gitarze. Umożliwia naukę gry na elektryku i basie, istnieje też opcja śpiewania. Po tym jak powiemy grze którego instrumentu używamy i w której ręce trzymamy kostkę, przechodzimy do menu. Cała gra podzielona jest na kilka trybów:

-Kariera, najbardziej podobna do tego, co znamy z Guitar Hero: gramy próby i koncerty, jeśli dobrze nam idzie, to też bisy oraz odblokowujemy gitary i wzmaki.

-Techniki to zestaw kilkunastu wyzwań połączonych z instrukcjami jak grać hammer-ony, pull-ofy, bendy, legato, slide'y, barre chord, power chords, flażolety, bend two stops, pinched harmonics... w zasadzie każdą technikę o jakiej słyszeliście. Do tego zestaw najpopularniejszych akordów i kilkadziesiąt filmów wideo z poradami, jak zmieniać struny, stroić, trzymać piórko i grać.

-Guitarcade, czyli luźna adaptacja hitów z automatów, w których sterujemy za pomocą gitary, szlifując poszczególne umiejętności.

Do tego dochodzi jeszcze tuner pozwalający nastroić instrument na kilka strojów, multiplayer (na jednej maszynie) i sklep, w którym możemy dokupić piosenki.

2013-01-31_00003.jpg

Całkiem fajny tuner, z kilkoma strojami i typami główek

Właśnie - repertuar. Trudno dogodzić wszystkim, ale tutaj zestaw jest naprawdę imponujący. Mamy łącznie do ogrania kilkadziesiąt piosenek takich sław jak Rolling Stones, Cream, David Bowie, Eric Clapton, Animals, Red Hot Chili Peppers, Nirvana, The Cure, Blur, Lynyrd Skynyrd, Kings of Leon, The White Stripes, Queens of the Stone Age, Black Keys, Muse, Radiohead czy Soundgarden. Do tego co tydzień pojawiają się nowe, m.in. A7X, Carlos Santana, Pantera czy Foo Fighters. Na stronie Rocksmitha można też wypełnić ankietę, w której jedno z pytań dotyczy zespołów, które chcielibyśmy ujrzeć w grze.

Zresztą uwaga twórców nie skupia się wyłącznie na wydawaniu kolejnych DLC. Krótko po premierze wprowadzono możliwość odwracania układu strun - domyślnie widzieliśmy prześwietlony gryf, więc najgrubsza struna była na górze. Teraz można zgodnie z tabulaturami ustawić e na górze. Dodano także możliwość łatwej emulacji gitary basowej za pomocą dolnych strun zwykłego elektryka.

2013-01-31_00001.jpg

O tym, że gra nie jest tylko kolejną iteracją Guitar Hero czy Rockband możemy przekonać się już po ograniu kilku prób. Nie ma możliwości modyfikacji wyglądu bohatera - zbieramy tylko gitary i efekty, a akcję oglądamy nie z perspektywy widza, tylko ze sceny, oczyma gitarzysty. Oprócz tego po każdym występie dostajemy punktową ocenę, która wlicza się do naszego "XP", a gra sugeruje nad czym powinniśmy w danym momencie popracować - slide'y, bendy, akordy, czy też możemy po prostu pograć w kaczki. Słowem: większy nacisk kładziony jest na naukę konkretnych umiejętności, a mniej jest zabawy samym graniem. I jest zdecydowanie trudniej. Nie możemy "przeskalować" piosenek do kilku progów lub strun, aranżacje szaleją po skali, a wyboru single note/chords/combo dokonuje gra. Nie można też zmienić tempa pojawiających się nutek. Gra nie jest na szczęście zupełnie bezlitosna i kiedy widzi, że sobie nie radzimy, to nadjeżdżające nuty znikają, aby dać nam więcej czasu na znalezienie progów. A jeśli nie jesteśmy dostatecznie szybcy, to jeszcze przez chwilę po minięciu nut możemy dostać punkty za spóźniony akord.

2013-02-04_00001.jpg

Sprite'y ciągle żywe

Choć nie jest to już zabawa w rodzaju Guitar Hero, to Rocksmith jest skierowany do wszystkich, a dzięki filmom nawet osoba mająca gitarę pierwszy raz w rękach powinna sobie poradzić. Ale nie oznacza to, że gra odwali za nas całą robotę i staniemy się Claptonem za 160 złotych. Dostaniemy za to najbardziej cierpliwego nauczyciela na świecie, który o trzeciej nad ranem będzie gotów pokazać nam, jak chwycić A7.

Wyjadacze pewnie teraz kiwają głowami i mówią "Jasne, jasne, lag pewnie taki, że nie idzie wytrzymać". Czeka ich miła niespodzianka - opóźnienie w grze jest naprawdę niewielkie, a dzięki oszczędnej grafice komputer radzi sobie całkiem dobrze z oczyszczaniem dźwięku.

Oczywiście daje się je wyczuć, ale dzięki tolerancji można w utworach grać z wyprzedzeniem albo w swoim tempie i gra w obydwu przypadkach uzna te dźwięki.

Co innego w grach - na wyższych poziomach trudności (a w bejsbolu zawsze) problemy z załapaniem dźwięku na czas mogą dać naprawdę w kość. Dlatego atakować high score najlepiej już po ukończeniu wszystkich kursów technik.

Skoro wszystko jest takie super, to skąd taki tytuł wpisu? Bo nawet ukończenie gry z maksymalnymi notami nie zrobi z nas gitarzysty, najwyżej sprawnego barda-odtwórcę. Do prawdziwego gitarzysty trzeba czegoś jeszcze. Czegoś, czego żaden program i gra nie nauczy.

I tym filozoficznym akcentem pozwolę sobie zakończyć.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Zawsze podziwiam samouków. Nauczenie się gry na gitarze bez jakichkolwiek wskazówek i oglądu osoby doświadczonej jest niesamowicie trudne, czasami wręcz niemożliwe, a także nieefektywne. Często początkujący popełniają proste błędy (np. złe ustawienie kciuka), które uniemożliwiają im wskoczenie na wyższy poziom. Nie wiem, czy w takim wypadku Rocksmith pomoże - co prawda pokaże akordy, techniki i inne cudeńka, ale nie wyeliminuje naszych błędów, bo po prostu nas nie widzi. : )

Link do komentarza

Ganjalf - Jeśli kręci Cię gitara to jak najbardziej warto.

kraven2000 - ?

Pat5 - Sporo rzeczy można się dowiedzieć oglądając załączone filmiki, a cała gra sprawia wrażenie "sprytnej", jeśli chodzi o wykrywanie błędów i poprawianie ich. Sam poważnych problemów nie miałem (albo znalazłem je sam), ale faktycznie, może się zdarzyć, że niektórzy utknął bez fachowej pomocy na jakimś etapie nauki.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...