Ohh... Crytek'u!
Zagrzewając ręce czekałem na otwartą betę nowego Crysis'a. W końcu jest. Szybkie pobieranie, ekspresowa instalacja i spam przycisku "Graj". W tym momencie towarzyszyło mi wiele uczuć, nie mogłem doczekać się pierwszej reklamy producenta pojawiającej się przy starcie gry, aż tu nagle...
"Potrzebujesz DirectX 11 do uruchomiania Crysis 3 open beta" ŻE CO PROSZĘ?
Potrafię zrozumieć zapotrzebowanie tak dopieszczonej wizualnie gry, doceniam możliwość CryEngine 3, ale cholera jak można zrezygnować z podstawowej wydawałoby się biblioteki Directx 10? Przecież na niskich ustawieniach graficznych nie będzie najmniejszej różnicy między detalami w obu wersjach.
Weźmy na ruszt grę Battlefield 3, która swoją technologią zaskakuje pod każdym względem. Jej grafika do tej pory uznawana jest za jedną z najlepszych, a mimo to obsługuje bez problemu poprzednią wersję bibliotek dll. Czemu Crytek tego nie zrobił? oto jest pytanie.
Według mnie firma traci na tym wiele potencjalnych konsumentów, a co za tym idzie pieniądze. Moich na pewno nie ujrzą, bo zrobili naprawdę durne posunięcie dyskwalifikując całkiem dużą część graczy na samym początku. Rozumiem że jednocześnie może to być motywatorem do zmiany karty graficznej, jednak tak nie powinno się stać.
Zdaję sobie sprawę iż wizualnie Crysis 3 oferuje naprawdę dużo i aby pograć na najwyższych detalach potrzeba sprzętu za 10 patoli, jednak nie akceptuję zachowania Crytek'u i uważam że popełnili spory błąd.
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze