Do przodu, przed siebie, niczym Ernest Hemingway
Pamiętam bardzo dobrze moment kiedy pierwszy raz ujrzałem na okładce CD- Action Killzone 3 i chwalebny napis ,, Jako pierwsi w Polsce/świecie ( ktoś pamięta ? ) " sprawiły, że mnie - starego czytelnika- mocno rozbolały plecy, a niestety ból moich pleców to niezawodny radar zwiastujący kłopoty. Byłem już wtedy konsolowcem, CDA nie czytałem szmat czasu, niemniej tamto wydarzenie było impulsem by wrócić, i zobaczyć na własne oczy jak dzieje się rzecz dla mnie - i dla wielu - po prostu niemożliwa, nieprawdopodobna. Ale zacznijmy od początku ...
CDA czytałem przez bite parę lat, i temat konsol był dyplomatycznie pomijany, ew. z największej konieczności ( np. recenzje serii multiplatformowych ) dodawano wzmiankę, że PC ma lepszą jakość niż enigmatyczne ,, konsole ". Należy oddać sprawiedliwość, że PS2/ Xbox 1 miały w Polsce wyjątkowo kiepski marketing, ja sam o istnieniu cuda jakim było PS2 dowiedziałem się przypadkiem.
Jak każdy chyba gówniarz, od razu zapragnąłem posiadać to cacko, ale bariera finansowa i ukazanie się naprawdę dobrych gier na komputer plus kupno lepszych podzespołów przesunęły te plany w sferę ,, kiedyś tam ". Konsole nabyłem dopiero za tej generacji, w momencie kiedy trochę się usamodzielniłem, czyli pierwsza praca i pierwsze pieniądze. Poznałem na własnej skórze czym to tak naprawdę jest, a w moim przypadku, moich warunkach konsole sprawdziły się znakomicie.
Co prawda na rynku prasy gier video istnieją czasopisma stricte konsolowe, ale nic nie sprawiło mi takiego szoku jak tamten numer CDA. Zmiana nastawienia była diametralna, nie mogłem w to uwierzyć.
Domyślam się powodów, które skłoniły ludzi odpowiedzialnych za ten periodyk do rozszerzenia horyzontów, czyli więcej gier do recenzji, więcej tematów do newsów na stronie itp., ale niemal jednolita, PC-towa klientela nie musiała być z tego faktu zadowolona. Z drugiej strony, rozszerzenie tematyki napewno pomogło zdobyć zainteresowanie ludzi grających na konsolach, takich jak ja, a cdaction.pl siłą rzeczy stało się miejscem, gdzie te grupy się spotkały.
Tym samym, zjawisko ,, console wars " oczywiście głównie w wariancie ,, PC vs konsole ", stało się udziałem tej znakomitej strony. Celem wojenek jest osiągnięcie rzeczy faktycznie niemożliwej, ale jakże pożądanej - udowodnienia całemu światu, bez żadnych dyskusji, że to właśnie mój ( MÓJ !!!oneone!!! ) sprzęt do odpalania gier jest najlepszy z całej stawki. Bycie tym ,, lepszym ", kto niesie kaganek oświaty do dzikich krain - to właśnie marzenie natchnęło rzesze fanbojów na całym świecie do toczenia wojny, która trwa od kilku generacji, najlepszym ich wyrazem może być reklama Nintendon't ( Nintendo nie może ), a skończy się chyba, kiedy na rynku będzie monopol jednej firmy.
Jak zazwyczaj taka wojna wygląda ?
Zazwyczaj potrzebny jest flame ( ang. płomień ), który rozpali serca i umysły komentujących, może to być news jednoznacznie wskazujący sukces/porażkę danej platformy ( np. nowa gra exclusive, nowy model konsoli, nowa karta graficzna, porównanie różnic między platformami ), może to być obraźliwy komentarz użytkownika. W tym momencie na scenę wkraczają defensorzy danej platformy, każda platforma ma takich, o których można powiedzieć że w ich sercu nie płynie krew, co raczej PC/ konsola w płynnej formie. W tym momencie rozpoczyna się standardowa wymiana zdań i argumentów, w zależności od składu może być spokojnie i rzeczowo, często jednak komentujący bez ogródek przedstawiają własne, negatywne zdanie na temat wrogiej im platformy.
( Pomijam fakt tworzenia się gigantycznego offtopa )
Harce kończą się kiedy kończą argumenty, cheć, albo kiedy news zniknie z pierwszej strony. Co natomiast jest powodem który skłania ludzi do znienawidzenia innych platform ? Głównie brak możliwości zagrania w gry które są niedostępne na mojej platformie, niestety pieniądze są rzeczą którą się nie przeskoczy, a chcieć a móc to dwie inne kwestie, z dodatkowych rzeczy - design, marketing, nowe patenty itp.
A zatem....
Szable w dłoń, wojna się jeszcze nie skończyła !!!
6 Comments
Recommended Comments