Skocz do zawartości

The ShadowBlog

  • wpisy
    12
  • komentarzy
    74
  • wyświetleń
    16654

PONG - Powszechnie Określany Najstarszą Grą. Czy słusznie?


DJUDEK

1439 wyświetleń

Konsole/PONG  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy miałeś przyjemność grać w oryginalnego Ponga?

    • Tak, na automacie.
      0
    • Tak, na konsoli.
      2
    • Tak, we wszystkie możliwe wersje.
      0
    • Tak, ale tylko na emulatorze/podróbce.
      8
    • Pff, jaki tam Pong; ja grałem na Magnavox Odyssey!
      2
    • Nie.
      7
  2. 2. Kiedy zadebiutowałeś jeśli chodzi o granie?

    • Lata 70. - Chyba mogę się nazwać prawdziwym graczem.
      0
    • 1977-1983 - Pamiętam czasy Apple II i innych.
      0
    • 1984-1989 - Oj, zagrywało się na C64 i Amidze.
      2
    • 1990-1994 - Za moich czasów grało się na Pegazusie i w "Ruskie Jajka".
      4
    • 1995-1999 - Mieć PlayStation to było coś!
      5
    • 2000-2006 - Ominęły mnie stare technologie.
      7
    • Od 2007 - Gram od niedawna.
      1
  3. 3. Jaka jest najstarsza generacja konsol, na której grałeś?

    • Pierwsza
      3
    • Druga
      3
    • Trzecia
      5
    • Czwarta
      1
    • Piąta
      1
    • Szósta
      2
    • Siódma
      0
    • Ósma
      1
    • Nie grałem/miałem konsoli.
      3

Ostatnio miała miejsce wielka, okrągła rocznica, która łączy nas wszystkich ? Graczy. Bowiem 29 listopada 1972 roku światło dzienne ujrzał każdemu znany Pong. Był to pierwszy (przynajmniej w powszechnej opinii, ale o tym później) automat do gier, i właśnie on stanowi milowy krok w growej branży. Ale czy faktycznie "symulator ping ponga" był najpierwszą formą elektronicznej rozgrywki? Otóż nie do końca. Ale by to wyjaśnić, trzeba zajrzeć do historii? starszej niż 50 lat!

Prehistoria

Zalążki gier komputerowych sięgają już roku 1947. Wtedy właśnie Thomas Goldsmith Jr. oraz Estle Ray Mann skonstruowali urządzenie o nazwie Cathode ray tube amusement device. Był to symulator pocisku rakietowego, inspirowany radarami z czasów II wojny światowej. Samo urządzenie było oczywiście analogowe (cyfrowe komputery pojawiły się dopiero w latach 60.), a obraz był wyświetlany na ? jak sama nazwa wskazuje ? małym ekranie kineskopowym. Na kolejne eksperymenty z superkomputerami, które by służyły nie tylko do obliczeń i archiwizacji danych, ale również rozrywki, nie trzeba było długo czekać. Jedną z kolejnych gier była produkcja nazywająca się OXO (pełny tytuł: Noughts and Crosses). Program ten został napisany w 1952 przez A.S. Douglasa na komputer EDSAC; w którym cała zabawa polegała na grze w kółko i krzyżyk ze sztuczną inteligencją. Następnymi grami były m.in. Tennis for Two (1958) i Spacewar! (1961). W związku z tym można by rzec, że pierwszą grą był symulator rakietowy z '47 (ewentualnie "kółko i krzyżyk" Douglasa). I to jest prawda. Ale jest kilka faktów, które utrudniają nazwanie ich ?pierwszymi prawdziwymi grami elektronicznymi?. Po pierwsze, były to, z dzisiejszego punktu widzenia, bardzo archaiczne sprzęty (analogowe komputery oparte na lampach elektronowych). Po drugie, platformami były superkomputery, które znajdowały się w laboratoriach i innych ośrodkach badawczych, dlatego mało kto o nich słyszał (a tym bardziej z nich korzystał). To ma też ścisły związek z trzecim faktem: gry te nie miały w ogóle charakteru komercyjnego ? zresztą nie było to nawet możliwe, bo nie były zapisane na jakimkolwiek nośniku wymiennym (każda gra znajdowała się w jednej, oryginalnej postaci fizycznej), a komputery, nawet jeśli były wyprodukowane w co najmniej kilku egzemplarzach, to nie znajdowały się w rękach prywatnych. Więc która produkcja ma zaszczyt otrzymania tytułu ?tej pierwszej?? Taka, która wiąże się z nazwiskiem Baer.

OXO_emulated_screenshot.png

Emulator OXO

Elektroniczna odyseja

Ralph Baer, amerykański inżynier niemieckiego pochodzenia, urodził się 8 marca 1922. W latach 40. rozpoczął on studia z zakresu inżynierii telewizyjnej w Chicago. W 1951 miał wpaść na pomysł, jak wykorzystać telewizor do innych celów niż oglądanie programów (a pamiętajmy, że choć początki telewizji sięgają już końca XIX wieku, to jednak jej powszechne zastosowanie zaczęło się na przełomie lat 40./50.). W jego zamyśle odbiornik TV miałby służyć za wyświetlanie interakcji, zabawy, gry między człowiekiem a drugim człowiekiem i/lub komputerem. Do tej sprawy podszedł już na poważnie latem 1966, kiedy to 44-letni Baer pracował jako menadżer w firmie Sanders Associates. Właśnie wtedy przygotował szkic i założenia, a następnie opracował prototyp urządzenia. W ciągu dwóch lat ulepszał swój projekt, dodając kilka nowych założeń i usprawnień, oraz starał się o zainteresowanie firm trzecich. W 1968/69 urządzenie było gotowe i zawierało kilka wariantów rozgrywki: strzelanie oraz grę w siatkówkę, piłkę nożną i ping-pong (skąd my to znamy?). Jak wyglądało granie na tym czymś (a konkretniej na Brown Boksie, bo tak się nazywał prototyp),

.

ralph_baer.jpg

Ralph H. Baer - ojciec gier video (zdjęcie z 1968)

Dopiero w 1971 Ralphowi Baerowi udało się namówić inną firmę na współpracę ws. seryjnej produkcji. Był to amerykański oddział Magnavox, producent telewizorów (dziś cudem można spotkać produkty tej marki). W kwietniu następnego roku został zaprezentowany, a w sierpniu trafił do sprzedaży, Magnavox Odyssey ? pierwsza konsola gier video. Urządzenie wyglądało jak biała skrzynka podłączana do telewizora, z dwoma pokrętłami na kabelkach służącymi jako kontrolery. Sam sprzęt był analogowo-cyfrowy, nie posiadał procesora ani pamięci RAM, wyświetlał prostą, czarno-białą, dwuwymiarową wektorową grafikę, nie potrafił również generować jakiegokolwiek dźwięku ani nawet obliczać punktów! Konsola nie posiadała wbudowanych gier; znajdowały się one na "kartridżach". Nie były to jednak nośniki danych z prawdziwego zdarzenia, na których zapisany byłby zerojedynkowy ciąg danych, a zwykłe płytki, które magnetycznie zmieniały ułożenie wyświetlanych elementów. Same gry ? a było ich łącznie kilkanaście ? choć miały różne nazwy (np. Baseball, Football, Invasion, Cat & Mouse czy Tennis), to polegały właściwie tylko na jednym: odbijaniu punktu (piłki) od jednego gracza (paletki) do drugiego. Wspomniane wcześniej kartridże oraz półprzeźroczyste nakładki sprzedawane z konsolą, które naklejane na ekran telewizora przedstawiały statyczne plansze (np. boisko), dawały iluzję różnorodności gier. Wyjątkiem od tego było sprzedawane osobno The Shooting Gallery, gdzie gracz, kontrolerem przypominającym strzelbę, miał za zadanie wycelować do pojawiających się pojedynczych punktów (całość działała na podobnej zasadzie jak pamiętne "strzelnice" z Pegazusa). Co ciekawe, nie było możliwości grania z komputerem ? była to wyłącznie rozgrywka typu player vs. player. Z tego też powodu Magnavox Odyssey można nazwać nie tylko pierwszą konsolą, ale również w ogóle pierwszą grą multiplayerową. Konsola była produkowana do roku 1975 i sprzedała się w liczbie ok. 350 tys. egzemplarzy, co nie było powalającym wynikiem, ale z drugiej strony i tak wyjątkowo wysokim jak na debiut w tej dziedzinie.

4_magnavox_odyssey.jpg

Tak wyglądała pierwsza konsola.

Pomysł, który odbił się szerokim echem (jak piłeczka pingpongowa)

Okej, a gdzie w tej historii znajduje się miejsce Ponga? Opowieść z nim związana sięga początku lat 70. XX wieku. Na jednej z prezentacji dziecka Ralpha Baera pojawił się Nolan Bushnell, współzałożyciel firmy ATARI. Spodobał mu się pomysł gry w tenisa stołowego ? na tyle, że w 1972 wraz z Allanem Alcornem stworzył PONGA ? stacjonarny automat gier elektronicznych. Został on zaprezentowany 29 listopada i od razu przypadł do gustu wielu osobom. Jak każdy się domyśla, cała zabawa polegała na grze w ping pong, co do bólu (zwłaszcza graficznie) przypominało pierwszą konsolę. Produkt ATARI był jednak bardziej zaawansowany ? potrafił liczyć punkty, odtwarzać szczątkowy dźwięk oraz umożliwiał grę nie tylko z drugą osobą, ale również z SI. W 1975 firma postanowiła wejść na rynek konsolowy: wypuściła wtedy produkt o nazwie Sears Telegames Pong (znany lepiej jako Home Pong). Konsolowa wersja posiadała tylko jedną grę, więc była uboższa od Odyssey'u, ale za to posiadała najlepsze cechy swego automatowego oryginału.

118124215260.png

PONG

Automat, jak i jego "telewizyjny" brat, zyskał ogromną popularność, a za nim poszli kolejni elektroniczni producenci, którzy weszli w świat gier, bez pardonu kopiując pomysł Baera. Jeden z klonów urządzenia ?Ojca Gier Komputerowych? został nawet wyprodukowany w Polsce, pod nazwą TVG-10. Dlatego pierwsza generacja konsol nie była różnorodna ? analogowe-cyfrowe sprzęty, gry polegające właściwie tylko na odbijaniu piłki lub strzelaniu do celu, uboga grafika. Na tym tle wyróżniał się tylko Color TV Game firmy Nintendo. Ta jednorodność dała zresztą podstawę Magnavoksowi do roszczeń. Od 1974 inne firmy, które wyprodukowały konsolę lub grę podobną do tej pierwszej najpierwszej, musiały płacić odszkodowania (samo ATARI zapłaciło producentowi telewizorów 700 000 $).

777148-450.jpg

Ten pan zainspirował się konsolą firmy Magnavox.

Zagadka oryginalności

Jak udowodniłem, PONG nie był pierwszą grą, a już na pewno nie pierwszą grą domową. Jako pierwszą formę elektronicznej zabawy trzeba uznać dzieło T. Goldsmitha z 1947; a erę domowej branży gier otworzył Ralph H. Baer na przełomie lat 60-ych i 70-ych. PONG nawet nie był pierwszym automatem do gier elektronicznych! Rok wcześniej, czyli w 1971 r., ukazały się Galaxy Game oraz Computer Space (zresztą przy tym drugim dłubał sam Nolan Bushnell) ? nie zdobyły one jednak rozgłosu. Dlaczego więc to Pongowi przypięto etykietę pierwszej gry (mimo że jest inspirowany tytułami z 1958 i 1966-72)? I dlaczego ono zdobyło większą popularność od konsoli, która ukazała się kilka miesięcy wcześniej? Prawdopodobnie m.in. dlatego, że mało kto chciał wierzyć, że jakieś pudełko podłączone do telewizora może działać i/lub odnieść sukces. Natomiast niedowiarek widząc na własne oczy, jak inni grają [w Ponga] (bo automaty były w miejscach publicznych, takich jak centra handlowe czy puby), sam się przekonywał co do tej formy rozrywki. Po drugie, kupowanie konsoli nie było opłacalne ? po jakimś czasie granie mogło się znudzić. Natomiast w przypadku PONGA szło się do salonu gier, kiedy się miało ochotę, i wydawało parę dolców. Po trzecie, krążyła nieprawdziwa opinia, że Odyssey będzie obsługiwany wyłącznie przez telewizory firmy Magnavox. I czwarta, również prawdopodobna, przyczyna: nazwa urządzenia Bushnella była adekwatna do rozgrywki oraz prostsza i przy tym lepiej brzmiąca niż "odyseja". W związku z tym można ? a nawet powinno się ? powiedzieć, że PONG był pierwszą grą, która odniosła prawdziwy, światowy komercyjny i artystyczny sukces. Każdy gracz, który nie słyszał o tej produkcji, powinien się wstydzić; a dzieło Bushnella wpisało się w popkulturę i powszechną świadomość wielu ludzi (choć oczywiście Magnavox Odyssey nie zostało do końca zapomniane, bo pojawiło się np. w takich filmach jak Nieme Kino czy Zodiak, a sam Ralph Baer został odznaczony w 2006 medalem National Medal of Technology).

Z tą całą historią wiąże się jeszcze kilka ciekawostek. Pierwsza to taka, że gry mają swój początek związany z superkomputerami; ale jeśli chodzi o domową i komercyjną branżę, to wszystko zaczęło się od konsoli, a chwilę potem od gier arcade (na komputery domowe/osobiste jako platforma do gier trzeba było czekać do ok. 1977 roku). Kolejna mówi, że konsole, które zaczęły przypominać obecne ? a więc posiadające 8-bitowy procesor, dźwięk, kolorową grafikę oraz różnego rodzaju gry, które były wydawane na nośnikach oraz produkowane nie tylko przez producenta sprzętu, ale i firmy trzecie ? pojawiły się w drugiej połowie 1976, wraz z premierą Fairchild Channel F, kiedy to wystartowała druga generacja. I ostatnia ciekawostka, w sumie smutna: o ile konsole i komputery przetrwały do dziś, to rynek gier arcade już pod koniec lat 80. tracił pozycję, a dziś prawie nie istnieje. Jednak bez względu na wymarcie automatów, PONG na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci ? mimo że nie był pierwszą grą.

Zachęcam do przeczytania pierwszego artykułu z serii Mythfragger, w którym obaliłem mit o prawidłowej kolejności udanych Windowsów.

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wahałem się w ankiecie, ponieważ grałem na pegazusie <3 i to był najlepszy okres życia, ale i na PSX się wymiatało. tongue_prosty.gif

Wahałem się odnośnie generacji? Pegazus jest z trzeciej. I tak, był bardzo fajny. :)

Link do komentarza

Zacząłem grać co prawda w latach 2000-2006, ale, o dziwo, jestem retrofilem i grałem na Magnavox Odyssey, a w moim domu posiadam oryginalne Atari 2600 Jr., które kupiłem w "Niemcach". :P

  • Upvote 1
Link do komentarza

Zacząłem grać co prawda w latach 2000-2006, ale, o dziwo, jestem retrofilem i grałem na Magnavox Odyssey, a w moim domu posiadam oryginalne Atari 2600 Jr., które kupiłem w "Niemcach". tongue_prosty.gif

Grałeś na oryginalynm Odyssey? :O Człowieku, tylko pozazdrościć...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...