Od kilku dni mnie ciągnęło żeby coś napisać. Jako, że jestem świeżo po lekturze "Wielkiego Początku" deGrasse Tysona i Goldsmitha, zapraszam na rozważania dotyczące pierwszej sekundy istnienia wszechświata.
Zanim przyjrzymy się samej osobliwości rozważmy jedno z najbardziej drażniących pytań kierowanych do fizyków: Co było przed wielkim wybuchem? Irytacja wynika stąd, iż zagadka ta ma mało naukowy charakter. Kosmolog odpowie więc: Cokolwiek miało miejsce przed wielkim wybuchem nie ma znaczenia i nie wpływa na to co stało się później! (...)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.