KONKURS- DOTA2
Bohaterska myszka
Było szare jesienne popołudnie, niedziela. Czas płynął leniwie, wszystko zdawało się normalne, ludzie przechodzili obok mojego domu nieświadomi dramatu, który się w nim rozgrywa.
Zaczęło się od zwykłej propozycji kolegi - żeby zagrać luźny meczyk w LoL'a. Jako że nie miałem nic do roboty to się zgodziłem. Po kilku chwilach już wybieraliśmy postacie - ja oczywiście na mida, jako że casterami gra mi się najlepiej. W ciągu następnych dwóch minut już stałem na środkowej alei Summoners Rift jako Fizz. Przeciwnik wybrał Cassiopeię.
Mecz układał się po naszej myśli, wygrywaliśmy 20 do 10, 4 towery push'nięte.
Akurat szykował się teamfight, już nasza Leona miała inicjować kiedy to nastąpiła rzecz straszna - moja myszka odmówiła posłuszeństwa. Cały zdenerwowany zacząłem poprawiać kable, zmieniać położenie USB. Niestety nic nie przynosiło rezultatu. Bez mojej kontroli Fizz stał osamotniony na środku alei i aż prosił się o śmierć. Przeciwnikom trochę czasu zajęło zanim domyślili się, że nie udaję i spokojnie nie śpiesząc się dokonali mordu na mojej postaci. Wtedy przelała się czara goryczy, odpiąłem myszkę, zwinąłem kabel i nie słuchając uspokajających wypowiedzi kolegi podbiegłem do okna i wyrzuciłem moją tanią myszkę całą siłą jaką dysponowałem. Już odchodziłem rozgoryczony od okna, gdy nagle rozległ się krzyk, okazało się bowiem że moja myszka trafiła w głowę złodzieja, który miał zamiar okraść starszą panią. Szybko ubrałem się i wybiegłem na ulicę, starsza pani już wzywała policję, a niedoszły złodziej leżał nieprzytomny z wielkim guzem na głowie.
Tak oto kończy się historia taniej myszki, gdyż przy uderzeniu rozpadła się na części.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.