Thrust SSC - najszybszy ziemski pojazd
Najszybszym samochodem świata nie jest Ferrari ani Formuła 1.. Najszybszy jest Thrust SSC (SuperSonic Car) czyli pierwszy poddźwiękowy samochód świata. Przy tym ogromnym przedsięwzięciu pracowało blisko 100 tysięcy osób a jego badania i finalna konstrukcja trwały dwa i pół roku. Działo się to w 1996. Pojazd ten był wartości 1,5 miliona ówczesnych funtów szterlingów.
Thrust SSC bazujący na kadłubie myśliwca F-104 Starfighter został wyposażony w dwa odrzutowe silniki Rolls-Royce pochodzące z samolotu. Po raz pierwszy zastosowano dwie takie jednostki, a nie jedną. To jeszcze nie wywarło na Was wrażenia? Czytajcie dalej. Łączna siła tych silników to prawie 110 tysięcy koni mechanicznych! Cała konstrukcja waży 10 ton i ma 14,5 metrów długości. Kabina kierowcy chroniona jest metalową klatką bezpieczeństwa oraz elementami z włókna węglowego. Fotel kierowcy żywcem przeniesiono z Formuły 1. Aby ten pojazd mógł być uznawany jako samochód posiada cztery koła wykonanych z bloków aluminium, z czego tylko tylne obracają się (tylko o 2 stopnie w prawo i lewo). Do 160 km/h przyspiesza w 4 sekundy, a od zera do 960 km/h w 16 sekund. Ta bestia pożera około 20 litrów wysokooktanowego paliwa na sekundę wypluwając w tym czasie z rur wydechowych płomienie o długości 25 metrów! W ciągu 30 sekund na odcinku 8 kilometrów SSC miał osiągnąć swoją maksymalna prędkość; nawet 1368 km/h!
Na prowadzenie tej piekielnej maszyny "licencję" dostał tylko jeden człowiek - Andy Green, doświadczony pilot myśliwców. Pierwsze próby pobicia rekordu szybkości miały miejsce w 1996 roku. Niestety pojawiły się poważne kłopoty finansowe. Brakowało środków na zakup specjalnego paliwa, a potrzeby wynosiły przynajmniej 250 tysięcy galonów odrzutowego paliwa. Próby przekroczenia prędkości dźwięku ruszyły znowu na dobre we wrześniu 1997. Wszystko odbywało się na pustyni Black Rock w amerykańskim stanie Nevada. Aby rekord został pobity trzeba było dostosować się do regulaminu, który mówił, że pojazd musi przejechać dwa dystanse w ciągu jednej godziny. Liczony będzie średni czas tych dwóch przejazdów. Prób było pięć; 3 we wrześniu i 2 w październiku z czego niektóre były nieudane a niektóre nie usatysfakcjonowały Andy'iego Greena. Upragnionym dniem okazał się 15 października 1997. Thrust SSC rozpędził się do 1227,99 km/h ustanawiając nowy rekord prędkości i będąc pierwszym samochodem przekraczającym prędkość dźwięku. Obecnie Thrust SSC spoczywa w Muzeum Transportu w Anglii, do którego udał się na spoczynek niemal od razu po wypełnieniu swej misji.
I jeszcze wiadomość dla Was: proszę abyście pozostawili po sobie komentarz, ponieważ jestem ciekawy co Wy myślicie na temat moich wpisów.
Pozdrawiam
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze