Skocz do zawartości

Eliandir's Corner

  • wpisy
    122
  • komentarzy
    204
  • wyświetleń
    87244

WH40K: Rogue Trader - pierwsze wrażenia


eliandir

650 wyświetleń

RT01.jpg

Od strony technicznej Rogue Trader to świetny produkt. Twarda oprawa, mocne szycie, kredowy papier, full kolor. Księga warta swojej ceny, która oprócz tego, że ma fajną zawartość, to pięknie się prezentuje na półce pośród innych RPGów.

Od strony merytorycznej, to jest dobrze, nawet bardzo, ale jest kilka małych ale. Po pierwsze mimo, że system jest sprzed bodajże 3 lat, to miejscami wieje strasznym oldschoolem rodem z RPGów lat 90-tych (mnóstwo tabelek i rzucania kostkami). Na dobrą sprawę trzymając się wszystkich zasad z podręcznika, to sesja może się w 80-90% sprowadzić tylko do rzucania kostkami w kolejnych testach na wszystko od walki po interakcje społeczne i przebieg fabuły. Nie wiem czy to taka opcja grania dla leniwych, czy wyszło tak niechcący. Drugi zarzut jaki mam do podręcznika jest następujący, skoro jest w nim tyle tabelek i to porozrzucanych po różnych jego częściach, to czemu nie ma na końcu jakiegoś kilku-kilkunastostronicowego zbiorczego zestawienia wszystkich (albo przynajmniej tych najczęściej używanych) tabel. A tak trzeba żonglować stronami w tę i z powrotem, bo jedna potrzebna tabela jest na stronie 63 a druga na 257, a zbiorcze zestawienie tabel było już nawet w takim starym systemie jak MERP (w Polsce wydany jako Śródziemie: Gra Fabularna) - tabelek miał od groma, ale chciało się twórcom umieścić ich zbiór na końcu podręcznika, aby użytkownikom było wygodniej. Trzeci zarzut mam odnośnie indeksu w podręczniku, nie jest on pełny. Zdarzało mi się nie raz, że sięgałem do niego w poszukiwaniu odwołania do strony, na której znajdował się potrzebny mi opis lub zasada, a tu zonk, nie ma tego w indeksie i trzeba szukać na piechotę. Według moich znajomych posiadających m. in. podręczniki do Deathwatcha i Black Crusade, są to bolączki wszystkich produktów z linii WH40K.

Na koniec dodam, że momentami da się odczuć, że pewne rzeczy zostały potraktowane w podstawce po macoszemu, po to by rozwinięcie znalazło się w którymś kolejnym dodatku - ot uroki kapitalizmu smile_prosty.gif Zresztą to kolejna cecha, z której FFG jest już znane, wystarczy spojrzeć na to jak rozdrobnili 3 edycję Warhammera Fantasy Roleplay.

Powyższe wady nie są jednak na tyle znaczące by psuły ogólny odbiór podręcznika. Gra jest świetna i daje największe możliwości zarówno graczom jak i MG. Fanom WH40K jak i tym, którzy po prostu lubią dobre gry w klimatach SF/Techno Fantasy mogę śmiało polecić.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Ehhh...podręcznik do Dark Heresy już od lat obrasta kurzem na półce, więc Rogue Tradera raczej nie zamierzam kupić. Ale ja też polecam wszystkim miłośnikom rpg oba podręczniki. Jeśli znajdzie się grupę która "czuje czterdziestkę", klimat na sesji rewelacyjny :)

Link do komentarza

Szkoda, że nie mam teraz tyle czasu co kiedyś na sesje. smile_prosty.gif

No niestety z wiekiem jest z tym coraz gorzej. Życie i codzienne problemy są tak absorbujace, że człowiek z rozrzewnieniem wspomina czasy gdy jedynym jego zmartwieniem była szkoła i lekcje do odrobienia.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...