Skocz do zawartości

JasonMraz50Blog

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    19
  • wyświetleń
    937

Jesteś Bogiem


JasonMraz50

597 wyświetleń

Jutro rusza największa premiera ostatnich lat polskiej kinematografii. Film na miarę 8Mili, film który ma pokazać, że umiemy tworzyć coś innego niż komedie romantyczną. "Jesteś Bogiem" to historia powstania legendy czyli Paktofoniki zespołu który odmienił życie wielu młodym polakom. Dla wielu Magik był jak Karol Wojtyła. Mentor i wzór do naśladowania. Jutro w pigułce każdy może sobie obejrzeć jak legenda się rodziła.

Właśnie...

Film może będzie sukcesem na miarę Psy czy Dom Zły, ale rośnie nowa fala sezonowców. Na Facebooku za chwile będzie rosnąć fala udostępnień z MP3 czy też materiałami czy zwiastunami dotyczącymi już nie istniejącego zespołu. Dla mnie to jest wszystko robione na pokaz

"Dodam piosenkę i ludzie powiedzą, że jestem fajny" nie powinno być takiego czegoś. Ja obejrzę film z przyjemnością, ale z tą satysfakcją, że znałem ich utwory zanim znalazła się informacja o powstawaniu filmu...

15 komentarzy


Rekomendowane komentarze

ARONEK128J, , powiedział:

Cytuj

Jutro rusza największa premiera ostatnich lat polskiej kinematografii. Film na miarę 8Mili...

Dobra tu nieco przesadziłem, ale wyjaśniam. Chodziło bardziej o porównanie. Bo z czym innym mam porównywać film "Jesteś Bogiem"?

Chociażby do Notoriousa z 2009, który znacznie bardziej przypomina Jesteś Bogiem.

Co do mnie - słuchałem Paktofoniki za młodu, dzisiaj coraz rzadziej. Ale nigdy nie byli moimi mentorami, a brzmieniowo o wiele bardziej podoba mi się pierwsza płyta Pokahontaz. W 2009 zapoznałem się z książką, która stanowi scenariusz do tego filmu i... wiem, że na film się nie wybiorę. To co teraz napiszę będzie oparte o wspomniany scenariusz.

Z początku przedstawia rzeczywiście historię zespołu, jednak od połowy jest to historia Magika, a ściślej o jego pogrążaniu (tak to poniekąd odbieram). W dodatku sama historia urywa się w chwili jego śmierci (albo przerywa bo jeszcze krótki akcent jest z ostatniego koncertu). Z jednej strony - to co najważniejsze zostało opowiedziane, z drugiej strony pokazuje tylko to co chciano pokazać; spychając lub usuwając na dalszy plan rzeczy, które także powinny mieć znaczenie. Dlatego ten film to ciekawostka mająca niewielką wartość biograficzną i zupełnie nie rozumiem jego fenomenu.

Same teksty Magika (i zespołu) może i były odmienne względem innych twórców rapu z tamtego okresu, może i miały jakieś przesłanie (chociaż nie tak wielkie jak próbuje się wmawiać), ale od tego czasu wszystko się posunęło do przodu a PFK (przynajmniej dla mnie) stanowi tylko miłe wspomnienie młodości (chociaż stary nie jestem) i nic więcej.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Paktofonika wole słonia ale ich muza to przesłanie a nie papka dla plastików.

Jeżeli minus jest naprawdę najlepszą odpowiedzią na pytanie, to chyba nie taki dobry był ten autorytet.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Mentor i wzór do naśladowania

Wzór do naśladowania? Szczególnie skok przez okno pod wpływem choroby psychicznej plus parę w miarę dobrych (nienawidzę hip hopu) tekstów. Możnaby rzec "artysta jak wielu". Nie on jeden i nie on ostatni miał problemy pod kopułą i raczej dobrze, że nie każdy tak się ze swoimi obchodzi.

Sorry, ale w moim odczuciu żaden wzór do naśladowania.

A największa premiera Polskiej kinematografii to się zwała Bitwa Warszawska i wyszła kicha.

poza tym Polakom wypada raczej z wielkiej litery pisać.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...