Dowódź i zdobywaj czyli Axis & Allies
Parę dni temu czyli 1 września mieliśmy kolejną rocznicę z okazji wybuchu 2 wojny światowej, i ten wpis co teraz napisałem miał być tego dnia, ale coś mi wypadło więc go piszę teraz.
I z tej okazji szukając pudełka z grami na PS2 w poszukiwaniu Call of Duty 3, znalazłem coś nie zmierzonego Axis & Allies i to na PC.
Nieco zapomniany RTS z 2004r nie powiem
W grze mamy 5 różnych państw podzielonych na tytułową Oś i Aliantów
Czyli tak
Alianci
Stany Zjednoczone
Wielka Brytania
Związek Radziecki
Oś
Niemcy
Japonia
Całkiem sporo trybów rozgrywki, a to kampania, a to jeszcze inna kampania ale z podziałem na tury(coś jak planszowa wersja gry o tym samym tytule, ale jak dochodzi do walki to już mamy RTSa)
Nie zabrakło skrimisha czy trybu multiplayer(ciekawe czy jeszcze ludzie w to grają)
Jeśli chodzi o elementy RTSa co tu mówić coś więcej, rozbudowa bazy, i zbieranie wojska ale ale....
Mamy trzy surowce
Pieniądze
Paliwo
i amunicję
Kasa sama co jakiś czas przypływa jak mamy stojący główny budynek, ale resztę dostajemy z innych postawionych budynków.
Warto dodać że nie tworzymy jednego wojaka lecz jeden regiment czyli mały odział, to samo z pojazdami.
Bardzo ciekawą rzeczą jest jeśli w trakcie starcia stracimy paru ludzi z regimentu, a jak wycowamy się do naszej strefy to automatycznie odzyskamy stracone jednostki.
Jeśli chodzi o AI wrogów to jest niezłe nawet na łatwym poziomie trudnośći, wystarczy że przez długi czas damy wrogowi wolną ręke i nie nekając go to nas zmiecie najlepszymi jednostkami.
ech sporo jest do powiedzenia po prostu chyba najlepszy RTS w jakiego grałem zanim dostałem w rączki pograć w Company of heroes, który chyba chyba z tej gry trochę zaczerpną pomysłów.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.