O kreatywnosci
Im bystrzejszy i trzeźwiejszy umysł, tym wspanialsze będzie snuł fantazje.
Szedłem sobie ulicami mego miasta gdy napadły mnie - zupełnie z nienacka - przemyślenia. Rzecz jest o tyla warta zapisania, że dotyczy wyobraźni i umiejętności jej wykorzystania. Ze smutkiem stwierdzam, że kreatywne, twórcze myślenie, spotykam coraz rzadziej, a społeczeństwo zdaje się zapadać w otchłanie głupoty i prymitywnego dowcipu. Jeśli oglądnie się stare skecze, czuć w nich finezje, a żarty nie są grubiańskie lecz subtelne. Dziś skecz bez przekleństw... dobra, może być i bez nich ale kilkukrotnie musi pojawić się motyw [beeep] i seksu np.: "seks był do [beeep]". Co najdziwniejsze, publiczności się to podoba - można uznać ten fakt za jeden z wielu dowodów na to jak ciężko dzisiejszym masom używać czegoś takiego jak mózg. Podkreślam masy ponieważ ja - autor oraz Ty - czytelnik, jesteśmy jednostkami, których prawa i zasady rządzące masami się nie imają.
[media=]
Można sparafrazować słynny dialog w ten sposób:
- Do czego jest dany mózg
- Dany mózg jest do niczego, panie majster.
Ale dlaczego jest do niczego? Coś musi być przyczyną tego masowego otępienia. Większość filmów ma przeciętną fabułę, a wszyscy (to jest masy) uważają, że "Incepcja"jest filmem trudnym, dającym dużo do myślenia. Tak jakby ludzie w myśl jakieś samobójczo-masochistycznej idei zaprzestali myśleć. Mowa tu o myśleniu kreatywnym, które rozumiem jako zdolność do samodzielnego kreowania poglądów oraz aktów twórczych. Obecnie, większość dopasowuje się do panujących standardów - słucha popu, w przypływie sił oraz szarych komórek, wstępuje w szeregi popkultury i na tym kończy się cała kreatywność - do malowania JP na murach.
Ale skąd Ci ludzie mają wiedzieć, że myślenie się przydaje? Że bohater "Assasin's Creed" jest totalnym zaprzeczeniem skrytobójcy? Dlaczego tak łatwo przyjmują powszechne idee? Bo tak zostali nauczeni. Kiedy dziecko idzie do szkoły, nie ma narzuconych schematów i - z założenia - jest ciekawe świata. Niestety system edukacji nie przewiduje nauki myślenia.
"Istotą nauki jest dziwowanie się"
Autorem powyższych słów jest Platon. Oznaczają one, że w nauce najważniejsze jest stawianie pytań. Złe postawione pytanie może zaprowadzić w ślepy róg. Kiedyś naukowcy zastanawiali się co jest w kosmosie, że ciepło się w nim przemieszcza. Doszli do wniosku, że musi być tam substancja (nazwali ją eterem) i zaczęli jej szukać. Szkoła jednak nie nauczy nikogo stawiania pytań. Nie rozwinie wyobraźni ani kreatywności - z tym są same problemy. Uczeń powinien przyjmować tylko natłok niepotrzebnych informacji. Jeśli będzie wystarczająco pochłonięty nauką może nie rozwinie swojej kreatywności - lepiej dla państwa ponieważ takimi ludźmi łatwiej rządzić.
Nikt też nie zachęca do czytania. Ci, którzy niosą przysłowiowy kaganek oświaty, zamiast pokazywać pozytywne strony czytania ukazują nudną klasykę. I jak tu się nie zrazić? Dobrze, że ktoś mądry wymyślił wagary i ściągi, które dają czas by odetchnąć od szkoły, a zająć się samodoskonaleniem.
Pozostaje mi się jedynie modlić, że być kreatywnym i oryginalnym stanie się kiedyś modne, a wtedy ludzie zaczną się z powrotem rozwijać. Bo na razie robią to tylko jednostki czyli ja i Wy. Może wtedy media rozrywkowe podniosą swój poziom. Niestety ludzie dostosowują się do mediów, a te dają to co najlepiej się sprzedaje i tak zatacza się błędne koło.
Na szczęście powstaje scena gier Indie, istnieje kino niezależne, a kickstarter działa coraz prężniej. To dowód na to, że są ludzie będący w stanie wesprzeć kreatywnych twórców z dobrymi pomysłami... choć wciąż czekam na grę przepełnioną absurdem rodem z Monty Pythona. Ze wszystkich mediów najlepiej trzymają się książki. Chyba dlatego, że do ich czytania potrzebna jest wyobraźnia, tak obca wielu ludziom. I módlmy się żeby się nie skończyło jak w "Idiokracji"
P.S.: Zapomniałem dopisać dwóch rzeczy, które poniżej streszczam.
1. Minecraft podobno pobudza kreatywność. Jednak stworzenie takiej gry wymagało jej wiele więcej. Po za tym, budowanie wirtualnych budynków trudno uznać za coś... sensownego. Lepiej zająć się czymś w rzeczywistości.
2. Polecam wszystkim książkę "Wstęp do Imagineskopi".
6 Comments
Recommended Comments