Jump to content
  • entries
    29
  • comments
    81
  • views
    16,514

Niszczycielska siła pieniądza


FootManFan

670 views

 Share

Zapewne już niedługo kibice warszawskiej Polonii będą musieli odwiedzać czwartoligowe stadiony, by oglądać na żywo swoją ukochana drużynę. Jeszcze gorzej, jeśli Polonia od następnego sezonu występować będzie w B - klasie. W każdym razie to niedorzeczne, że klub z tak dużymi tradycjami, dwukrotny mistrz Polski, zespół ze 101 letnią historią zniknie praktycznie z piłkarskiej mapy Polski i będzie musiał zaczynać wszystko od początku. Wierni kibice na pewno nie opuszczą Czarnych Koszul i będą ich wspierać w meczach rozgrywanych na, nie oszukujmy się, pastwiskach. Niestety, Polonia "zginie" od własnej broni. Kilka lat temu tak samo ciężkie chwile przeżywali fani Dyskoboli. Jeden człowiek, ta samo osoba, która, mówiąc najprościej, zniszczyła już dwa kluby. Prezes Polonii, bo o nim mowa, chciał "pobawić się w sport", dlatego kupił sobie kosztowną zabawkę, w którą cały czas trzeba było inwestować i która po pewnym czasie się znudziła. Nie było sukcesów, nie było radości, dlatego Pan właściciel postanowił swoją zabawkę sprzedać. Stracił na tej całej zabawie na pewno mnóstwo pieniędzy. Pieniądze, to właśnie one niszczą dzisiejszy sport, nie tylko piłkę nożną.

Bogaci kupują kluby i nikt im tego nie zabroni, czasem kibice są im nawet wdzięczni za to, że ratują drużynę z finansowych opresji. Manchester City zanim kupił go szejk Monsur nie odnosił w ostatnich latach zbyt dużych sukcesów. Wystarczyło jednak, wpompować w drużynę "tylko" wiele miliardów petrodolarów i sukcesy się pojawiły. Nie mam pretensji do tego klubu za to, że zaczęli zdobywać trofea, to nawet lepiej, że w mojej ukochanej lidze angielskiej jest kolejna świetna drużyna. W tym momencie o mistrzostwo Anglii może walczyć nawet 6-7 ekip. Fakt ten przemawia tylko na korzyść Premier League, ponieważ stanowi o jej sile. Szkoda tylko, że tak bogate drużyny jak City, czy w ostatnim czasie PSG niszczą rynek transferowy i zabijają piękno futbolu.

Paryska drużyna rok temu została wykupiona również przez szjków, którym zachciało się zajmować sportem. Sprowadzili Javiera Pastore, trenerem francuskiego klubu został znany Carlo Ancelotti. W ostatnich dniach dowiadujemy się, że zawodnikiem PSG został Thiago Silva zakupiony za 42 mln euro! Nie przypominam sobie, żeby w ostatnich latach jakiś klub wydał tyle pieniędzy na defensora. Silva jest naprawdę świetnym zawodnikiem, ale taka suma pieniędzy, jaka została na neigo wydana to wg mnie przesada. WIelka przesada. No, ale bogatemu nic nie zabronimy. Kto ma pieniądze ten może praktycznie wszystko. Paryski klub wydał w tym okienku transferowym jeszcze 52 mln euro na inne gwiazdy światowego formatu: Lavezziego i Ibrahimovica. Można również przeczytać, że PSG chce ściągnąć z Manchesteru United Wayna Rooney'a za !uwaga! 120 mln euro. Byłby to najdroższy zawodnik w historii i prawdziwa bomba transferowa, pytanie tylko, po co Paryżanom kolejny napastnik? Klub ma pieniądze, może robić wielkie zakupy, ale wypadałoby robić je z głową. Jeżeli ktoś idzie do sklepu, załóżmy po nowy telewizor, to nie kupuje od razu trzech i to tych najdroższych, tylko taki, który będzie najbardziej przydatny, który odpowiada wymaganiom. Przy takim zakupie człowiek także się poważnie zastanawia. Mam wątpilości czy zakup trzech napastników za tak duże pieniądze, byłby ze strony Paris Saint- Germain przemyślany.

Tak wielkie budżety klubów niszczą europejską piłkę. Już niedługo inne, świetne drużyny piłkarskie nie będą w stanie kupować nowych zawodników i się wzmacniać, ponieważ któryś z klubów rządzonych przez szejków wzbogacających się na ropie, będzie wykupywał najlepszych piłkarzy. Dla takich zespołów nie będzie ważne ile na zawodnika wydadzą. Właściciele drużyny nie będą się liczyć z kosztami, bo przecież ropa cały czas, gdzieś tam w ich posiadaniu jest i zwróci im koszta transferu. Niestety cierpieć będzie na tym piękno sportu. Stanie się on bardziej przewidywalny i nie będzie sprawiał kibicom już tak wielkiej satysfakcji. Stanie się nudny, a ceny piłkarzy i ich zarobki w przyszłości osiągną niewyobrażalne rozmiary. Ilość zer na kontraktach zawodników będzie rosnąć,będzie rosnąć jednak niezadowolenie kibiców, którzy będą musieli pogodzić się z takim obrotem sprawy. Piłka nożna światowym fenomenem, który łączy miliardy osób na całym świecie. Ogromne pieniądze kiedyś zepsują tą jedność. Drużyny piłkarskie podzielą się na te najbardziej bogate, rządzone przez szejków i napędzane ich pieniędzmi oraz te biedniejsze, które nie będą w stanie rywalizować z najbogatszymi. Zawodnicy będą zarabiać niewyobrażalne pieniądze i czasem boję się aż pomyśleć jakie tygodniówki osiągną ci najlepsi za jakieś 20 lat, skoro już dziś niektórzy otrzymują 200 tys. euro tygodniowo. A przecież futbol zaczynał od małych pieniędzy. Dawniej bycie piłkarzem nie było opłacalne, zawodnicy pracowali także w swoich zawodach. Dziś wystarczy, że pograją w piłkę 10 lat i wraz z rodzinami są ustawieni do końca życia. Rozumiem, że wszystko podąża z duchem czasu, że dziś za pieniądze można wszystko, jednak jest to dla sportu bardzo szkodliwe. Pieniądz niszczy piłkę nożną, czym Ameryki na pewno nie odkryłem, a przecież nie za pieniądze kochamy ten sport!

 Share

4 Comments


Recommended Comments

Co, kto kochamy? Na euro w sumie zobaczyłem 1 mecz - finałowy. Bardziej mnie ta gala interesowała. :)

No, ale, ale. Sport powinien być uprawiany dla idei, ducha rywalizacji itd. a nie dla jakiejś forsy czy innych medali (może liście laurowe ;)).

Link to comment

Właśnie dziś przeczytałem artykuł o podobnej tematyce na jednym z portali o United =). Czy pieniądze niszczą piłkę? W pewnym stopniu na pewno - przede wszystkim powinno się ograniczyć możliwość budowania potęg futbolowych na długach. Zagadką pozostaje skąd Real Madryt, po niemal dekadzie bez większych sukcesów, miał gotówkę na rekordowe transfery?

Odszedłem już natomiast od tłumaczenia sobie naszych porażek problemami finansowymi. Korupcja, kolesiostwo i brak profesjonalizmu - to nie zasługi braku funduszy. Cały system, licząc od okręgówki, jest na poziomie Azerbejdżanu, względnie Irlandii Północnej. Głównie przez głupotę, nieuczciwość i mierne zarządzanie. Pieniądze przyszłyby same.

Link to comment

Hmm... Po co komu trzech Lavezzi, Ibrakadabra i Rooney w składzie? Choćby po to żeby sprzedawać koszulki i gadżety z ich nazwiskami.

A mówiąc poważnie - mądrze wydawane pieniądze są dla futbol dobre. Co innego kiedy ktoś chce się bawić w piłkę.

Popatrzmy na Ambramovicia. Facet od dziesięciu lat zainwestował w Chelsea kupę kasy, zdobył masę trofeów już na początku, a na swój Święty Graal czekał aż do ostatniego finału LM.

JW też chciał coś zbudować w Warszawie, ale powiedzmy sobie szczerze: nie miał z czego. Okej, jego wina że zmieniał trenerów jak rękawiczki, sprowadzał ogórków za wielką kasę dorzucając olbrzymią marżę dla menadżerów. Tylko że facet zaufał ludziom, którzy chcieli go tylko doić. Majdan, Holendrzy, miasto, Kokos.

JW chciał za własną kasę wybudować nowy stadion "Czarnym Koszulom" - plany były, kasa była, zgody miasta nie było. A parę kilometrów dalej z pieniędzy podatników powstawał obiekt dla Legii, na którym zarabia klub, a miasto dostaje śmiesznie niską kasę z tytułu dzierżawy.

Co by nie patrzeć - w oświadczeniu JW była sama prawda.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...