Szybki wpis: Trine
Szybki wpis to seria, gdzie krótko, zwięźle i treściwie omawiam gry, które przeszedłem.
Trine
Trio bohaterów, rycerz, czarodziej i złodziejka przypadkowo łączą się duszami i muszą cofnąć owo zaklęcie przy okazji ratując świat. Fabuła bardziej służy wyjaśnieniu wyjątkowej mechaniki gry i kolejności oraz natury poziomów, ale nie można mieć jej tego za złe. Typowa bajka.
Graficznie jest po prostu urocza - kolorowa i baśniowa. W czasach, gdy 95% produkcji jest szaro-burych z dodatkiem czarującego brązu, Trine jest ucztą dla oczu. Po prostu śliczniusia :3 Muzyka doskonale uzupełnia grafikę.
Poziomy są torem przeszkód. Na rozwiązanie danego problemu nie ma jedynej, słusznej opcji, dlatego nie nazywam ich zagadkami logicznymi. Niektóre, z pozornie skomplikowanych, przeszkód łatwo ominąć sprytnie korzystając ze zdolności postaci.
Program dostarcza satysfakcji i jest dość łatwy. Starcza na ok. 6 godzin rozrywki. Umożliwia relaksację dzięki brakowi jakichkolwiek limitów czasowych czy ograniczonej liczby żyć... oprócz ostaniego poziomu, gdzie całe to założenie idzie w pizdu.
Naprawdę warto. Niska cena na Steamie powinna was zachęcić do kupna.
1 Comment
Recommended Comments