Tak, wiem, fota duża.
W sumie nie wiem za bardzo, co tutaj napisać. Może podam czas gry po prostu:
Czas rozpoczęcia: 25 maj 2012 r.
Czas ukończenia: 11 lipiec 2012 r.
Czas gry: 48 dni.
Ile to godzin w grze: 26.6h.
I tutaj link do osiągnięć:
>>KLIK<<W chwili, gdy piszę te słowa stan osiągnięć wynosi 35/49, co w przybliżeniu daje 71%. Myślę, że to dobry wynik, tym bardziej, że jakoś specjalnie na nie nie polowałem.
Coś na szybko, od siebie? Dobra.
Za fabułę, grywalność i zakończenie 9+/10.
Za walki z bossami 4/10 (z czego za finałową 2/10, naprawdę ssie).
Za grę jako FPS i inne takie 6+/10.
A że dla mnie liczy się przede wszystkim fabuła i grywalność, gra otrzymuje ode mnie -9/10.
Że jak? Gdzie ocena grafiki i muzyki? Nie ma. Znaczy oceny nie ma.
Są dokładnie takie, jakie powinny być, więc można je również liczyć na plus. Gra mi się w zasadzie nigdy nie ścinała, choć karta graficzna dość mocno się spociła, ale to już tak na marginesie.W grę mamy dużą liczbę różnych broni (20 bodajże), prawie wszystkie znalazłem, większość wypróbowałem. A grę przeszedłem używając pistoletu 10 mm z tłumikiem, strzelby i uzi (czy tam pistoletu maszynowego). Jeszcze parę razy używałem ciężkiego karabinu. I to jest właśnie to, walka jest po prostu za łatwa. Żałuję, że od razu nie zacząłem gry na najwyższym poziomie trudności, bo po co dawać graczowi multum broni, kiedy i tak wszyscy giną od jednego strzału z pistoletu? Grę da się nawet przejść nie zabijając (prawie) nikogo, wtedy już w ogóle większość broni idzie w odstawkę. Swoją drogą, możliwość niezabijania nikogo jest trochę bez sensu (tak, wiem, jestem nienormalny), ale nie ma do tego żadnego odniesienia fabularnego, tylko jedno osiągnięcie (za zabijanie jest ich więcej). Ja się nie bawiłem w oszczędzanie życia zawsze, kiedy było to możliwe i liczyłem na to, że pod koniec gry ktoś powie chociaż coś w stylu: "morderca, blablabla, nie mogę pomóc komuś takiemu", a tu nic. Chyba powinna być jakaś nagroda za tą całą litość, tudzież kara za jej brak, nie?
Fabuła jest więcej niż dobra, wreszcie coś było dla mnie odskocznią od tego całego klasycznego fantasy, bo ileż można mordować elfów?
Za ten element twórcom należą się gromkie brawa. Więcej nie napiszę, jak ktoś lubi RPG, to na pewno mu się spodoba, tym bardziej że ja na co dzień nie przepadam za klimatami SF.Ach, jeszcze kwestia owego kamienia milowego. Z niejaką przyjemnością zawiadamiam, że od czasu założenia tego działu blogu (tj. od 2 lutego br.) do chwili obecnej ukończyłem dziesięć pełnoprawnych (czyli pełnych wersji gier nie będącymi grami flashowymi ani innymi takimi... no, wiadomo o co chodzi) produkcji. I kto mówił, że gracze nie kończą gier?
18 komentarzy
Rekomendowane komentarze