Skocz do zawartości

Japonia i inne sprawki

  • wpisy
    69
  • komentarzy
    112
  • wyświetleń
    91080

Recenzja Eroge ? ?Kamidori Alchemy Meister?


Gavron88

3733 wyświetleń

42577601:jpeg_preview_large.jpg?20120309202354

Gatunek, czyli ?Pies I Wydra?

Gdyby się tak zastanowić, gry visual novel można podzielić na dwie główne grupy. Pierwsza grupa to gry w całości przybierające formę interaktywnych książek, nie zawierające rozbudowanego gameplayu. Druga grupa to ta, która do standardowej tony tekstu dodaje też coś extra, czyli na przykład elementy taktycznego RPG (Utawarerumono), a czasem różnego rodzaju minigierki (Princess Waltz) . Kamidori Alchemy Meister zaliczamy właśnie do tej drugiej grupy, łącząc w sobie gatunek Visual novel, taktycznego RPG, oraz (uproszczonej) gry ekonomicznej.

Alchemicy Yuidory

Akcja dzieje się w fantastycznym świecie ?Dir Lifyna?, ukształtowany przez ludzki przemysł i moc bogów, a konkretnie w mieście Yuidora, rządzone przez alchemików. Właśnie dzięki ich pracy na przestrzeni ostatnich 18 lat (od czasu upadku monarchii) Yuidora rozwinęła się jak żadne inne miasto na świecie (co oczywiście nie wszystkim się podoba ? zwłaszcza sąsiadom). Głównym bohaterem jest Wilfred Dion, mieszkaniec Yuidory który właśnie zamierza przystąpić do egzaminu na alchemika.

Rozgrywka, czyli ?Naucz Się Łazić Po Lochach?

kamidori_alchemy_meister_cg3.jpg

Egzamin na alchemika jest świetną okazją by przedstawić graczowi podstawy poruszania się po lokacjach. Te garściami czerpią z gatunku strategii taktycznych ? mamy więc system Turowy, określoną ilość punktów ruchu oraz inne elementy, na temat których pisać nie muszę. Nieco dziwny może się wydawać ?kwadratowy? wygląd lokacji (co widzimy na screenie), ale łatwo się do niego przyzwyczaić. Dodać należy, że po niektórych ?kwadratach? poruszać się mogą tylko przystosowane do tego postacie (ognisty lis może chodzić po lawie), lub postacie posiadające umożliwiające im to artefakty (ale mogą nosić tylko 2 takie naraz). Lokacje dzielą się na te znajdujące się poza miastem (ruiny, lasy itp.) oraz te w mieście ? możesz więc walczyć na arenie lub badać coraz to głębsze poziomy miejscowej kopalni (nowe lokacje odblokowują się wraz z postępami w grze).

Bronie i Artefakty ? poradnik ?Zrób To Sam?

W grze bardzo rzadko znajdujesz przydatne bronie i inne przedmioty ? więc wraz z postępami w grze sam musisz je sobie robić. Lista dostępnych itemów do tworzenia wzrasta wraz z rozwojem głównego bohatera i postępów w rozgrywce. Do wszystkich oczywiście potrzebujesz surowców ? które znajdujesz na specjalnych polach w rozmaitych lokacjach. Właśnie pogoń za surowcami powoduje odwiedzanie poszczególnych lokacji sporą ilość razy (co, prawdę mówiąc, może być nużące). Od czasu do czasu otrzymasz zadanie stworzenia przedmiotu potrzebnego do skończenia danego questa (co może potrwać spory kawałek czasu, ze względu na brak lokacji z potrzebnym surowcem). Każdy ze stworzonych przedmiotów możesz wystawić na sprzedaż w swoim sklepie. Sklep rozwijamy dobudowując nowe elementy pomieszczeń i odpowiednio je wyposażając (głównie zrobionymi przez siebie meblami). Ale najważniejsze są potrzebne do niektórych misji artefakty ? głównie amulety, umożliwiające nieprzystosowanej do tego postaci (np. brak skrzydeł) latanie, kopanie (poruszanie się pod ziemią), czy pływanie (pod wodą). Nie mniej ważne jest uzbrojenie swoich sojuszników, którzy stanowią prawdziwą siłę ofensywną grupy (umiejętności bojowe Wilfreda są co najwyżej przeciętne). Każda z postaci korzysta z różnych rodzajów uzbrojenia ? szermierz Yuela korzysta tylko z mieczy i szabel, a elfka Seravalui tylko z łuków. W pracowni możesz robić sobie także eliksiry lecznicze i wspomagające, wyposażenie sklepu oraz surowce specjalne. Oczywiście niektóre przedmioty (zwłaszcza eliksiry) możesz kupić w miejscowym kościele.

10609e1.png

Wystawianie przedmiotów na sprzedaż - dobre źródło utrzymania

Heroiny, ich zbroje i inni, czyli ?W Kupie Raźniej?

W grze pojawiają się trzy główne heroiny, a początkowy wybór pomiędzy nimi będzie miał znaczący wpływ na późniejszy rozwój fabuły (niektóre nowe lokacje są dostępne tylko jeśli pójdziesz ścieżką konkretnej bohaterki). A jeśli chodzi o heroiny, są to kolejno Yuela (szermierz z leżącego na wschodzie Disnaflodi), czarodziejka Emilitta (mało o niej wiemy, poza tym że prawdopodobnie jest z Yuidory) oraz elfka Seravalui (która przybyła do Yuidory by uczyć się o życiu ludzi). Co ciekawe, dla wszystkich trzech, z czasem można tworzyć specjalne pancerze, które można ?ulepszać? za pieniądze i od czasu do czasu jakiś potrzebny składnik. Taki upgrade jest bardzo drogi i ulepszenie wszystkich danych pancerzy (każdy na inną okazję) może gracza kosztować niemałą fortunę.

Fortuny za to nie trzeba wydawać na pozostałych członków drużyny, którzy przyłączają się do Wilfreda na przestrzeni całej rozgrywki. Jest to zbieranina skrajnie różnych osobowości ? żeby nie przedłużać, mamy tu succuba, anioła, golema czy nimfę wodną. Dla każdej z tych postaci można tworzyć broń, która może zniwelować część ich słabości.

68782968.jpg

Wilfred i jego kochany golem Aht

Video-Audio

Od strony technicznej produkcja wygląda I brzmi przyzwoicie. Projekty postaci i lokacji cieszą oko (bardzo staranna kreska), choć niektórych może zrazić uproszczona grafika podczas eksploracji plansz. Muzyka, dobrze oddaje to co dzieje się na ekranie, a kilka kawałków zapadło mi w pamięci. Ciekawostką jest to, iż jest to pierwszy Visual Novel jaki widziałem z ilustracjami przystosowanymi do monitorów panoramicznych.

Edycja rozszerzona, czyli ?Jest Łatwiej!?

Studio Eushully (twórcy gry) po premierze gry przygotowało tak zwaną edycję rozszerzoną, dodającą do podstawowej rozgrywki nowe postaci oraz lokacje. Z tych drugich należy wspomnieć o labiryncie ?DeadBeat?. Jest to swoiste ułatwienie dla tych, co mają serdecznie dość długiego levelowania w standardowych lokacjach. Labirynt ten daje ci spore zapasy gotówki oraz nieatakujących przeciwników, którzy dają twoim postaciom znacznie więcej doświadczenia niż stwory z innych plansz. Za ten dodatek gra ogółem staje się bardziej przystępna.

Zabawa tylko dla dorosłych i w zrozumiałym języku

Kamidori Alchemy Meister należy też do podgatunku eroge, więc jak można się domyślić występują sceny ?łóżkowe? i to praktycznie z każdą postacią żeźską. Jeśli nie trawisz tego typu elementów w grach, możesz się zdrowo zniechęcić ? ale osobiście radzę po prostu je przewijać ? po co z błahego powodu rezygnować z dobrej gry? W lutym amatorska grupa tłumacząca ?Seiha? wypuściła łatkę zmieniającą język gry na angielski, więc w grę może zagrać już nie tylko ten obdarzony umiejętnością czytania japońskich krzaczków? Gra jest dość długa ? według serwisu vndb.org rozgrywka trwa przynajmniej 50 godzin i polecam każdemu kto lubuje się w tego typu grach.

Grafika - 8/10

Audio -8 /10

Gameplay - 8/10

Ogółem - 8/10

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Intro do Kamidori Alchemy Meister

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Klekostan, to bardziej sRPG. Scenki eroge występują, ale występują raczej rzadko. I tak jak napisałem w recenzji - zawsze można je przeklikać - nie stanowią esencji gry.

Link do komentarza

Mishiu, ja nic nie krytykuję. Ja po prostu biorę pod uwagę że nie wszyscy fani gatunku za nimi przepadają. Osobiście nic do takich nie mam i traktuję je tak jak napisałeś - jak urozmaicenie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...